Potrzebujesz darmowej porady lub wsparcia innych Opiekunek ? Nie zwlekaj - do?acz do nas !!!
-------------------które może także w jakimś stopniu przyczyniły się do zmian w Waszym życiu? Moimi są takie o to pozycje: E.Tardif- Jezus żyje Tomasz Kempis -O naśladowaniu Chrystusa Michał Tombak- Czy możma żyć 150 lat Ewa Dąbrowska- Ciało i ducha ratować żywieniem O...
Strony: 1 2
-------------------które może także w jakimś stopniu przyczyniły się do zmian w Waszym życiu?
Moimi są takie o to pozycje:
E.Tardif- Jezus żyje
Tomasz Kempis -O naśladowaniu Chrystusa
Michał Tombak- Czy możma żyć 150 lat
Ewa Dąbrowska- Ciało i ducha ratować żywieniem
O.Andrzej Czesław Klimuszko- Wróćmy do ziół
Offline
Dobry pomysł Ulka! Mówisz i masz.
Pierwszą książką jaką w swoim życiu przeczytałam ( nie licząc bajek)to był " Mały Bizon" - A. Fiedler, najbardziej podobała mi się Quo Vadis, a ostatnio "Spóźnieni kochankowie"- Wiliam Wharton i "Kochanie"- Danielle Stieel. Wszystkie piękne.
Najzabawniejsze to chyba Chmielewskiej z których "Lesio" mnie rozbawił do łez.
Whartona czytałam jeszcze "Ptasiek" , ale trochę ciężka (psychologiczna).
Ostatnio edytowany przez amelia (2013-08-05 22:40:39)
Offline
Ja lubie ,Ogniem i mieczem, oraz,Dziady, oraz kiedyś sporo czytałam tzw.,Tygrysów,''''
Offline
Przeczytalam Komedie Ludzka/nie wszystkie tomy bo ich nie bylo w bibliotece/Balzaka.Ksiazka dajaca do myslenia byl Germinal i Pieniadz Zoli.Quo Vadis to wyciskacz lez i moja ulubiona lektura.A teraz jakos malo czytam,bo praca inna.za to do poduchy ogladam "Boso przez swiat"Cejrowski jest de best!
Offline
wampirek napisał:
Ja lubie ,Ogniem i mieczem, oraz,Dziady, oraz kiedyś sporo czytałam tzw.,Tygrysów,''''
Mialem kiedys ,chyba z 1949 roku jedno z pierwszych wydan tygrysow...A tak od lat 70 to okolo 5 metrow tygrysow..liczac dlugosc pułki .
Offline
Widzę ze klasycy sa w modzie,dla wszystkich co sa na obczyznie i by chcieli poczytac klasykow a nie chca walizy z ksiazkami targac.Mozna tu poczytac on line ,moze jeszcze ktos nie zna adresu www
Offline
Lubię literaturę faktu, biografie historyczne i te najnowsze ogólnie klasykę, a teraz kompletuję sobie kolekcję Dumas. Interesują mnie też książki związane z historią Polski i Europy od tych naukowych po beletrystykę. Od czasu do czasu do poduchy sięgam po lżejszą lekturę. Obecnie jestem w trakcie czytania biografii napisanej przez Brigitte Hamann "Cesarzowa Elżbieta", a po tej lekturze zabieram się do czytania biografii napisanej przez Johna van der Kiste " Franciszek Józef", to tak do kompletu.
Offline
jakniew napisał:
Obecnie jestem w trakcie czytania biografii napisanej przez Brigitte Hamann "Cesarzowa Elżbieta", a po tej lekturze zabieram się do czytania biografii napisanej przez Johna van der Kiste " Franciszek Józef", to tak do kompletu.
Jakniew, czyżbyś była pod wrażeniem niedzielnego filmu o Kaiserin Sissi? Mnie zachwyciła ta wersja.
Jeśli o mnie chodzi , to ja może zacznę od pozycji książkowych, których nie dałam rady „strawić”, tzn. przeczytałam je, a jakże , bo trzeba było, ale do dzisiaj są dla mnie jakimś wielkim nieporozumieniem. Zaraz mi się oberwie, ale swoje zdanie wyrazić mogę: „Szewcy” Witkacego i „Ferdydurke” Gombrowicza. Dla mnie bajdurzenia napisane przez kolesi naprutych ziołami i tanim winem.
Ale są tacy, którzy się zachwycają i ja to szanuję.
Pozycja, do której chętnie wracam mimo dawno ukończonych 18 wiosen to „Dzieci z Bullerbyn” – pierwsza, jaką w swoim życiu przeczytałam – być może stąd ten sentyment.
Uwielbiam również literaturę rosyjską – Annę Kareninę, Zbrodnię i karę, Idiotę, Braci Karamazow.
Z literatury młodzieżowej cenię sobie Małgorzatę Musierowicz: Kłamczucha, Ida sierpniowa, Kwiat kalafiora i inne z tej serii.
W zasadzie czytam wszystko, co mi do rąk wpadnie oprócz książek czysto komercyjnych jak np. mega opasłe tomisko napisane przez Wałęsową, czy inne tam Cichopki albo Ibisze.
Offline
Byla kiedys moda na "Samotnosc w sieci" lub "Kod Leonarda da Vinci"Dana Browna.Dla mnie nie do strawienia.Ostatnio nie czytam ,przyznaje sie bez bicia.
Offline
Ostatnio przeczytane
Paulina Simons -MIEDZIANY JEŹDZIEC/trylogia/
poza tym
Roma Ligocka DZIEWCZYNKA W CZERWONYM PŁASZCZYKU i wszystko tej autorki,
Małgorzata Kalicinska -ZWYCZAJNY FACET i j.w.
Katarzyna Grochola- wszystko!!!!!!
Jodi Picoult -BEZ MOJEJ ZGODY,KRUCHA JAK LÓD i j.w.
Auel.-SAGA ZIEMI
Gordon - MEDICUS /trylogia/
ostatnio zaczytuje się reportażami o współczesnej Rosji i w ogóle ksiązkami podróżniczymi/Pawlikowska,Cejrowski,Wojciechowska,Pałkiewicz/ ,lubie także wszelkie thillery medyczne,romansidła D.Steel/choć pisze nieco sztampowo i zwykle juz na początku domyslam się zakończenia - ale jak mi się myśleć nie chce to właśnie za nie się łapię:) i zpółki poradnikowej -wszystko nt.ogrodnictwa jako żem początkujący ogrodnik-praktyk:)
Gombrowicz?-nie, nie ,nie do strawienia i nigdy nie udało mi się w całości Pana Tadeusza przeczytać:)!Nudy ,choć sięgam czasem po poezję,rzadko ale jednak:)
Ksiązki z dzieciństwa -pierwsza,W PUSTYNI I W PUSZCZY , Musierowcz oczywiście:)Siesicka,Szczygieł,Montgomery - wszystkie ANIE:)
Nie lubie bardzo dzis wchodzić do ksiegarni bo najchętniej wydaalbym wszystkie pieniądze!!!!Na szczęście mam przyzwoicie zaopatrzoną bibliotekę u siebie ,na wsi więc do D zabieram zawsze 6-8 ksiązek,czytniki jakos do mnie nie przemawiaja.......planuję zakup,żeby nie dźwigac ale to jednak nie to samo co pachnca nowością książka do poduchy.....
Ostatnio edytowany przez kasia63 (2013-08-06 10:20:31)
Offline
ewal8 napisał:
jakniew napisał:
Obecnie jestem w trakcie czytania biografii napisanej przez Brigitte Hamann "Cesarzowa Elżbieta", a po tej lekturze zabieram się do czytania biografii napisanej przez Johna van der Kiste " Franciszek Józef", to tak do kompletu.
Jakniew, czyżbyś była pod wrażeniem niedzielnego filmu o Kaiserin Sissi? Mnie zachwyciła ta wersja.
