Praca w prywatnym domu opieki

:-)
chyba żadna nie pracowała. oglądałam program z opiekunkami z chin pracującymi w de. faktycznie 8 godzin pracy, ale praca bardzo ciężka. zwłaszcza dla chinek co są małe i chude a muszą pomagać grubym i wielkim niemcom. no ale coś za coś. potem masz czas wolny. jak się zdecydujesz to spytaj jak z zakwaterowaniem, żebyś nie skończyła w jakieś norze i cierpiała mając ten wolny czas. jak nie boisz się pracy to dasz rady, ale wiadomo, że będziesz miała większą liczbę podopiecznych, którymi trzeba będzie się zająć. tylko tyle mogę co poradzić. też się zastanawiałam nad domem starców, bo mnie w agencji pytali. odpowiedziałam automatycznie, że nie. chociaż można było się wypytać o szczegóły. ja chcę jeździć do osób chodzących, do tego kobiet a w takim domu opieki to już nie masz wyboru tylko są różni ludzie i każdym musisz się zająć. więc odpowiedziałam, że nie. ale jeśli ktoś jest opiekunką z powołania i chce i jest w stanie pomóc ludziom naprawdę potrzebującym pomocy to nie widzę przeciwwskazań, żeby podjąć się takiej pracy.

Olcha napisał:

Hej!!!! żadna  Was nie pracowała w prywatnym domu opieki dla seniorów? Bardzo mi zależy  na Waszej opinii.

a prywatny dom opieki to ile pacjentów? może 3-4? spytaj jacy to pacjenci, z jakimi schorzeniami. jeśli masz doświadczenie to chyba sama będziesz potrafiła ocenić, czy przy takich pacjentach dasz rady. córka podopiecznej opowiadała mi o takich prywatnych domach, gdzie sobie żyją starcy i oni tam sobie wszystko sami robią. i nie przyjmują do takich małych prywatnych domów ludzi z bardzo ciężkimi schorzeniami. muszą to być osoby w miarę samodzielne. popytaj. może to właśnie taki domek ze starszymi ludźmi i nie będzie ciężko. mojej babci nie chcieli do takiego domu przyjąć, bo ma za poważną chorobę. chociaż ona gdy się kłóciła z córką zawsze mówiła, że ona sobie taki prywatny dom znajdzie, gdzie będzie szczęśliwa. córka ją uświadomiła, że nikt jej do takiego nie przyjmie.

barbara.b napisał:

:-)
chyba żadna nie pracowała. oglądałam program z opiekunkami z chin pracującymi w de. faktycznie 8 godzin pracy, ale praca bardzo ciężka. zwłaszcza dla chinek co są małe i chude a muszą pomagać grubym i wielkim niemcom. no ale coś za coś. potem masz czas wolny. jak się zdecydujesz to spytaj jak z zakwaterowaniem, żebyś nie skończyła w jakieś norze i cierpiała mając ten wolny czas. jak nie boisz się pracy to dasz rady, ale wiadomo, że będziesz miała większą liczbę podopiecznych, którymi trzeba będzie się zająć. tylko tyle mogę co poradzić. też się zastanawiałam nad domem starców, bo mnie w agencji pytali. odpowiedziałam automatycznie, że nie. chociaż można było się wypytać o szczegóły. ja chcę jeździć do osób chodzących, do tego kobiet a w takim domu opieki to już nie masz wyboru tylko są różni ludzie i każdym musisz się zająć. więc odpowiedziałam, że nie. ale jeśli ktoś jest opiekunką z powołania i chce i jest w stanie pomóc ludziom naprawdę potrzebującym pomocy to nie widzę przeciwwskazań, żeby podjąć się takiej pracy.

