Zapobieganie i leczenie zakrzepicy u osób starszych

witam kolezanki!   jade niedługo do rodziny ,byłam tam już 3 x ale wiem że teraz pogorszył sie stan pdp.-   ma poprostu zakrzepice  .  leżała w szpitalu na zator w tetnicy-- miała go.    moja zmienniczka która nie ma wykształcenia medycznego podaje jej 2x/dzień zastrzyk z heparyny. rozmawiałam z nią na skajpie dlaczego to robi
;córki stwierdziły ze ma to robic opiekunka.    ja nie wiem czy podawac  bo wiem że tak nie wolno .  mam skonczoną szkołe opiekuna med.i 33 lata pracowałam w szpitalu w laboratorium.      jestem analitykiem ale nie chcę tego robic bo zdaje sobie sprawe co móże byc.  w polsce zastrzyki robi pielęgniarka-- domięśniowe i podskórne  . w sytuacji gdy oderwie sie nie  daj Boze  jakas skrzeplina i nastapi zakrzep to posadzą mnie że nie dałam zastrzyku.     jak byście dziewczeta postapiły      myśle że rodzina będzie zła na mnie że                                               stwarzam problemy w opiece że narazam ich na koszta. tak.  nadmieniam ze zastrzyk robi sie w brzuch podobnie jak insulina .

arielka napisał:

ana napisał:

witam kolezanki!   jade niedługo do rodziny ,byłam tam już 3 x ale wiem że teraz pogorszył sie stan pdp.-   ma poprostu zakrzepice  .  leżała w szpitalu na zator w tetnicy-- miała go.    moja zmienniczka która nie ma wykształcenia medycznego podaje jej 2x/dzień zastrzyk z heparyny. rozmawiałam z nią na skajpie dlaczego to robi
;córki stwierdziły ze ma to robic opiekunka.    ja nie wiem czy podawac  bo wiem że tak nie wolno .  mam skonczoną szkołe opiekuna med.i 33 lata pracowałam w szpitalu w laboratorium.      jestem analitykiem ale nie chcę tego robic bo zdaje sobie sprawe co móże byc.  w polsce zastrzyki robi pielęgniarka-- domięśniowe i podskórne  . w sytuacji gdy oderwie sie nie  daj Boze  jakas skrzeplina i nastapi zakrzep to posadzą mnie że nie dałam zastrzyku.     jak byście dziewczeta postapiły      myśle że rodzina będzie zła na mnie że                                               stwarzam problemy w opiece że narazam ich na koszta. tak.  nadmieniam ze zastrzyk robi sie w brzuch podobnie jak insulina .

W Polsce robi się te zastrzyki samemu. A teściowej mojego brata robiła je wnuczka. To chyba najprostszy z zastrzyków, na brzuchu jest gruba warstwa tłuszczu.

Dokładnie jak pisze arielka, nie da się tego spartolić Ja akurat mam wykształcenie medyczne, ale mi zastrzyki z heparyny robił mój facet, który z medycyną akurat nie ma nic wspólnego. Sama świadomie sobie nie zrobię i zawsze odwracam głowę w drugą stronę aby nie patrzeć. Mam wstręt do igieł:)

Powtarzajcie to za każdym razem - nie jesteśmy opiekunami medycznymi tylko pomocą domową.
DO ANI - córka to może stwierdzić najwyżej, "że na dworze deszcz pada" a nie polecać tobie cokolwiek, co masz do wykonania.
Oczywiście Heparyne wstrzykuje się samemu, gdyż te iniekcje są zabezpieczone sterylnie - można stosować także maści o tej samej nazwie.
Tak na marginesie - to możemy podać PDP gorącą herbatę, po której.......osoba "zejdzie" i co dostaniemy oskarżenie????. Zawsze w przypadku zgonu są pytania i sytuacja niezbyt przyjemna ale nie wpadajmy w paranoję.....taką robotę po prostu mamy

jak pracowalam w dps w polsce, mielismy takich podopiecznych z tzw afazja czyli trudnoscia w mowieniu. wtedy stosowalismy tzw metode karteczkowa jesli chcialo sie od pacjenta uzyskac odpowiedz to pokazywalo sie najczesniej 2 kartki z TAK lub NIE i pacjent wskazywal odpowiedz ale pytania byly tak formuowane zeby padala tylko odpowiedz tak lub nie. Jesli chcialo sie uzyskac inna odpowiedz np co chce pani na sniadanie z menu to pokazywalo sie np 3 kartki z : bulka, zupa mleczna, jogurt i pacjentka wskazywala.









_________
www

Ostatnio edytowany przez Atif (2016-10-27 14:44:51)