Jeśli o mnie chodzi , to ja może zacznę od pozycji książkowych, których nie dałam rady „strawić”, tzn. przeczytałam je, a jakże , bo trzeba było, ale do dzisiaj są dla mnie jakimś wielkim nieporozumieniem. Zaraz mi się oberwie, ale swoje zdanie wyrazić mogę: „Szewcy” Witkacego i „Ferdydurke” Gombrowicza. Dla mnie bajdurzenia napisane przez kolesi naprutych ziołami i tanim winem.
Ale są tacy, którzy się zachwycają i ja to szanuję.
Pozycja, do której chętnie wracam mimo dawno ukończonych 18 wiosen to „Dzieci z Bullerbyn” – pierwsza, jaką w swoim życiu przeczytałam – być może stąd ten sentyment.
Uwielbiam również literaturę rosyjską – Annę Kareninę, Zbrodnię i karę, Idiotę, Braci Karamazow.
Z literatury młodzieżowej cenię sobie Małgorzatę Musierowicz: Kłamczucha, Ida sierpniowa, Kwiat kalafiora i inne z tej serii.
W zasadzie czytam wszystko, co mi do rąk wpadnie oprócz książek czysto komercyjnych jak np. mega opasłe tomisko napisane przez Wałęsową, czy inne tam Cichopki albo Ibisze.
ło
Gombrowicza i Witkacego nie czytałam i raczej nie będę czytać, ale za to dodam że lubię książki Melchiora Wańkowicza, pisane pięknym polskim językiem, przepełnione humorem. Wańkowicza zaczęłam czytać po przeczytaniu "Na tropach Smętka" o bardzo mi bliskich stronach i ich historii w latach międzywojennych.
Z książek które fajnie się czyta, to Saga Barbary Rybałtowskiej i inne jej książki. Kolejnej autorki Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk której także książki się świetnie czyta to: "Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich" oraz "Cukiernia pod Amorem". O czym jest ta druga pozycja? Opowieść o silnych kobietach, wielkich namiętnościach i rodzinnych tajemnicach.
Ostatnio edytowany przez jakniew (2013-08-06 10:31:18)
Offline
Uhhuu a ja uwielbiam wszystko Stevena Kinga ,wszelakie horrory jakby mi w zyciu malo bylo wszystko o zdarzeniach paranormalnych takie widac dziwadztwo jestem
Offline
kryspinka, to ja w takim razie też jestem dziwactow, też lubię kinga Jak wyjeżdzam to dużo czytam bo jest na to czas w sumie.
Offline
Spóźnieni kochankowie też super książka i Ptasiek - z Whartona to jeszcze czytałam Tato też fajna
Uwielbiam romanse historyczne, szczególnie autorstwa Iny Lorentz np. Nierządnica i wszystkie jej części, Handlarka złotem i inne, Polecam też Tajemnicę Znachorki,
Książką którą czytałam milion razy są: Weronika postanawia umrzeć, Pokój na poddaszu, Dziady, Chłopi
Lubię też trillery medyczne ale tylko autorstwa Kena McClura
Marley i ja oraz Kleo i ja to fantastyczne życiowe opowieści
Oczywiście Zmierzch i inne tomy, Harry Potter
Nienawidzę Władcy pierścieni hehe
Offline
Pięć osób, które spotykamy w niebie
Autor: Mitch Albom
-Poruszająca historia o przebaczeniu, zgodzie i miłości sięgającej poza grób.( akcja dzieje się po śmierci). Sędziwy Eddie ginie, ratując małą dziewczynkę i dostaje się do nieba, całe jego życie jest szeregiem nieszczęść, niepowodzeń i niezrozumienia.Po śmierci spotyka pięć osób, które wpłynęły na jego życie, i zmieniły jego bieg. ( oczywiście praktycznie wydaje mu się, że nie spotkał ich nigdy) .Każda nauczy go jednej rzeczy, dzięki której będzie mógł pojednać się z tymi, którym na ziemi wyrządził krzywdę i dotrzeć do upragnionego nieba.
Ile osób, tyle wizji tego, co się stanie, gdy na zawsze zamkniemy oczy. Książka Mitcha Alboma to jedno z takich wyobrażeń. W koncepcji autora po śmierci spotkamy pięć osób, które wytłumaczą nam sens życia na ziemi. Nie ma znaczenia, czy owo życie było nudne, ekscytujące czy pełne błędów. Nasze decyzje, czy te dobre, czy te złe, mają ogromny wpływ nie tylko na na nas samych, ale także na innych.
Świetna książka, która pozwala oswoić się ze śmiercią. Człowiek po śmieci spotyka ludzi, których poznał, gdy żył. Przekonuje się, że to co myślał o postępowaniu za życia tych osób było pomyłką. Dowiaduje się o tym, gdy spotyka ich w niebie. Mylił się co ich motywacji i źle ich oceniał. W ten sposób poznaje samego siebie. Książka o tym, że ludzi, których poznajemy mogą odmienić nasze "życie" nawet jeśli jest to życie w zaświatach. Nie jest za późno by dowiedzieć się prawdy o samym sobie i tym jak postępujemy i istotami w naszym otoczeniu.
Alchemik - Paulo Coelho
Alchemik" otwiera te drzwi w naszej duszy, o których istnieniu wolelibyśmy czasami zapomnieć. Każe marzyć, podążać za własnym powołaniem, podejmować ryzyko, pójść w świat i wrócić wystarczająco śmiałym, by stawić czoło wszelkim przeszkodom. Baśniowa, alegoryczna opowieść o wędrówce andaluzyjskiego pasterza jest tłem do medytacji nad tym, jak ominąć życiowe pułapki, by dotrzeć do samego siebie.
Nie ma to jak zajrzeć w głąb własnej duszy i spróbować odkryć co dzieję się z naszym sercem. Popatrzeć w okno i milczeć. Milczenie jest Językiem Wszechświata. Odnaleźć Dobrą Duszę.
Ot takie ciut przemyślenia skłaniają nas do tych głębszych, do tych przemyśleń, które kiedyś musimy poznać i zmienić Własną Legendę. Kierować się nią w życiu i wiedzieć jakie ma się marzenia i czego pragniemy dokonać. Zawsze słuchać głosu serca.
“Nikt nie może uciec przed własnym sercem. Dlatego już lepiej słuchać, co ono mówi.”
Książki Coelho zawsze czyta się lekko, nie spotkałam dotychczas jego książki, przez którą nie szło się jak burza. Ale. Zawsze musi być jedno “ale”. Jego książki skłaniają nas do zajrzenia w siebie.
Tam gdzie spadają Anioły
Autor: Dorota Terakowska
Ewa utraciła swego Anioła Stróża. Bez jego opieki dziewczynka zaczyna ciężko chorować. Aby mogła wyzdrowieć, Anioł musi wygrać walkę ze swym bratem bliźniakiem, Aniołem Ciemności. Podczas walki zostaje ciężko ranny, spada na ziemię i dla ludzi staje się widoczny jako kolejny bezdomny na ulicy. Wzruszająca opowieść, o naturze ludzkiej, dobru i złu, o tym po czym już zdarza nam się zapomnieć...
opowieść o aniele, ludziach, dobru i złu. Może i ten schemat jest stary, ale Terakowska użyła go zupełnie inaczej niż wszyscy przed nią. Bo czyż anioł może mieć kłopoty, może cierpieć i utracić swą istotę...? Jak powiada Anaksymander, natura jest jedna, niezmienna i ukryta, a tu niespodzianka, bo anioł traci swe zdolności i poczucie przynależności do swej nacji. Ale to nie koniec przeistoczeń, bo i Ewa zmienia się na chwilę w anioła, może i nie nieśmiertelnego, ani potrafiącego latać, ale potrafiącego zmieniać losy ludzi...