Olcha napisał:

Hej!!!! żadna  Was nie pracowała w prywatnym domu opieki dla seniorów? Bardzo mi zależy  na Waszej opinii.

odnośnie mini i midijob- jeśli ktoś pracuje na mini job nie ma ubezpieczenia, chyba, że przez męża i żaden arbeitsamt wtedy nie płaci ubezpieczenia. jak się nie ma ubezpieczenia dzięki mężowi to ubezpieczenie trzeba samemu opłacać. w niemczech jest obowiązek ubezpieczenia. przy midi job jest obowiązek ubezpieczenia przez pracodawcę- bardzo często część pokrywa pracodawca i część pracownik. myślę, że olcha pytała o pracę na cały etat a nie na mini, czy midi. przy mini i midi nie ma żadnych składek emerytalnych. pani, której synowa tak pracuje lepiej niech uświadomi synową, że gdy będzie stara dalej będzie jeździła do roboty do niemiec, bo jej się emerytura nie będzie należała. a jak ta synowa tak pracuje na midi i kilka mini to nie wiem, czy to są kilka mini, czy po prostu na czarno. z tego co wiem można mieć jeden stały etat i mini. jak się ma dwie prace to jedna jest główna. nie można mieć kilka mini.
PS. fajnie sobie pani wytłumaczyła, że praca jest na mini lub midi, bo praca jest wyczerpująca. - mini i midi job to czasami prace, gdzie nie potrzeba po prostu pracownika na więcej godzin pracy, lub stanowiska, gdzie się wykorzystuje obcokrajowców, nie płacąc na nich ubezpieczenia ani żadnych składek emerytalnych, podatków itp. myślę, że to się zmieni. już wymyślono midi job. na początku był tylko mini job i pracownicy nie mieli zgodnie z prawem nawet ubezpieczenia od pracodawcy. teraz wymyślono midi job. ale przeprowadzono badania, że rośnie bieda właśnie z powodu takich prac i myślę, że kiedyś zlikwidują i jedno i drugie. wprowadzą coś, żeby to były faktycznie prace dla ludzi, którzy gdzieś już małą pełen etat  i nie będą juz takie umowy obowiązywały dla ludzi, które nie mają innych stałych dochodów i dla których to jedyne zródło utrzymania.

urszula47 napisał:

Co prawda ja nie pracuje w Heimie.lecz moja synowa jako pomoc kuchenna.Sa tam tez Polki pracujaca jako Altenhilfe czy Pflegekrafthilfe,ktore tu mieszkaja (wyszly za maz)i zrobily roczne kursy jezykowe plus szkole roczna.Praca przewaznie na Midijoob,niepelny etat,gdyz fizycznie wyczerpujaca.Duzo pracuje tez na Minijoob ,bo pracodawca nie musi ubezpieczac wowczas pracownika.Sa ubezpieczone przez meza lub Arbeitsamty.jak masz mieszkanie to probuj ,lub szukaj ofert z zamieszkaniem.Przewaznie firmy polskie cos takiego oferuja ale i wymagania sa,szkola,jezyk ,certyfikaty,referencje.http://www.mypolacy.de/ogloszenia/opieka-nad-starszymi/opieka-nad-starszymi-praca-na-etat,760278.html     Sprobuj tu zadzwonic,oferuja niemieckie warunki,stronka nowa .W razie cos masz tu w Niemczech oslone prawna w Berlinie :)Osobiscie wolalabym tzw Stundenweise ,mieszkac w swoim lokum i pracowac na godziny .W duzych miastach sa takie mozliwosci ,wiem bo kiedys znalam dziewczyny z tych prywatnych Pflegedienstow .Moze tu zobacz?http://www.caritas-eichstaett.de/46775.html  z tej strony Angebot www   niestety Teilzeit.

Doklejam link na temat emerytury z Mini i Midijoob www   Tylko polskie agencje kombinuja z Minijoob i ubezpieczaja opiekunke w Aok( Kranke i Pflegeversicherung ).Podatkow nie placa ani tu ani w Pl bo rezta jest umowa o dzielo.....

midi job jest rentenversiecherungpflichtig.

