Potrzebujesz darmowej porady lub wsparcia innych Opiekunek ? Nie zwlekaj - do?acz do nas !!!
Czy widać jakąś różnice, jak opiekuje sie mężczyzną czy kobieta? Nie pytam tutaj o fizjologię oczywiście.. ale zakres obowiązków raczej. Wiadomo, że jeśli chodzi o pacjentów leżących, których trzeba podnosić, to nawet wagowo bywa róznie, bo zdarzają się np...
Strony: 1
Czy widać jakąś różnice, jak opiekuje sie mężczyzną czy kobieta? Nie pytam tutaj o fizjologię oczywiście.. ale zakres obowiązków raczej. Wiadomo, że jeśli chodzi o pacjentów leżących, których trzeba podnosić, to nawet wagowo bywa róznie, bo zdarzają się np. chudziutcy dziadkowie a za to grubsze panie. Ale czy jakaś płeć jest np. bardziej skora do pomocy? Bo wydaje mi się, że panowie wolą być samodzielni. Nie wiem czy rzeczywiście moje domysły tak wyglądaja w praktyce.. Większość opeikunek woli zajmowac się babciami, ale czy rzeczywiście jest się czego wstydzić/ bać, żeby zająć się też starszym panem?
Offline
"czy rzeczywiście jest się czego wstydzić/ bać, żeby zająć się też starszym panem?"
Nie,no wszystkie opiekunki wiedzą,że starsi panowie,szczególnie niemieccy starsi panowie,są żądni krwi (cnoty*)
----
*niepotrzebne skreślić
Offline
tak, ruda ma rację, każdy chłop, nawet stary i też Niemcy, a może szczególnie Niemcy chcą "krwi" jak to ładnie nazwała nasza koleżanka......... Każdy bez wyjątku.............nie oszukujmy się,.Ja miała 93 latka i też liczył na coś.................straszne ale chłop to chłop!!!!!!!!
Offline
KRYSIA5555 napisał:
tak, ruda ma rację, każdy chłop, nawet stary i też Niemcy, a może szczególnie Niemcy chcą "krwi" jak to ładnie nazwała nasza koleżanka......... Każdy bez wyjątku.............nie oszukujmy się,.Ja miała 93 latka i też liczył na coś.................straszne ale chłop to chłop!!!!!!!!
Mój, juz niezyjący podopieczny jakoś na moja cnote nie czyhał! Impotent czy cóś? A może to ja po prostu nie byłam w jego guście Ja nie wiem, czy niektóre osoby nie powinny sie puknąć w głowę i to mocno!
Offline
Ręce i nogi się uginają .
Jak ,hmmm, trzeba pisać,coby do niektórych dotarło "co poeta miał na myśli"?!?
Chyba zabiorę swoje zabawki i pójdę stąd precz ;(.
Offline
ruda - bez nerw,masz tu zostać !!!!!!!bo płąkac będę:).A wracając do meritum - praca z podopiecznym ,mężczyzną ma zalety choćby takie ,że oni jakos mniej są wybredni jesli chodzi o posiłki i się rzadko w gary wtracają/mówię o tych "na chodzie"/,poza tym jak taki dziadzius ma czysto i jeszcze koszulke uprasowaną to cały szczęsliwy.Ale bywa też ,że taki podopieczny chodzący z racji choroby np Alzheimera może być niebezpieczny i agresywny/to na podstawie własnych doświadczeń z ostatniego miejsca/.Ostatecznie choć stary ,to jesli w miarę sprawny to facet i to silny czasem.Zaś co do takich ,którzy wymagaja pielęgnacji,pomocy w przebieraniu i kąpieli to jak wszędzie sa mniej i bardziej wstydliwi,no i od opiekunki tez duzo zalezy czy sie krępuję lub brzydzi czy nie.
Simona1961 - po cóż się tak zaraz oburzać?Starsi panowie w dużej części tak mają ,że ciałko już nie działa a mózg chciałby jeszcze pofiglować - tyle ich co sobie poświntuszą.Ja tam puszczam mimo uszu i nie komentuję albo temat zmieniam i tyle.Mój ostatni podopieczny, ten z AL nie miał takich zachciewajek ale wczesniej roznie bywało.Taka praca.Nie ma się co ekscytować.
Offline
kasia63 napisał:
ruda - bez nerw,masz tu zostać !!!!!!!bo płąkac będę:)
.A wracając do meritum - praca z podopiecznym ,mężczyzną ma zalety choćby takie ,że oni jakos mniej są wybredni jesli chodzi o posiłki i się rzadko w gary wtracają/mówię o tych "na chodzie"/,poza tym jak taki dziadzius ma czysto i jeszcze koszulke uprasowaną to cały szczęsliwy.Ale bywa też ,że taki podopieczny chodzący z racji choroby np Alzheimera może być niebezpieczny i agresywny/to na podstawie własnych doświadczeń z ostatniego miejsca/.Ostatecznie choć stary ,to jesli w miarę sprawny to facet i to silny czasem.Zaś co do takich ,którzy wymagaja pielęgnacji,pomocy w przebieraniu i kąpieli to jak wszędzie sa mniej i bardziej wstydliwi,no i od opiekunki tez duzo zalezy czy sie krępuję lub brzydzi czy nie.