Widzimy tam również Złego, nie chcącego czynić zła, bojącego się jego nadmiaru, posiadającego uczucia oraz pragnącego miłości brata. Choć rani go poważnie, niemal śmiertelnie, kocha go, tłumaczy mu zasady rządzące światem i powoli utożsamia, że dobro bez zła byłoby mdłe i "mniej dobre". I tu znów, może nieświadome nawiązanie do filozofii... Heraklit wysnuł teorię wyłaniania się przeciwieństw... Choć w przyrodzie są oddzielone, to w Chaosie są razem... Tak też musiało być z Dobrem i Złem...
Żarna Niebios
Autor: Maja Lidia Kossakowska
Aniołowie paktują z diabłami. Grzeszą pychą. Piją, bywają w burdelach i kasynach. Knują, zabijają, umierają. Z niebiańskiej doskonałości pozostał im tylko doskonały wygląd. Stworzeni na obraz i podobieństwo człowieka, mają nasze słabości. Jak anioł ćpun uzależniony od trawki z Fatimy, anioł stróż czujący niechęć do człowieka, którym przyszło mu się opiekować czy anioł zagłady, który nieszczególnie lubi niszczyć. Nie inaczej z mieszkańcami piekieł. I oni są do bólu... ludzcy. Nic dziwnego, skoro wyszliśmy spod ręki tego samego Boga.
Pan odszedł, pozostawiając swe zastępy. Zabrał ze sobą tylko najbliższych i najważniejszych aniołów – to główna oś intrygi, na której osadzona jest większość opowiadań „Żaren Niebios”. Archaniołowie, zmuszeni do utrzymania w tajemnicy wieści o zniknięciu Najjaśniejszego, zawierają pakt z Lucyferem i jego świtą.
Pierwszym opowiadaniem zbioru jest „Światło w tunelu”. Patrząc oczami dopiero co zmarłego człowieka, zapoznajemy się z podstawami świata. Przemierzamy Limbo, które jest łudząco podobne do Ziemi, a także możemy obejrzeć pierwsze kręgi Królestwa. Dowiadujemy się, że Świetliści i Głębianie spotykają się w tych samych spelunach, ćpają, kradną, zabijają się nawzajem, umierają i są bardzo do siebie podobni. Wstrząsająca prawda o zaświatach.
Kolejnym opowiadaniem są „Dopuszczalne straty”, stanowiące zawiązanie fabuły do kolejnych kilku tekstów oraz bestsellerowego „Siewcy Wiatru”. Poznajemy tu mechanizmy rządzące Królestwem, jego wyższymi kręgami. To w tym opowiadaniu dowiadujemy się, że Najjaśniejszy opuścił Niebo, pozostawiając aniołów samym sobie.
„Sól na pastwiskach niebieskich” to genialne, bardzo wzruszające opowiadanie o aniele, który pokochał ludzką kobietę. Jest to debiut autorki, a jednocześnie jedno z lepszych opowiadań w zbiorze. Ukazuje brutalne realia z życia aniołów niskiej rangi.
„Zobaczyć czerwień” z kolei zapoznaje nas z życiem Głębiańskiej arystokracji, do cna zepsutej i dekadenckiej. Jednocześnie pokazuje ludzkie oblicza demonów, ich rozterki, próby poszukiwania idealnej miłości. W sumie nie taki diabeł straszny, jak go malują. Można by nawet polubić Lucyfera, zwanego przez nieżyczliwych Lampką, czy Asmodeusza – Zgniłego Chłopca.
W „Koszu na śmierci” bohater zostaje postawiony przed trudnym wyborem: czy przyjąć kuszącą propozycję Daimona Freya i zostać nowym Aniołem Zagłady? Takiej propozycji się wszak nie odrzuca.
Czytając „Smugę Krwi” dowiadujemy się z kolei czegoś o niższych rangą demonach, o okrutnym świecie Głębi i jego mieszkańcach. Demony nie są pozbawione uczuć, a zdrada, zawód i rany bolą je tak samo jak nas. W tym opowiadaniu można niemal zapomnieć, że mamy do czynienia z angel fantasy. To opowieść o przyjaźni i zdradzie. Litości i okrucieństwie. Wstrząsająca mieszanka.
Tytułowe „Żarna Niebios” to kontynuacja opowiadania „Dopuszczalne straty”. Opowiada o losach koalicji zawartej pomiędzy Królestwem a Głębią. Pomiędzy ten spisek wpleciony został wątek ni to żywej, ni martwej dziewczyny zwiedzającej zaświaty pod przewodnictwem anioła Burzy Gradowej.
Każdy z nas ma swojego anioła stróża, a jacy oni są, dowiadujemy się z „Wieży zapałek”. Poznajemy także rozterki moralne anioła służbisty i wycofanego z czynnej służby anioła komandosa. Obserwujemy rodzącą się między nimi przyjaźń, ale także dobrze widzimy dzielące ich różnice. Tekst lekko moralizatorski i w sumie całkiem przyjemny.
Co może się stać, gdy wezwiemy demona, przeczytamy w opowiadaniu „Gringo”. To zaskakująca historia: nawet diabeł, który nie zna umiaru i zawsze mu coś nie wychodzi, może przypadkiem zrobić coś dobrego. Dobrze napisana, lekka opowiastka.
Ostatnim tekstem w antologii jest „Beznogi tancerz” – zdecydowanie najlepsze opowiadanie całego zbioru. Mamy tu do czynienia z wydarzeniami z początku istnienia Królestwa, a także poznajemy wielu bohaterów, którzy w przyszłości będą pełnić ważne dla fabuły funkcje. Opowieść ta powinna być raczej wprowadzeniem do całego zbioru.
Podsumowując, „Żarna Niebios” to ciekawy zbiór dla nowicjuszy w świecie kreowanym przez Kossakowską. Ci jednak, którzy znają jej inne książki lub posiadają „Obrońców Królestwa”, mogą ją sobie spokojnie odpuścić. Pozostałym radzę szybko zaopatrzyć się w tę pozycję i cieszyć się każdym anielskim (bądź demonicznym) słowem.
Może jestem troszkę nowoczesna, ta ostatnia książka ociera się już o fantastykę, znalazłam ją kiedyś w pociągu do Berlina i przeczytałam w całości. Każda z tych książek ma filozoficzne przesłanie o ludziach, naturze ludzkiej, śmierci...
Na mnie wywarły ogromne wrażenie:)Polecam
Pasja życia
Autor: Irving Stone
Biografia ( i choć za takimi książkami nie przepadam, ta mnie urzekła) książka opowiada o van Goghu i pasji jego życia, czyli malarstwie. Sposób napisania, język... mistrzostwo. Barwy, kolory, przyroda opisane taką zmysłową ilością słów , że to prawie nie możliwe... piękny opis słońca, który utkwił mi w pamięci, uczuć i emocji,że miałam wrażenie jak bym nie czytała, a oglądała jakieś płótno, niezwykły obraz i każda kolejna strona książki odkrywa mi następną jego część.
Autora podziwiam za umiejętność malowania słowami, Vincenta za siłę życia pomimo przeciwności.
Książkę czyta się z przyjemnością i ogromną chęcią "połykania" następnych stronic.
Psychologiczne studium postaci jest żywe i budzi emocje.
Warto przeczytać chociażby po to aby dopełnić postać Van Gogha w samym sobie; postać człowieka-artysty, który tworzył w chorobie i pomimo choroby i który kochał człowieka i wkomponowywał go w barwę i sztukę.
Ostatnio edytowany przez Gabrysiak (2013-08-23 10:48:58)
Offline
O "pasję życia" czytałam bardzo dawno temu, przydałoby się wrócić do tej książki.