urszula47 napisał:

barbara.b napisał:

odnośnie mini i midijob- jeśli ktoś pracuje na mini job nie ma ubezpieczenia, chyba, że przez męża i żaden arbeitsamt wtedy nie płaci ubezpieczenia. jak się nie ma ubezpieczenia dzięki mężowi to ubezpieczenie trzeba samemu opłacać. w niemczech jest obowiązek ubezpieczenia. przy midi job jest obowiązek ubezpieczenia przez pracodawcę- bardzo często część pokrywa pracodawca i część pracownik. myślę, że olcha pytała o pracę na cały etat a nie na mini, czy midi. przy mini i midi nie ma żadnych składek emerytalnych. pani, której synowa tak pracuje lepiej niech uświadomi synową, że gdy będzie stara dalej będzie jeździła do roboty do niemiec, bo jej się emerytura nie będzie należała. a jak ta synowa tak pracuje na midi i kilka mini to nie wiem, czy to są kilka mini, czy po prostu na czarno. z tego co wiem można mieć jeden stały etat i mini. jak się ma dwie prace to jedna jest główna. nie można mieć kilka mini.
PS. fajnie sobie pani wytłumaczyła, że praca jest na mini lub midi, bo praca jest wyczerpująca. - mini i midi job to czasami prace, gdzie nie potrzeba po prostu pracownika na więcej godzin pracy, lub stanowiska, gdzie się wykorzystuje obcokrajowców, nie płacąc na nich ubezpieczenia ani żadnych składek emerytalnych, podatków itp. myślę, że to się zmieni. już wymyślono midi job. na początku był tylko mini job i pracownicy nie mieli zgodnie z prawem nawet ubezpieczenia od pracodawcy. teraz wymyślono midi job. ale przeprowadzono badania, że rośnie bieda właśnie z powodu takich prac i myślę, że kiedyś zlikwidują i jedno i drugie. wprowadzą coś, żeby to były faktycznie prace dla ludzi, którzy gdzieś już małą pełen etat  i nie będą juz takie umowy obowiązywały dla ludzi, które nie mają innych stałych dochodów i dla których to jedyne zródło utrzymania.

urszula47 napisał:

Co prawda ja nie pracuje w Heimie.lecz moja synowa jako pomoc kuchenna.Sa tam tez Polki pracujaca jako Altenhilfe czy Pflegekrafthilfe,ktore tu mieszkaja (wyszly za maz)i zrobily roczne kursy jezykowe plus szkole roczna.Praca przewaznie na Midijoob,niepelny etat,gdyz fizycznie wyczerpujaca.Duzo pracuje tez na Minijoob ,bo pracodawca nie musi ubezpieczac wowczas pracownika.Sa ubezpieczone przez meza lub Arbeitsamty.jak masz mieszkanie to probuj ,lub szukaj ofert z zamieszkaniem.Przewaznie firmy polskie cos takiego oferuja ale i wymagania sa,szkola,jezyk ,certyfikaty,referencje.http://www.mypolacy.de/ogloszenia/opieka-nad-starszymi/opieka-nad-starszymi-praca-na-etat,760278.html     Sprobuj tu zadzwonic,oferuja niemieckie warunki,stronka nowa .W razie cos masz tu w Niemczech oslone prawna w Berlinie :)Osobiscie wolalabym tzw Stundenweise ,mieszkac w swoim lokum i pracowac na godziny .W duzych miastach sa takie mozliwosci ,wiem bo kiedys znalam dziewczyny z tych prywatnych Pflegedienstow .Moze tu zobacz?http://www.caritas-eichstaett.de/46775.html  z tej strony Angebot www   niestety Teilzeit.

To dlaczego pracuja tam osoby ubezpieczone w Arbeitsamt?maja Minijoob w Heimie.Moze sa skierowane na tzw Probezeit przez Jobcenter?A co powiesz o tym?Rentenversicherungspflicht für Minijobs ab dem 1. Januar 2013

Minijobs, die ab dem 1. Januar 2013 beginnen, werden versicherungspflichtig in der gesetzlichen Rentenversicherung. Hierdurch erwerben Minijobber Ansprüche auf das volle Leistungspaket der Rentenversicherung mit vergleichsweise niedrigen eigenen Beiträgen.