Simona1961 - po cóż się tak zaraz oburzać?Starsi panowie w dużej części tak mają ,że ciałko już nie działa a mózg chciałby jeszcze pofiglować - tyle ich co sobie poświntuszą.Ja tam puszczam mimo uszu i nie komentuję albo temat zmieniam i tyle.Mój ostatni podopieczny, ten z AL nie miał takich zachciewajek ale wczesniej roznie bywało.Taka praca.Nie ma się co ekscytować.
Miła Kasiu, mnie oburza tylko i wyłacznie pisanie głupot! Bardzo mozliwe, że ja się nie znam i byc moze malo wiem, ale nie zdazyło mi sie pracowac z prostakami płci obojga, którzy traktowali by mnie jak pomiotło, bądź jak obiekt seksualny. Może miałam szczęście, a moze po prostu nie dopuszczam do takich sytuacji! Natomiast generalizowanie, że wszyscy niemieccy starcy dobierają sie do opiekunek uwazam za wielkie naduzycie!
Nie straszmy nowych kolezanek !
Offline
simona1961 - napisałam "w dużej części" a nie "wszyscy" to po pierwsze ,a po drugie rzecz dotyczy starszych panów w ogóle ,nie tylko Niemców.Nikogo nie straszę,temat dotyczy różnic w opiece nad płcią i naturalnym jest ,że ta sfera też wychodzi w trakcie pracy.Zawsze przecież można odmówić wyjazdu do mężczyzny.Jest temat - jest dyskusja,czy nie tak?Chyba przesadzasz troszkę.Pozdrawiam.
Offline
kasia63 napisał:
simona1961 - napisałam "w dużej części" a nie "wszyscy" to po pierwsze ,a po drugie rzecz dotyczy starszych panów w ogóle ,nie tylko Niemców.Nikogo nie straszę,temat dotyczy różnic w opiece nad płcią i naturalnym jest ,że ta sfera też wychodzi w trakcie pracy.Zawsze przecież można odmówić wyjazdu do mężczyzny.Jest temat - jest dyskusja,czy nie tak?Chyba przesadzasz troszkę.Pozdrawiam.
Myslę Krysiu, że jesli jeszcze raz przeczytasz od początku wszystkie wpisy w tym wątku, spojrzysz na to zupełnie inaczej! Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie!
Offline
No dziewczyny, uśmiałam się z dyskusji na powyższy temat:). Macie super poczucie humoru. Póki co sama nie wypowiem się w tym temacie bo jeszcze dziadkami się nie opiekowałam, ale przecież oni to też ludzie:). Na zaloty dziadków o ile takie się zdarzają trzeba powiedzieć sobie stare powiedzenie: "chciałaby dusza do raju".
Offline
Też się trochę usmiałam
Sama z kolei nie mam porównania, bo od początku kontraktu opiekuję się tym samym pacjentem, panem. Był uroczym, starszym dziadkiem, często wspominał swoją ukochaną, która zmarła przed 4 laty, ale dwukrotnie usiłował złapać mnie za biust, o czym zresztą chwile później zapomniał. Jednak traktowałam go początkowo bardziej jak własnego dziadka, chociaż sytuacje, kiedy próbował dać mi buziaka były dla mnie dość krępujące. Jednak zdarzały sie tylko na poczatku, bo choroba bardzo u niego postąpiła i nie pamięta już, gdzie w mieszkaniu jest toaleta, nie mówiąc już o jakichkolwiek zakusach.
Tak czy owak, wspomniane sytuacje zdarzały się relatywnie rzadko, nie czułam się też w żadnym stopniu zagrożona, traktowałam je raczej jako element humorystyczny swojej pracy. Słyszałam natomiast, że panowie są mniej "męczący", tzn. nie trzeba wokół nich tak skakać i chuchać na nich ze wszystkich stron, jak się to ma w przypadku starszych pań, nie mogę jednak nic na ten temat powiedzieć, bowiem brak mi doswiadczenia w opiece nad kobietami. A mój pacjent jest, niestety, okropnym hipochondrykiem, co jest, niestety, dość wyczerpujące; ale tak to działa nawet u zdrowych ludzi: wiadomo, jak kobitę boli, weźmie apap i wraca do codzienności, a jak boli coś chłopa, to klękajcie narody, pora umierać
Tak czy owak, przez wzgląd na postepującą chorobę raczej po zakończeniu aktualnej delegacji nie wrócę juz tutaj, zżyłam się z dziadkiem, lecz staje się powoli nie do wytrzymania Nigdy jednak nie myslałam o różnicach płci w kategorii, ze mogłabyś się brzydzić mężczyzny bardziej niż kobiety: praca to praca, a starszy człowiek to starszy człowiek. Tyle w temacie
Pozdrawiam.
Hellyspring
Offline
jak ktoś już wcześniej napisał "chłop to chłop" :p
obojętnie w jakim wieku. Ale trzeba stawiać granicę!