Ja czytam nałogowo. Jak mi zostaje 50 stron książki, to zapewniam sobie coś nowego, żeby przerw w dostawie narkotyku nie było:)
Uwielbiam kryminały. Na dwa miesiące stelli wzięłam Trylogię Millenium Stiga Larsona. Przeczytałam w dwa tygodnie. Narracja mocno wciągająca i odrywająca od otaczającej rzeczywistości.
Moja podopieczna ma na szczęście duży zbiór książek, więc mój nałóg podtrzymywany jest wyborową literaturą niemiecką. Właśnie kończę "Blaszany bębenek" Grassa. Albo język oryginału zrobił na mnie takie wrażenie, albo ja dojrzałam do wielu aspektów tej książki (pierwszy raz czytałam pod koniec liceum), bo jestem mocno trafiona tą książką.
Offline
Czytałam Millenium Fajna
teraz poluję na prawdziwe twarze greya
Blaszany bębenek też mi się podobał, książka mocna, ale warto.
Ja np. Cebulko nie dojrzałam jeszcze do książki :Imię róży: Umberto Eco, jakoś nie potrafię przebrnąć przez tą książkę.
Dom nad rozlewiskiem był dla mnie za nudny.
Lubię książki - historie z życia Jakiś czas czytałam nałogowo wszystkie książki, które były związane z narkotykami np. My dizeci z dworca Zoo, Pamiętnik Narkomanki, Ćpun itp. Ale mi przeszło
Tak jak pisałam wyżej jestem na etapie romansów historycznych.
Choć książkami afrykańskimi też nie pogardzę Np. Biała masajka, Spalona żywcem, Kwiat Pustyni, Kwiat śniegu i sekretny wachlarz (tą polecam szczególnie). Mam jeszcze nie przeczytane książki z cyknu Arabska noc - też historie kobiet.
co było ciekawe - jak miałam 5 lat nauczyłąm się czytać i największą nagrodą było dla mnie, jak mama zapisała mnie do bibliotegki Wszystkie książki były moje Kocham czytać Dla mnie tv mogłoby nie istnieć, ale książka muss sein
Offline
ojej ,ale nudy czytacie.(żart,każdy czyta co lubi)
Ja natomiast czytam,pochłaniam książki typu arabskiego.Jak to np Polka wyjdzie za mąż za Muzułmanina,wyjedzie z nim i ..tu zaczyna się horror.Poprostu biografie lubie jajbardziej. typu:
Księżniczka
Kwiat pustyni
Tylko razem z córką
Spalona żywcem
Biała Masajka
itd itp
Offline
Polecam Olgę Rudnicką "Natalii 5" "Zacisze 13" i inne. Napisana w stylu Chmielewskiej, lekkie kryminały z dużą dozą humoru!
Po za tym czytam to co wpadnie w rękę i mnie zainteresuje.
Lubię książki Francie Rivers, ostatnio czytałam "Potęgę nadziei" - o trudnych relacjach między matką a córką.
Jeżeli ktoś lubi książki z historią w tle, polecam Jolantę Marię Kaletę! Powieści bazujące na historii powojennej Śląska, oparte na faktach.
I jeszcze Mariusz Wollny wszystkie jego książki o Kacprze Ryksie .
Fajnie że jest ta strona, przynajmniej wiem czego sobie szukać nowego do czytania dzięki!
Offline
Jeszcze nikt nie odwazyl sie na książkę w jezyku niemieckim?
Offline
pfleger napisał:
Jeszcze nikt nie odwazyl sie na książkę w jezyku niemieckim?
Więc może Ty zaczniesz , choć o ile mnie pamięć nie myli w kilku postach powyżej Cebulka coś pisała o "Blechtrommel" ...
Offline
Jeżeli znasz język, odwaga jest zbędna. Patrzysz czy Twoi pracodawcy dysponują jakimś tam ( mniejszym lub większym ) kięgozbiorem ...i czytasz.
Z ostatnio przeczytanych polecam:
Jane Urquhart: "Die Bilddhauer"
A dla pań koniecznie "Dinner mit Anna Karenina" Glorii Goldreich. Nie urażając polskich tłumaczek, przekład niemiecki był lepszy.
Pozdrawiam...
Ostatnio edytowany przez ANTONIA*** (2013-09-04 14:46:03)
Offline
ewal8 napisał:
pfleger napisał:
Jeszcze nikt nie odwazyl sie na książkę w jezyku niemieckim?
Więc może Ty zaczniesz , choć o ile mnie pamięć nie myli w kilku postach powyżej Cebulka coś pisała o "Blechtrommel" ...
www ostatnio, pierwsze cztery przeczytałem.Dobrze sie czyta.
A zawodowo to www przystępnym jezykiem napisane a z drugiej strony bardzo fachowo.
Ostatnio edytowany przez pfleger (2013-09-04 16:52:47)
Offline
Można też pobrać gratisowe pozycje po niemiecku. Polecam
www
a czy ktoś wie gdzie można dostać dwujęzyczne ebooki polsko - niemieckie? Znalazłam jedynie "Żaba - Frosch" na Amazonie.
Ostatnio edytowany przez renia1311 (2013-09-04 17:03:40)
Offline
pfleger napisał:
http://www.amazon.de/Douglas-Preston-amp-Lincoln-Child/lm/RBJFM7ANNW4VY ostatnio, pierwsze cztery przeczytałem.Dobrze sie czyta.
Wiesz, nawet Cię nie podejrzewałam o zainteresowania taką właśnie tematyką.
Literaturę i kino z pogranicza fantastyki grozy z elementami horroru czy thrilleru to ja szerokim łukiem omijam. Dla mnie za bardzo przerażające, nie mogłabym potem zasnąć
Ja preferuję jednak literaturę lekką, łatwą i przyjemną, aczkolwiek literaturę faktu też czytuję.
No, ale - über Geschmack lässt sich nicht streiten
Offline
Na amazonie jest sporo książek po niemiecku gratis
www
Offline
pfleger napisał:
Jeszcze nikt nie odwazyl sie na książkę w jezyku niemieckim?
Odwazylam się na podczytywanie książki kucharskiej na początek:)Tłumaczę sobie przepisy:)
Offline
kasia63 napisał:
pfleger napisał:
Jeszcze nikt nie odwazyl sie na książkę w jezyku niemieckim?
Odwazylam się na podczytywanie książki kucharskiej na początek:)...
I jak,wszystko smakowało ?
Offline
pfleger napisał:
kasia63 napisał:
pfleger napisał:
Jeszcze nikt nie odwazyl sie na książkę w jezyku niemieckim?
Odwazylam się na podczytywanie książki kucharskiej na początek:)...
I jak,wszystko smakowało ?
Ha ha ha - nie próbowałam nic jeszcze piec ale kto wie:)
Offline
Taaa... tutaj niektorzy maja czas na czytanie. Ja tez ale wzielam tylko podrecznik do niemieckiego i sprzet do robotek recznych bo raczej siedze przy babci a z nia sie czytac nie da bo prawie caly czas cos po swojemu nadaje.
z klasyki do ktorej chetnie wracam to Grek Zorba Kazantzakisa ( lubie literature grecka),Stary czlowiek i morze Hemingweya (moj ulubiony pisarz ) Mistrz i Magorzata, Lot nad kukulczym gniazdem, Ptasiek., Ksiega chchow. Polecam tez trylogie Ja Dago Nienackiego. To wizja literacka poczatkow panstwa polskiego. Opisane sa miejsca i miejscowosci ktore do dzisiaj istnieja a autor je zna "z autopsji" bo mieszkal w tych okolicach o ktorych pisze. Warto przeczytac tez Weronika postanawia umrzec P. Cohello choc samego Cohello nie lubie. taki wizjoner kojarzy mi sie z sekciarstwem. Pewnie nieslusznie ale nic na to nie poradze.Lubie literature grecka, skandynawska i polska. Z polskej czytam glownie nowosci, no powiedzmy ostatnie lata. Lubie Manuele Gretkowska, szczegolnie Trans.