Alternativ zur vollen Rentenversicherungspflicht können sich Minijobber von der Versicherungspflicht in der Rentenversicherung befreien lassen. Hierfür muss der Beschäftigte dem Arbeitgeber schriftlich mitteilen, dass er die Befreiung von der Versicherungspflicht wünscht. Dann entfällt der Eigenanteil des Minijobbers und nur der Arbeitgeber zahlt den Pauschalbeitrag zur Rentenversicherung. Hierdurch verlieren Minijobber, die nicht anderweitig der Versicherungspflicht in der Rentenversicherung unterliegen, die Ansprüche auf einen Großteil der Leistungen der gesetzlichen Rentenversicherung.http://www.minijob-zentrale.de/DE/0_Home/03_mj_in_privathaushalten/02_aktuelles/node.html   Barbaro mylisz sie z Renteversicherung !!!!!!Umowy zawarte po styczniu 2013 sa juz oblozone ta skladka.Mowie o Minijoob

nie mam pojęcia dlaczego ubezpiecza je arbeitsamt skoro pracują na mini job. większość minijob jest bez ubezpieczenia. może były zarejestrowane jako bezrobotne a bezrobotni są ubezpieczeni  przez urząd a w międzyczasie skierowano je do tej pracy. poczytaj sobie nieco więcej a nie wklejasz treść z jednej strony. poza tym nawet jeśli jest versiecherungspflichtig to o jakich kwotach my tu mówimy? jakiej renty oczekuje twoja synowa przy mini job. mam znajomą, co mi powtarzała dwa lata, że jak będę pracowała w de to dostanę rente i będe panią. i dostała rente- trochę ponad 200 euro miesięcznie przy tym ubezpieczenie musi sama opłacić bo takie niskie składki odprowadzała, że jej się ubezpieczenie nie należy.. i nie pracowała na minijob tylko przy vollzeit o ile się nie mylę. tylko bardzo pensja. nie chce mi się szukać bo do niczego nie potrzebuję tego, ale jak jesteś zainteresowana to sobie poszukaj jeśli się opłaca rentenversiecherung przy mini job ile się na starość dostanie.

urszula47 napisał:

barbara.b napisał:

odnośnie mini i midijob- jeśli ktoś pracuje na mini job nie ma ubezpieczenia, chyba, że przez męża i żaden arbeitsamt wtedy nie płaci ubezpieczenia. jak się nie ma ubezpieczenia dzięki mężowi to ubezpieczenie trzeba samemu opłacać. w niemczech jest obowiązek ubezpieczenia. przy midi job jest obowiązek ubezpieczenia przez pracodawcę- bardzo często część pokrywa pracodawca i część pracownik. myślę, że olcha pytała o pracę na cały etat a nie na mini, czy midi. przy mini i midi nie ma żadnych składek emerytalnych. pani, której synowa tak pracuje lepiej niech uświadomi synową, że gdy będzie stara dalej będzie jeździła do roboty do niemiec, bo jej się emerytura nie będzie należała. a jak ta synowa tak pracuje na midi i kilka mini to nie wiem, czy to są kilka mini, czy po prostu na czarno. z tego co wiem można mieć jeden stały etat i mini. jak się ma dwie prace to jedna jest główna. nie można mieć kilka mini.
PS. fajnie sobie pani wytłumaczyła, że praca jest na mini lub midi, bo praca jest wyczerpująca. - mini i midi job to czasami prace, gdzie nie potrzeba po prostu pracownika na więcej godzin pracy, lub stanowiska, gdzie się wykorzystuje obcokrajowców, nie płacąc na nich ubezpieczenia ani żadnych składek emerytalnych, podatków itp. myślę, że to się zmieni. już wymyślono midi job. na początku był tylko mini job i pracownicy nie mieli zgodnie z prawem nawet ubezpieczenia od pracodawcy. teraz wymyślono midi job. ale przeprowadzono badania, że rośnie bieda właśnie z powodu takich prac i myślę, że kiedyś zlikwidują i jedno i drugie. wprowadzą coś, żeby to były faktycznie prace dla ludzi, którzy gdzieś już małą pełen etat  i nie będą juz takie umowy obowiązywały dla ludzi, które nie mają innych stałych dochodów i dla których to jedyne zródło utrzymania.

urszula47 napisał:

Co prawda ja nie pracuje w Heimie.lecz moja synowa jako pomoc kuchenna.Sa tam tez Polki pracujaca jako Altenhilfe czy Pflegekrafthilfe,ktore tu mieszkaja (wyszly za maz)i zrobily roczne kursy jezykowe plus szkole roczna.Praca przewaznie na Midijoob,niepelny etat,gdyz fizycznie wyczerpujaca.Duzo pracuje tez na Minijoob ,bo pracodawca nie musi ubezpieczac wowczas pracownika.Sa ubezpieczone przez meza lub Arbeitsamty.jak masz mieszkanie to probuj ,lub szukaj ofert z zamieszkaniem.Przewaznie firmy polskie cos takiego oferuja ale i wymagania sa,szkola,jezyk ,certyfikaty,referencje.http://www.mypolacy.de/ogloszenia/opieka-nad-starszymi/opieka-nad-starszymi-praca-na-etat,760278.html     Sprobuj tu zadzwonic,oferuja niemieckie warunki,stronka nowa .W razie cos masz tu w Niemczech oslone prawna w Berlinie :)Osobiscie wolalabym tzw Stundenweise ,mieszkac w swoim lokum i pracowac na godziny .W duzych miastach sa takie mozliwosci ,wiem bo kiedys znalam dziewczyny z tych prywatnych Pflegedienstow .Moze tu zobacz?http://www.caritas-eichstaett.de/46775.html  z tej strony Angebot www   niestety Teilzeit.

To dlaczego pracuja tam osoby ubezpieczone w Arbeitsamt?maja Minijoob w Heimie.Moze sa skierowane na tzw Probezeit przez Jobcenter?A co powiesz o tym?Rentenversicherungspflicht für Minijobs ab dem 1. Januar 2013

Minijobs, die ab dem 1. Januar 2013 beginnen, werden versicherungspflichtig in der gesetzlichen Rentenversicherung. Hierdurch erwerben Minijobber Ansprüche auf das volle Leistungspaket der Rentenversicherung mit vergleichsweise niedrigen eigenen Beiträgen.

Alternativ zur vollen Rentenversicherungspflicht können sich Minijobber von der Versicherungspflicht in der Rentenversicherung befreien lassen. Hierfür muss der Beschäftigte dem Arbeitgeber schriftlich mitteilen, dass er die Befreiung von der Versicherungspflicht wünscht. Dann entfällt der Eigenanteil des Minijobbers und nur der Arbeitgeber zahlt den Pauschalbeitrag zur Rentenversicherung. Hierdurch verlieren Minijobber, die nicht anderweitig der Versicherungspflicht in der Rentenversicherung unterliegen, die Ansprüche auf einen Großteil der Leistungen der gesetzlichen Rentenversicherung.http://www.minijob-zentrale.de/DE/0_Home/03_mj_in_privathaushalten/02_aktuelles/node.html   Barbaro mylisz sie z Renteversicherung !!!!!!Umowy zawarte po styczniu 2013 sa juz oblozone ta skladka.Mowie o Minijoob

popatrz post wyżej, napisałam że midi jest rentenverciecherungpflichtig, więc nie wiem czemu tak krzyczysz to powtarzając. tylko poszukaj sobie jakie składki są tam odkładane... a mini job głównie jest bez ubezpieczenia. jeśli ci job center płaci ubezpieczenie to ok. nie każdy jednak korzysta z job center i ten co nie korzysta musi sobie sam w takim wypadku najczęściej ubezpieczenie opłacić, chyba, że ma inne ubezpieczenie np. pracując jednoczesnie na vollzeit, lub mając ubezpieczenie w polsce, lub mając ubezpieczenie pod małżonka. ewentualnie dobra wola pracodawcy. ale myślę, że dobra wola pracodawcy zaczyna się tam, gdzie się robi więcej godzin niż powinno się na mini i reszta kasy jest płacona pod stołem. mini job jako tako głównie istnieje, żeby obstawić stanowiska, gdzie nie są potrzebni vollzeitmitarbeiter. praktycznie wykorzystuje się takie stanowiska do steuerhinterziehung. masa obcokrajowców pracuje na takiej mini job umowie, żeby w razie kontroli być bezpiecznym a resztę otrzymuje pod stołem. to nie jest legalne. córka mojej podopiecznej też chce żebym tak pracowała. pierw w ogóle chciała na czarno, ale moja firma ją zastraszyła, że mają podejrzenie, ze chce mnie zatrudnić na czarno i kombinuje z mini job. jak ktoś się na to godzi to proszę bardzo. chyba, że ktoś faktycznie pracuje tylko na mini i taką kasę dostaje i z tego żyje, ale kto przyjeżdża do de, żeby żyć za 400 euro? trochę nierealne...