Offline
ja miałam dwóch panów pod opieka ale nie mieli pod tym wzgledem żadnych zapędów ,ale słyszałam o różnych pacjentach jeden cieszył sie jak dziecko przy zmianie cewnika mówił że jest to najpiękniejszy dzień życia jedyny w miesiącu ,aż w koncu przestał być taki piękny zamiast pielęgniarki wysłali pielęgniarza i skończyły się piękne czasy.jeden przed kąpielą kazał sobie myć w łóżku narządy bo mu to sprawiało przyjemnośc ale wtedy po prostu trzeba stanowcze kroki podjąć jak kąpiel to kąpiel nikt sie z palantem użerał nie będzie.tak więc widać można się i z takim zachowaniem liczyc dobrze że nie zdarza się to zbyt często
Offline
Zmiana cewnika jest nieco bolesna,wiec troche to dla mnie dziwne co piszesz,
Offline
Hahahahahaha, o matko, zmiana cewnika najpiękniejszym dniem, ależ się uśmiałam
"Mój" dziadek na szczęście chyba zapomniał, do czego, poza siusianiem, mogą służyć narządy, a kąpiel bynajmniej przyjemności mu nie sprawia, chociaz chwilami jeszcze mówi, ze chciałby się ze mną położyć, ale nie podejrzewam go o podtekst seksualny, po prostu chyba potrzebuje zwykłej bliskości. Czasami, kiedy go przytulę, wydaje się po prostu bardzo wzruszony, powiedział mi kiedyś, jak jeszcze nie był aż tak "posunięty" jeśli chodzi o demencję, że marzy o tym, aby wnuki go kiedyś tak przytuliły.
Pozdrawiam
Hellyspring
Offline
Ja się jeszcze nie opiekowałam mężczyzną, więc nie wiem, ale też się obawiam. Jutro powrót do kraju! Jupii!
Offline
hellyspring napisał:
Hahahahahaha, o matko, zmiana cewnika najpiękniejszym dniem, ależ się uśmiałam
"Mój" dziadek na szczęście chyba zapomniał, do czego, poza siusianiem, mogą służyć narządy, a kąpiel bynajmniej przyjemności mu nie sprawia, chociaz chwilami jeszcze mówi, ze chciałby się ze mną położyć, ale nie podejrzewam go o podtekst seksualny, po prostu chyba potrzebuje zwykłej bliskości. Czasami, kiedy go przytulę, wydaje się po prostu bardzo wzruszony, powiedział mi kiedyś, jak jeszcze nie był aż tak "posunięty" jeśli chodzi o demencję, że marzy o tym, aby wnuki go kiedyś tak przytuliły.
Pozdrawiam
Hellyspring
A ja też nie podejrzewałam mojego podopiecznego o jego aktywność seksualną a tak się stało, że znalazłam jego sex ogłoszenia www, na szczęście na zdjęciu był ubrany, i nie miałam potem koszmarków )
Ostatnio edytowany przez magdalenka97 (2021-03-09 10:36:57)
Offline
Witam !!! Opiekując się starszymi osobami ,możemy wyrobić sobie opinię o różnych zachowaniach kobiet i mężczyzn .panowie są małomówni ,nie kontrolują naszego postępowania . panie natomiast od razu zgłaszają ,że im się coś nie podoba . potrafią nas nie opuszczać na krok . Jedni i drudzy wymagają perfekcyjności w wykonywaniu naszych czynności. mariaj
Offline
Reklama
Strony: 1
Godziny pracy w opiece - Jak wygląda kwestia czasu pracy w Niemczech ? Wiem, że pracuje się cały czas, ale czy to jakoś uzgadnia się z rodziną, czy wieczorem np,...
Czy kary za prace na czarno w opiece w ogole maja miejsce czy toBajki? - Zapotrzebowanie na opiekunki jest ogromne,wiec nawet jak sasiad doniesie to Zoll nic nie robi. A moze nie mam racji, i znacie jakies przypadki ze faktycznie rodzina i/lub opiekunka dostala kare za nielegalna prace?
Stawki za sztelle u Małżeństwa- jakie uwazacie za minimum? - Wg mnie nie ma znaczenia czy tylko jeden malzonek jest chory czy oboje. Oboje sa w domu i to ma znaczenie...
Gdzie szukacie ofert pracy w opiece w Polsce? - A z ciekawości.... bo wiem, że marne pieniądze (tak czytam co piszecie), ale gdzie można szukać ewentualnie ofert pracy przy opiece w Polsce? Jakieś agencje mają też takie oferty? Bo wiadomo, że czasem jeśli nie słaby język, to trzymają nas w kraju inne rzeczy (dzieci, sprawy rodzinne, choroby wśród najbliższych itd...
Jakie wymagania wobec opiekunek mają agencje? - Powiedzcie mi jeszcze proszę, jakie sa ogólne wymagania agencji przy przyjmowaniu do pracy opiekunki osób starszych? Słyszałam, że czasami o tym czy pojedzie się do pracy czy nie decyduje np...