No i oczywiscie Tao Kubusia Puchatka (chyba Antony de Mello) oraz Przebudzenie
Offline
ja tam sie chwalic nie będę że przeczytałam cały kryminał po niemiecku bo zmęczyłam tylko połowe z książki liczącej ponad 500 stron ciężko idzie czytanie po niemiecku tłumaczenie na polski w głowie jak wróce będę dalej męczyć
Offline
Aktualnie czytam gazety niemieckie bo na to mam czas, jak siedzę na tym forum i czytam Wasze posty i czasem jestem aktywna to mam mniej czasu na poczytanie Ambitnie to będę również czytała książki z czasem bo narazie to tylko oglądałam obrazki
Offline
Lucyna Olejniczak: Opiekunka, czyli Ameryka widziana z fotela, Wyd. Czarno na białym, Warszawa 2013.
Czy zostanie moją ulubioną książką - nie wiem, ale zajmie miejsce na górnej półce mojego regału.
Polecam, polecam, polecam !!!
Chociaż akcja nie dzieje się w Niemczech, tylko w Ameryce - przedstawia "naszą " pracę i opowiada autentyczną historię z życia opiekunki dwóch starszych pań.
Miłej lektury...
Dzisiaj w nocy skończyłam czytać.
Ostatnio edytowany przez ANTONIA*** (2013-11-22 13:03:38)
Offline
ANTONIA*** napisał:
Lucyna Olejniczak: Opiekunka, czyli Ameryka widziana z fotela, Wyd. Czarno na białym, Warszawa 2013.
Czy zostanie moją ulubioną książką - nie wiem, ale zajmie miejsce na górnej półce mojego regału.
Polecam, polecam, polecam !!!
Chociaż akcja nie dzieje się w Niemczech, tylko w Ameryce - przedstawia "naszą " pracę i opowiada autentyczną historię z życia opiekunki dwóch starszych pań.
Miłej lektury...
Dzisiaj w nocy skończyłam czytać.
Antonia dzięki:). Już sobie na allegro kupiłam tę książkę. Pewnie też będę czytać przez noc, jak się do niej dorwę:)
Offline
Ja jeszcze bardzo lubię "Człowiek o którego upomniało się morze" zajebista tylko smutna pod koniec...
Chmielewska może być
Milenium też
Offline
krysta63 napisał:
ojej ,ale nudy czytacie.(żart,każdy czyta co lubi)
Ja natomiast czytam,pochłaniam książki typu arabskiego.Jak to np Polka wyjdzie za mąż za Muzułmanina,wyjedzie z nim i ..tu zaczyna się horror.Poprostu biografie lubie jajbardziej. typu:
Księżniczka
Kwiat pustyni
Tylko razem z córką
Spalona żywcem
Biała Masajka
itd itp
W takim razie polecam "Zhanbiona" Saira Ahmed oraz "Zakazana zona" Verena Wermuth
Pochlaniam wszystkie ksiazki pisane przez zycie uwielbiam Chaty Glass i jej ksiazki zwiazane z problemami jej wychowankow, "kwiaty na poddaszu" wieki temu ogladalam film pozniej ksiazka i dalsze losy rodzenstwa jest w sumie 8 tomu wylam i czytalam
Offline
madialena26 napisał:
krysta63 napisał:
ojej ,ale nudy czytacie.(żart,każdy czyta co lubi)
Ja natomiast czytam,pochłaniam książki typu arabskiego.Jak to np Polka wyjdzie za mąż za Muzułmanina,wyjedzie z nim i ..tu zaczyna się horror.Poprostu biografie lubie jajbardziej. typu:
Księżniczka
Kwiat pustyni
Tylko razem z córką
Spalona żywcem
Biała Masajka
itd itpW takim razie polecam "Zhanbiona" Saira Ahmed oraz "Zakazana zona" Verena Wermuth
Pochlaniam wszystkie ksiazki pisane przez zycie uwielbiam Chaty Glass i jej ksiazki zwiazane z problemami jej wychowankow, "kwiaty na poddaszu" wieki temu ogladalam film pozniej ksiazka i dalsze losy rodzenstwa jest w sumie 8 tomu wylam i czytalam
I ja dorzucę kilka tytułów wartych poczytania:
"Weronika postanawia umrzeć"----Paulo Colhea
"Kuznia na rozdrożu"----------------Ewa Starkiewicz
"PS.Kocham Cię"--------------------
Polecam i miłego wieczorku życzę...ja już mam luz do 8 rano:)
Offline
Krysta63 w takim razie polecam serię..,, Arabska żona ,, cz.1 ,, Arabska córka,, cz.2 , ,, Arabska krew,, cz. 3 ,, Arabska księżniczka,, cz.4... Autorka Tanya Valko. Jestem w trakcie trzeciej części, bardzo polecam i pozdrawiam.
Offline
Widzę, że wątek trochę kurzem porósł, więc odświeżam…
Chciałam polecić wszystkim „Chce się żyć” Maćka Pieprzycy. Poruszająca opowieść, widziana oczami chłopaka z czterokończynowym porażeniem mózgowym, którego wszyscy uważali za roślinę, a on doskonale rozumiał otoczenie, tylko nie umiał się komunikować. Długie lata minęły, zanim ktoś odkrył jego możliwości. Książka jest tak wciągająca i poruszająca, że „łyknęłam” ją w jedno popołudnie, chociaż bardzo sceptycznie zabierałam się do niej, obawiając się, że może nie będę w stanie dobrnąć do jej końca…
Jeśli ktoś by chciał mogę przesłać na @, bo mam ją w formacie PDF i taką też czytałam, ale przy najbliższej okazji zaopatrzę się w wersję papierową.
Jest również film pod takim samym tytułem, ale niestety nie widziałam jeszcze, bo … jakoś w sieci znaleźć nie mogę…
Offline
ewal8 napisał:
Widzę, że wątek trochę kurzem porósł, więc odświeżam…
Chciałam polecić wszystkim „Chce się żyć” Maćka Pieprzycy. Poruszająca opowieść, widziana oczami chłopaka z czterokończynowym porażeniem mózgowym, którego wszyscy uważali za roślinę, a on doskonale rozumiał otoczenie, tylko nie umiał się komunikować. Długie lata minęły, zanim ktoś odkrył jego możliwości. Książka jest tak wciągająca i poruszająca, że „łyknęłam” ją w jedno popołudnie, chociaż bardzo sceptycznie zabierałam się do niej, obawiając się, że może nie będę w stanie dobrnąć do jej końca…
Jeśli ktoś by chciał mogę przesłać na @, bo mam ją w formacie PDF i taką też czytałam, ale przy najbliższej okazji zaopatrzę się w wersję papierową.
Jest również film pod takim samym tytułem, ale niestety nie widziałam jeszcze, bo … jakoś w sieci znaleźć nie mogę…
Ewuniu, poproszę o podesłanie, jesli jesteś tak miła
Offline
simona1961 napisał:
Ewuniu, poproszę o podesłanie, jesli jesteś tak miła
Wysłałam, miłej lektury
Offline
ewal8 napisał:
Widzę, że wątek trochę kurzem porósł, więc odświeżam…
Chciałam polecić wszystkim „Chce się żyć” Maćka Pieprzycy. Poruszająca opowieść, widziana oczami chłopaka z czterokończynowym porażeniem mózgowym, którego wszyscy uważali za roślinę, a on doskonale rozumiał otoczenie, tylko nie umiał się komunikować. Długie lata minęły, zanim ktoś odkrył jego możliwości. Książka jest tak wciągająca i poruszająca, że „łyknęłam” ją w jedno popołudnie, chociaż bardzo sceptycznie zabierałam się do niej, obawiając się, że może nie będę w stanie dobrnąć do jej końca…
Jeśli ktoś by chciał mogę przesłać na @, bo mam ją w formacie PDF i taką też czytałam, ale przy najbliższej okazji zaopatrzę się w wersję papierową.