tersa36 napisał:

barbara.b na MIDI JOB-ie są wszystkie składki włącznie emerytalne, a będąc na MINI JOB-ie można być ubezpieczonym w Jobcenter. Wiem to

no tak- są strasznie duże opłacane składki emerytalne przy mini i przy midi i pracujcie tak dalej i niech wam pan bóg zdrowiem wynagrodzi bo długo będziecie musiały pracować.

iza46 napisał:

barbara.b napisał:

popatrz post wyżej, napisałam że midi jest rentenverciecherungpflichtig, więc nie wiem czemu tak krzyczysz to powtarzając. tylko poszukaj sobie jakie składki są tam odkładane... a mini job głównie jest bez ubezpieczenia. jeśli ci job center płaci ubezpieczenie to ok. nie każdy jednak korzysta z job center i ten co nie korzysta musi sobie sam w takim wypadku najczęściej ubezpieczenie opłacić, chyba, że ma inne ubezpieczenie np. pracując jednoczesnie na vollzeit, lub mając ubezpieczenie w polsce, lub mając ubezpieczenie pod małżonka. ewentualnie dobra wola pracodawcy. ale myślę, że dobra wola pracodawcy zaczyna się tam, gdzie się robi więcej godzin niż powinno się na mini i reszta kasy jest płacona pod stołem. mini job jako tako głównie istnieje, żeby obstawić stanowiska, gdzie nie są potrzebni vollzeitmitarbeiter. praktycznie wykorzystuje się takie stanowiska do steuerhinterziehung. masa obcokrajowców pracuje na takiej mini job umowie, żeby w razie kontroli być bezpiecznym a resztę otrzymuje pod stołem. to nie jest legalne. córka mojej podopiecznej też chce żebym tak pracowała. pierw w ogóle chciała na czarno, ale moja firma ją zastraszyła, że mają podejrzenie, ze chce mnie zatrudnić na czarno i kombinuje z mini job. jak ktoś się na to godzi to proszę bardzo. chyba, że ktoś faktycznie pracuje tylko na mini i taką kasę dostaje i z tego żyje, ale kto przyjeżdża do de, żeby żyć za 400 euro? trochę nierealne...

tersa36 napisał:

barbara.b na MIDI JOB-ie są wszystkie składki włącznie emerytalne, a będąc na MINI JOB-ie można być ubezpieczonym w Jobcenter. Wiem to

Do cholery jasnej przeczytaj co pisalas wczesniej" przy mini i midi nie ma żadnych składek emerytalnych. pani, której synowa tak pracuje lepiej niech uświadomi synową, że gdy będzie stara dalej będzie jeździła do roboty do niemiec, bo jej się emerytura nie będzie należała. a jak ta synowa tak pracuje na midi i kilka mini to nie wiem,"Poczytalam w innym watku jaka jestes wulgarna.Wsplczuje tej babci z demencja ,ona nic nie powie niestety.Wez kobieto nie mieszaj tu.

tersa36 napisał:

Do barbary.b nie mówiłyśmy o wysokości składek tylko czy są i czy można być ubezpieczonym przez Jobcenter na Mini Jobie !!! wiem że są to groszowe sprawy, nieistotne mowa była o czym innym, więc nie pisz na tematy na które jeśli nie jesteś, doinformowana. Przez pomyłkę wysłałam powtórnie to samo i zapamiętaj jedno co do mojej osoby, nigdy nie krzycze tylko od razu walę w morde

dobrze powiedziane

Ostatnio edytowany przez konstantynopolitaneczka (2014-09-11 18:08:54)

tersa36 napisał:

Do barbary.b nie mówiłyśmy o wysokości składek tylko czy są i czy można być ubezpieczonym przez Jobcenter na Mini Jobie !!! wiem że są to groszowe sprawy, nieistotne mowa była o czym innym, więc nie pisz na tematy na które jeśli nie jesteś, doinformowana. Przez pomyłkę wysłałam powtórnie to samo i zapamiętaj jedno co do mojej osoby, nigdy nie krzycze tylko od razu walę w morde