Jest również film pod takim samym tytułem, ale niestety nie widziałam jeszcze, bo … jakoś w sieci znaleźć nie mogę…
www nie ksiazka ale tez ciekawie gosciu opowiada,pewnie podobne klimaty jak ta ksiazka.
Offline
Chemia śmierci - tak wplynela na moje zycie, ze nigdy sama nie zapuszcze sie do lasu
Offline
malagosia napisał:
Bardzo lubię książki Camilli Läckberg i Charlotte Link.Przeczytałam wszystko co zostało wydane po polsku,
teraz się biorę po niemiecku,bo u nas niestety nie wszystko jest jeszcze tłumaczone.Ciekawe jak mi pójdzie,bo czytać to pół biedy,ale czytać i rozumieć to jest sztuka
Charlotte link jest świetna, potwierdzam! Najlepsza jej ksiązka to "Dom sióstr". Na drugim miejscu postawiłabym "przeprwane milczenie", ale losy Frances sa jednak ciekawsze. silna z niej była babka - taka jak wiekszosć z nas
Offline
a ja bez 15-20 ksiazek w tablecie sie nie ruszam..pierwsze miejsce na ten wyjazd to W.Wharton,PTASIEK,TATO,NIEZAWINIONE SMIERCI i jeszcze pare,cos bardziej swojskiego-to Grochola,Gretkowska,Niepomucka("Floryda -story" K.Niepomuckiej szczegolnie polecam,przygody polki na dorobku w USA,przezabawna!)
Offline
malagosia napisał:
KatarzynaW napisał:
malagosia napisał:
Bardzo lubię książki Camilli Läckberg i Charlotte Link.Przeczytałam wszystko co zostało wydane po polsku,
teraz się biorę po niemiecku,bo u nas niestety nie wszystko jest jeszcze tłumaczone.Ciekawe jak mi pójdzie,bo czytać to pół biedy,ale czytać i rozumieć to jest sztukaCharlotte link jest świetna, potwierdzam! Najlepsza jej ksiązka to "Dom sióstr". Na drugim miejscu postawiłabym "przeprwane milczenie", ale losy Frances sa jednak ciekawsze. silna z niej była babka - taka jak wiekszosć z nas
Też myślę że "Dom Sióstr" to jednak najlepsza pozycja,podobno "Czas Burz" jest podobna w klimacie,ale nie można jej nigdzie dostać.Ściągnęłam sobie z -Chomikuj.pl-ale wolałabym jednak książkę (wersję papierową-jak to pisze Ewa).
Fajnie pisze też Nele Neuhaus "Przyjaciele po grób","Głębokie rany",i "Śnieżka musi umrzeć".Polecam,jak ktoś lubi kryminały.
Ebooki dla mnie odpadaja, raz zaczelam, przeczytalam 3 strony i koniec. Po pierwsze szybciej bola nie oczy - wystarczy, ze siedze na komputerze codziennie, po drugie - to juz nie ten "klimat", kiedy trzymam w rekach ksiazke w wersji papierowej to lepiej potrafie sie wczuc, lepiej potrtafei sobie wszystko wyobrazic. No i tak po prostu czuje, ze czytam ksiazke, bo z monitora to jakbym czytala jakis artykuł
Offline
KatarzynaW napisał:
malagosia napisał:
KatarzynaW napisał:
Charlotte link jest świetna, potwierdzam! Najlepsza jej ksiązka to "Dom sióstr". Na drugim miejscu postawiłabym "przeprwane milczenie", ale losy Frances sa jednak ciekawsze. silna z niej była babka - taka jak wiekszosć z nasTeż myślę że "Dom Sióstr" to jednak najlepsza pozycja,podobno "Czas Burz" jest podobna w klimacie,ale nie można jej nigdzie dostać.Ściągnęłam sobie z -Chomikuj.pl-ale wolałabym jednak książkę (wersję papierową-jak to pisze Ewa).
Fajnie pisze też Nele Neuhaus "Przyjaciele po grób","Głębokie rany",i "Śnieżka musi umrzeć".Polecam,jak ktoś lubi kryminały.Ebooki dla mnie odpadaja, raz zaczelam, przeczytalam 3 strony i koniec. Po pierwsze szybciej bola nie oczy - wystarczy, ze siedze na komputerze codziennie, po drugie - to juz nie ten "klimat", kiedy trzymam w rekach ksiazke w wersji papierowej to lepiej potrafie sie wczuc, lepiej potrtafei sobie wszystko wyobrazic. No i tak po prostu czuje, ze czytam ksiazke, bo z monitora to jakbym czytala jakis artykuł
Z monitora owszem, ale mamy teraz dobę czytników .
Kiedyś myślałam jak Ty, obecnie doceniam wygodę związaną z posiadaniem czytnika . Na pewno jest to świetna rzecz gdy się siedzi kilkanaście godzin w autobusie!
Offline
renia1311 napisał:
KatarzynaW napisał:
malagosia napisał:
Też myślę że "Dom Sióstr" to jednak najlepsza pozycja,podobno "Czas Burz" jest podobna w klimacie,ale nie można jej nigdzie dostać.Ściągnęłam sobie z -Chomikuj.pl-ale wolałabym jednak książkę (wersję papierową-jak to pisze Ewa).
Fajnie pisze też Nele Neuhaus "Przyjaciele po grób","Głębokie rany",i "Śnieżka musi umrzeć".Polecam,jak ktoś lubi kryminały.Ebooki dla mnie odpadaja, raz zaczelam, przeczytalam 3 strony i koniec. Po pierwsze szybciej bola nie oczy - wystarczy, ze siedze na komputerze codziennie, po drugie - to juz nie ten "klimat", kiedy trzymam w rekach ksiazke w wersji papierowej to lepiej potrafie sie wczuc, lepiej potrtafei sobie wszystko wyobrazic. No i tak po prostu czuje, ze czytam ksiazke, bo z monitora to jakbym czytala jakis artykuł
Z monitora owszem, ale mamy teraz dobę czytników .
Kiedyś myślałam jak Ty, obecnie doceniam wygodę związaną z posiadaniem czytnika . Na pewno jest to świetna rzecz gdy się siedzi kilkanaście godzin w autobusie!
Ja aż tak zaawansowana nie jestem ha ha. domyślam sie, o czym piszesz, ale ja obsluguje komputer i komorke i tyle dalej nie brne w nowinki techniczne, nie czuje takiej potrzeby. ale jak najbardziej masz racje - jesli ktos chce i potrafi z tego korzystac to jak najbardziej, jest to super rzecz. Ja jednak nawet w autobusie wole wziąć do reki normalna książkę
Offline
Wrócę do tematu bo pokochałam to forum i jako że swoje ksiązki już wszystkie wciągnęłam to siedzę i po kolei czytam tu na forum i uważam że akurat do tego tematu warto wrócić Generalnie też czytam co mi w łapki wpadnie ale bardzo lubię literaturę norweską; "Hrabia Monte Hristo"- "Wojna i pokój" i "Epoka ludzi lodu"-mam wszystkie 47częsci i parę razy już czytałam-bo lubię wracać do książek
Offline
Moją najukochańszą książką są Emancypantki. Możecie się śmiać, ale czytam ją co jakiś czas od 40 lat i ciągle daje mi to radość ! Uwielbiam po prostu.
Natomiast ksiązką, którą nigdy nie przeczytałam do końca, a raczej odrzucałam po pierwszym rozdziale jest Qvo Vadis i choc film obejrzałam z przyjemnoscią, niestety, przez słowo pisane przejśc nie mogę.
Offline
''Sagę o ludziach lodu'' też lubię,ja dużo czytam a ulubioną od lat książeczkę do której wracam w ciężkich chwilach żeby popłakać i się pośmiać to;Ania z Zielonego Wzgórza a Emancypantek nie czytałam ale mnie zaciekawiłyście ...