Dobrze mówisz,
Terso, chamstwu nalezy się przeciwstawiać godnościom;) i kulturom;) osobistom;) , a jak nie to w mordę i.....wężykiem......wężykiem........

barbara.b napisał:

powiem tak: jeśli job center opłaca ubezpieczenie przy mini job to nie jest reguła. nie ma takiego obowiązku. najprawdopodobniej resztę płaci pod stołeb, bo nie opłacało by się im ubepieczać ludzi, którzy faktycznie pracują kilka godzin w tygodniu. normalnie minijob głównie jest bez ubezpieczenia. midi job jest rentenversiecherungspflichtig i są płacone gówniane składki. i cały czas tak mówiłam poza jakimś zdaniem, które gdzieś wygrzebałaś.co to za job center co oferuję pracę na mini job to już inna sprawa.
szkoda mi z co niektórymi ludźmi dyskutować bo macie z byt ciemne umysły. zamiast odnosić się do całości czepiasz się jednego zdania.

tersa36 napisał:

Do barbary.b nie mówiłyśmy o wysokości składek tylko czy są i czy można być ubezpieczonym przez Jobcenter na Mini Jobie !!! wiem że są to groszowe sprawy, nieistotne mowa była o czym innym, więc nie pisz na tematy na które jeśli nie jesteś, doinformowana. Przez pomyłkę wysłałam powtórnie to samo i zapamiętaj jedno co do mojej osoby, nigdy nie krzycze tylko od razu walę w morde

No i widzisz basiu! takaś delikatna, kulturalna, ogarnięta, rozgarnięta i niespotykanie spokojna a my tu hołota , bez kultury i wdzięczności, nie pojmujemy Twoich wywodów, nie doceniamy Twoich pouczeń i wskazówek. No nic tylko kląć i rozpirzyć towarzystwo na cztery strony świata.

Do:Iza 46 Dziękuję za link.Lubię konkretne osoby.Pozdrawiam

Więc rozumiem, że w takim przypadku nie mieszka się w tym domu opieki, lecz w jakimś oddzielnym lokum? Ciekawe, czy ośrodek pomaga coś znaleźć czy trzeba szukać na własną rękę...

Ja akurat  mialam ta mozliwosc zeby rozniesc osobiscie ; zostawialam po prostu w recepcji albo pytalam kto jest odpowiedzialny za zatrudnienie pracownikow. Mialam bardzo dobre referencje od rodzin, moj niemiecki to poziom B1, poza tym ja jestem dosyc przebojowa i wierze w siebie hiii.. mysle tez ,ze potrzeba troche samozaparcia i determinacji no i oczywiscie przyslowiowego szczescia. Ale tak jak pisalam wszedzie byl odzew. Jesli wpiszesz w google adresy heimow znajdziesz gdzie poszukuja ,albo nawet bez tego mozna zostawic CV to nic nie kosztuje. Ja bym nawet nie chciala mieszkac na terenie heimu, po co wlasciwie? jesli nie musze zjezdzac do Polski czesto, to wynajmuje mieszkanie, potem meldunek ,itp. sprawy. Nie wiem jak jest w innych domach opieki, wydaje mi sie,ze troche demonizuja niektore panie,ze jest az tak ciezko. Wiem z doswiadczenia ,ze Niemki nie dadza sobie krzywdy zrobic i nie przepracowuja sie az tak bardzo. u Mnie jest tak ,ze mam dziennie 5 pacjentow pod soba do opieki, reszta jesli mam chwile i dobra wole moge ewentualnie cos tam zrobic. Generalnie jest tak ,ze ja odopwoadam za ;swoich'' i ich dogladam. Praktycznie pracy jest na pierwszej zmainie od godz. 7.30 do 10.30 potem  spokonie bardzo. Tutaj gdzie pracuje nie oszczedza sie na niczym typu, reczniki, wkladki,itp. Mamy tez wszystkie urzadzenia typu lift wiec nie ma mowy o dzwiganiu jakimkolwiek. Atmosfera jest taka ,ze jak ktoras potrzebuje konkretny dzien wolny w nastepnym miesiacu to po prosty wpisuje w tzw. zeszyt zyczen.Mozna sie tez zamieniac z dziewczynami zmianami. Te , ktore maja male dzieci pracuja tylko na dzienne zmiany. Nocne sa tylko z pielegniarkami . Nie wiem co Cie interesuje jeszcze.Ja nigdy nie mowie nigdy... ale psychicznie w porownaniu do 24 godz . to zupelny luz. Zyje tak jak chce.  Aha i polskie szkoly z tytulem opiekuna ... mozna sobie wsadzic , jak co to mam propozycje ,zeby skonczyc niemiecka tutaj na miejscu, i wcale wiek nie jest pzreszkoda a jestem po 40 tce. Najawzniejsze jezyk w mowie i pismie i doswiadczenie.

Ostatnio edytowany przez iza38bp (2014-10-06 22:06:38)

Właśnie, czy według Was jest lepiej w domu opieki czy jednak w prywatnym domu? szukam informacji, chce wyjechać, ale mam całą masę pytań. sama nie wiem o co i gdzie pytać najpierw

...dla mnie osobiscie najwazniejsza jest przyszlosc a,ze nie widze swojej w kraju ojczystym... to mam za soba pare krajow ,gdzie pomieszkiwalam.Italia, Finlandia, ja jestem osoba bardzo wytrwala, mam zawsze plan B..nie zrazam sie latwo,staram  sie myslec logicznie i najawazniejsze; nie od razu Krakow zbudowano. Zarobkow nie przeliczam na zlotowki bo mieszkajac w DE , wali mnie kurs euro. Ja spokojnie sie utrzymuje za swoje wynagrodzenie, do tego mam sprzatanie prywatne wiec naprawde jest dobrze.  Jest sporo mozliwosci, trzeba tylko chciec no i dac cos z siebie.. isc na podciagniecie jezyka, cos zaryzykowac..nie bac sie. Pozdrawiam,mimo wszystko jestem opiekunka bo mam swoje ''podopieczne''.Iza
P.S  w perspektywie mam prace na terenie Szwajcarii .. kto w temacie wie jakie sa zarobki, warto? warto!!

renia1311 napisał:

kajka91 napisał:

Właśnie, czy według Was jest lepiej w domu opieki czy jednak w prywatnym domu? szukam informacji, chce wyjechać, ale mam całą masę pytań. sama nie wiem o co i gdzie pytać najpierw

To zależy gdzie trafisz. Jak przypuszczam dotyczy to zarówno haimów jak i prywatnych domów. Plusem heimów jest to, że wychodzisz po zmianie i nie masz już do następnej zmiany do czynienia z pdp. Jedni twierdzą, że jest dużo pracy, dźwigania itd, ale to chyba zależy. W prywatnym domu teoretycznie jest spokojniej i masz jednego pdp, ale jak trafisz na ciężki przypadek, to ten jeden pdp wystarczy za 10 .
Tak więc dopóki nie spróbujesz jednego i drugiego nie będziesz wiedzieć.
Iza dała radę, miała motywację i zaparcie, no i jest konkretną babką.

Renia, a z jakim pośrednikiem wyjeżdżałaś? Bo zakładam, że nie na własną rękę. To chyba lepsze rozwiązanie,nie?

Hej parę ładnych lat temu chciałam się dostać do angielskiego domu opieki .To co zobaczyłam mnie wygoniło . Dlaczego ?
1. Fakt faktem 8 godzin pracujesz ale zapomnij że dostaniesz godziwą stawkę z której musisz opłacić mieszkanie i jakoś żyć
2. wszystko robisz na czas po 8 godzinach jesteś spocona jak szczur . Widziałam faceta około 40 któremu pot się lał po plecach
3. Wszystko zależy od języka i od doświadczenia . Niemcy i Anglicy mają w czterech literach jakie szkoły skończyłaś w Polsce . Liczy się doświadczenie i język w danym kraju ( Niemcy , Anglia , Austria , Szwajcaria i ble ble ble ).

No nie, ale daj znać jak się czegoś dowiesz.