Offline
Markus Zuska - "Złodziejka książek" - piekna!
Offline
malagosia napisał:
KatarzynaW napisał:
Markus Zuska - "Złodziejka książek" - piekna!
Właśnie zaczęłam czytać "Złodziejkę...",mam nadzieję że się nie zawiodę
Nie powinnas a jak przeczytaj to obejrzyj sobie film - chocby dla porównania
Offline
malagosia napisał:
KatarzynaW napisał:
malagosia napisał:
Właśnie zaczęłam czytać "Złodziejkę...",mam nadzieję że się nie zawiodęNie powinnas a jak przeczytaj to obejrzyj sobie film - chocby dla porównania
Jak "przeczytaj" to obejrzę,Dzięki
Offline
Czytaliście książę, My, dzieci z dworca ZOO?? Ja tak i teraz sięgnęłam po drugą część, napisaną po 35 lub 30 latach, jak główna bohaterka opisuje swoje dalsze życie... ja ją przeczytałam w 2 wieczory, nie takiego przebiegu się spodziewałam... ale życie napisało inną historię. Polecam
Offline
Kto czytał"Milenium"-polecam ksiązkę w podobnym klimacie "REAMDE"
Offline
beata1970 napisał:
Kto czytał"Milenium"-polecam ksiązkę w podobnym klimacie "REAMDE"
Czytałam, świetne, fajnie trzymają w napięciu
Offline
Wiecie że moją ulubioną lekturą w ostatnim czasie jest to forum:) Można się pośmiać i zadumać i nawet mieć kluchę w gardle:)
Offline
beata1970 napisał:
Wiecie że moją ulubioną lekturą w ostatnim czasie jest to forum:) Można się pośmiać i zadumać i nawet mieć kluchę w gardle:)
... a czasem dostać biegunki albo mdłości
Offline
Ulica Marzycieli Polecam, jedna z lepszych powieści jaką w ogóle czytałąm...
Offline
amelia napisał:
beata1970 napisał:
Wiecie że moją ulubioną lekturą w ostatnim czasie jest to forum:) Można się pośmiać i zadumać i nawet mieć kluchę w gardle:)
... a czasem dostać biegunki albo mdłości
Eeee, no nie wiedziałam Amelio, że podatna jesteś na takie skutki uboczne, czytając literaturę mniej piękną U mnie takie rzeczy raczej wesołość wywołują, choć nieraz w osłupienie wprawiają, no i może lekko ciśnienie podnoszą
Yagga66, dostępna jest ta książka gdzieś w PDF?
Offline
Kto wie jak na laptopie można ściągnąć książki do czytania -już próbowałam ale ze mnie taki spec że lepiej nie mówić:D
Offline
beata1970 napisał:
Kto wie jak na laptopie można ściągnąć książki do czytania -już próbowałam ale ze mnie taki spec że lepiej nie mówić:D
Wpisz ,,fantastyk5" ,zaloguj się i ściągaj w pdf,zaznaczajac opcje,,bez oplaty"
Offline
larysazajcew@gmail.com napisał:
beata1970 napisał:
Kto wie jak na laptopie można ściągnąć książki do czytania -już próbowałam ale ze mnie taki spec że lepiej nie mówić:D
Wpisz ,,fantastyk5" ,zaloguj się i ściągaj w pdf,zaznaczajac opcje,,bez oplaty"
Dzięki już próbuję
Offline
A ja po prostu jeden rozdział tej książki opuściłam9chociarz bardzo tego nie lubie) i lektura dalej ciekawa:)
Offline
Dostałam w prezencie dwie książki;
Regina Bret- Jesteś cudem
Regina Bret-Bóg nigdy nie mruga
Polecam:)
Offline
ulka napisał:
Dostałam w prezencie dwie książki;
Regina Bret- Jesteś cudem
Regina Bret-Bóg nigdy nie mruga
Polecam:)
OO Ja również czytałam te książki, są naprawdę świetne. Widziałam również, że ksiażki Reginy Brett są bestsellerem w empiku.
Ja od siebie polecam książkę ,, Chłopiec z latawcem''
Offline
Pamiętacie taki cudowny serial :"Wszystkie stworzenia duże i małe" jak byłam w UK w maju kupiłam sobie w charity shop wszystkie książki Jamesa Herriota - w sumie 8 - przytargałam je do domu i teraz właśnie czytam pierwszy tom.
Bardzo mi się podoba, widać, że facet kocha te wszystkie stworzenia i do tego jest pełna humoru, nawet nie wiem czy jest przetłumaczona na polski. Niedawno też oglądałam z córką cały serial, koleżanka kupiła w necie, w telewizji to on był jak byłam w liceum, albo może koniec podstawówki, dawno to było.
Offline
Ja nareszcie dobrałam się do Becetta. Przeczytałam Chemię śmierci i Rany kamieni. Nie przepadam za kryminałami , dlatego początek w obu był trochę nudny (jak dla mnie) ale za to końcówki były zaskakujące , wciągające i szokujące.
Offline
malagosia napisał:
KatarzynaW napisał:
Markus Zuska - "Złodziejka książek" - piekna!
Właśnie zaczęłam czytać "Złodziejkę...",mam nadzieję że się nie zawiodę
Przeczytałaś? Małgosiu. Jakie wrażenie?
Offline
U mnie na tapecie jest teraz Ken Follett. Czytam chronologicznie wszystko co napisał. Powoli kończę, ale to ma się nijak do "Ptaśka". "Lotu nad kukułczym gniazdem"czy "Blaszanego bębenka" a o "Mistrzu i Małgorzacie" nie wspomnę. Ja jestem teraz na takim etapie, że czytam dla przyjemności, a nie po to żeby mieć się czym pochwalić. Złodziejkę książek tylko oglądałam, byłam pod wrażeniem, a książki typu "Chemia śmierci" lubię, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Z autorów lubię Judy Piccoult (nie wiem czy poprawnie napisałam), lubię thillery medyczne, pochłonęłam swego czasu Sienkiewicza, Kraszewskiego,Prusa, Reymonta i parę innych rzeczy z półki powyżej "harlekina", a poniżej literatury tzw. ambitnej. Pozdrawiam i mam takie nieśmiałe pytanie, o co tu chodzi, bo nie kumam????? chewal8 napisał:
amelia napisał:
beata1970 napisał:
Wiecie że moją ulubioną lekturą w ostatnim czasie jest to forum:)smilebig_smile Można się pośmiać i zadumać i nawet mieć kluchę w gardle:)smilesmile
... a czasem dostać biegunki albo mdłości lol
Eeee, no nie wiedziałam Amelio, że podatna jesteś na takie skutki uboczne, czytając literaturę mniej piękną big_smile big_smile big_smile U mnie takie rzeczy raczej wesołość wywołują, choć nieraz w osłupienie wprawiają, no i może lekko ciśnienie podnoszą big_smile
Yagga66, dostępna jest ta książka gdzieś w PDF?
Eeee no..... nie jest tak jak myślisz. big_smile Napisałam , można dostać , to nie znaczy, że mi się to przytrafiło. Po prostu jestem przezorna i zawczasu się z tego tematu wyłączyłam. Nie lubię pływać w szambie. big_smile
Offline
ania1968 napisał:
U mnie na tapecie jest teraz Ken Follett. Czytam chronologicznie wszystko co napisał. Powoli kończę, ale to ma się nijak do "Ptaśka". "Lotu nad kukułczym gniazdem"czy "Blaszanego bębenka" a o "Mistrzu i Małgorzacie" nie wspomnę. Ja jestem teraz na takim etapie, że czytam dla przyjemności, a nie po to żeby mieć się czym pochwalić. Złodziejkę książek tylko oglądałam, byłam pod wrażeniem, a książki typu "Chemia śmierci" lubię, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Z autorów lubię Judy Piccoult (nie wiem czy poprawnie napisałam), lubię thillery medyczne, pochłonęłam swego czasu Sienkiewicza, Kraszewskiego,Prusa, Reymonta i parę innych rzeczy z półki powyżej "harlekina", a poniżej literatury tzw. ambitnej. Pozdrawiam i mam takie nieśmiałe pytanie, o co tu chodzi, bo nie kumam????? chewal8 napisał:
amelia napisał:
beata1970 napisał:
Wiecie że moją ulubioną lekturą w ostatnim czasie jest to forum:)smilebig_smile Można się pośmiać i zadumać i nawet mieć kluchę w gardle:)smilesmile
... a czasem dostać biegunki albo mdłości lol
Eeee, no nie wiedziałam Amelio, że podatna jesteś na takie skutki uboczne, czytając literaturę mniej piękną big_smile big_smile big_smile U mnie takie rzeczy raczej wesołość wywołują, choć nieraz w osłupienie wprawiają, no i może lekko ciśnienie podnoszą big_smile
Yagga66, dostępna jest ta książka gdzieś w PDF?
Eeee no..... nie jest tak jak myślisz. big_smile Napisałam , można dostać , to nie znaczy, że mi się to przytrafiło. Po prostu jestem przezorna i zawczasu się z tego tematu wyłączyłam. Nie lubię pływać w szambie. big_smile
Aniu z tego co napisałaś ( co lubisz) podejrzewam ,że Chemia śmierci by Cię zainteresowała.
Beckett opisuje działania lekarza-patologa potrzebne do rozwiązania zagadek kryminalnych. Ciekawe reakcje zachodzące w ciele człowieka po śmierci.......
Nie zorientowałam się co do Twoich wątpliwości. Czy cytując mój post, oczekujesz jakiegoś wyjaśnienia ode mnie ? Jeśli tak to napisz trochę konkretniej. Chętnie odpowiem.
Pzdr
Ostatnio edytowany przez amelia (2014-08-21 14:18:01)
Offline
"Chemię śmierci" czytałam. Trzeba przez kilka pierwszych stron przebrnąć, potem jest ciekawa. Jeśli mnie nie myli pamięć, to są 2 albo 3 tomy serii.
Poza tym dość wciągająca dla mnie jest Camilla Lacberg począwszy od " Księżniczki lodu". Inne szwedzkie kryminały mnie nie wciągnęły.
Ostatnią książką jaką przeczytałam jest "Fartowny pech" Olgi Rudnickiej. Lekki kryminał z dozą humoru, nieco w stylu J. Chmielewskiej. Ale akurat Chmielewska jakoś mniej mnie pociąga, przeczytałam kilka jej książek i następne już nie ciągną.
Lubię Mariusza Wollnego i jego cykl o Kacprze Ryxie, to dla miłośników historii i zagadek kryminalnych. Świetnie opisany stary Kraków
Offline
Do Amelia
Chemię śmierci przeczytałam, ale to jest jedyna książka tego autora, którą dorwałam. Ja bazuję tylko na bibliotece (2 studenty i budowa), a tam wybór jest nie tyle ograniczony, co książki są non stop w czytaniu. Wyjaśnień (jak to zabrzmiało) nie oczekuję, tylko tak jakoś nie zrozumiałam o co "kaman", cytat z Twoją odpowiedzią o pływaniu w szambie, a wcześniej coś o mdłościach. Ja tu jestem nowa i nie wszystko jeszcze ogarnęłam, coś tam sobie piszę, mam jakieś i doświadczenia i przemyślenia, a jak nie wiem to pytam. Czasami nawet niepotrzebnie, bo sama mogę sprawdzić w necie, w którym poruszam się dość dobrze pomimo "podeszłego wieku". Do rzeczy, jeżeli zechcesz mnie oświecić o co chodziło w tej wymianie zdań ok, jeżeli nie też ok. Ja się trochę tu nudzę (pomimo przeróżnych zabawek, które wzięłam ze sobą) i tak sobie wymyślam. Niedługo moja PDP będzie miała wózek to ho ho, cała wieś nasza będzie, a teraz 300 metrów 2 razy dziennie i potem siedzę w więźniu. Pozdrawiam serdecznie Ania
Offline
ania1968 napisał:
Do Amelia
Chemię śmierci przeczytałam, ale to jest jedyna książka tego autora, którą dorwałam. Ja bazuję tylko na bibliotece (2 studenty i budowa), a tam wybór jest nie tyle ograniczony, co książki są non stop w czytaniu. Wyjaśnień (jak to zabrzmiało) nie oczekuję, tylko tak jakoś nie zrozumiałam o co "kaman", cytat z Twoją odpowiedzią o pływaniu w szambie, a wcześniej coś o mdłościach. Ja tu jestem nowa i nie wszystko jeszcze ogarnęłam, coś tam sobie piszę, mam jakieś i doświadczenia i przemyślenia, a jak nie wiem to pytam. Czasami nawet niepotrzebnie, bo sama mogę sprawdzić w necie, w którym poruszam się dość dobrze pomimo "podeszłego wieku". Do rzeczy, jeżeli zechcesz mnie oświecić o co chodziło w tej wymianie zdań ok, jeżeli nie też ok. Ja się trochę tu nudzę (pomimo przeróżnych zabawek, które wzięłam ze sobą) i tak sobie wymyślam. Niedługo moja PDP będzie miała wózek to ho ho, cała wieś nasza będzie, a teraz 300 metrów 2 razy dziennie i potem siedzę w więźniu. Pozdrawiam serdecznie Ania
Ja przeczytałam dwie. Zorientowałam się, że to kryminalista" . Ja nie przepadam za kryminałami ale kiedyś kupiłam u nas w "lidlu" ( tak w razie nudy, potrzebujemy razem z synową, która czasem jest zmuszona do 10 godzinnej podróży).
W sumie to nie żałuję. Przeczytałam teraz jak byłam w sanatorium. W domu nie mam za wiele czasu na czytanie.
A co do "oświecenia" Ciebie, to śpieszę z rozkoszą z wyjaśnieniem:
Otóż to była raczej żartobliwa wymiana zdań no i w zasadzie nie wiele znacząca. ( chociaż, czytając między wierszami, można dostrzec ukryte intencje ) I tutaj Cię rozumiem, jak nie czytasz regularnie "opiekunkowej" literatury, nie jesteś na bieżąco z nowościami, to trudno Ci było zrozumieć humor.
No ale "do brzegu" .
Otóż jedna z koleżanek napisała, że jej najlepszą lekturą jest nasze forum, gdyż czytając, "można się pośmiać a nawet mieć kluchę w gardle".
Ja dopisałam, że można również dostać "mdłości lub biegunki".
Na to ewal8 mi odpisała:"Eeee, no nie wiedziałam Amelio, że podatna jesteś na takie skutki uboczne, czytając literaturę mniej piękną big_smile big_smile big_smile U mnie takie rzeczy raczej wesołość wywołują, choć nieraz w osłupienie wprawiają, no i może lekko ciśnienie podnoszą big_smile:
Ewa zapewne chciała wyrazić bardziej swoje uczucia aniżeli mnie krytykować za żart, który mógł jej się nie spodobać.
No ale cóż ja podtrzymuję swoją wersję, że czytając niektóre posty może się robić mdło, albo mieć zawirowania w brzuchu.
Nie napisałam, że po przeczytaniu czegoś tam, przeżywałam coś podobnego. Raczej jestem odporna na materiał zamieszczany na forum.
Ostatnio edytowany przez amelia (2014-08-21 16:39:01)
Offline
renia1311 napisał:
"Chemię śmierci" czytałam. Trzeba przez kilka pierwszych stron przebrnąć, potem jest ciekawa. Jeśli mnie nie myli pamięć, to są 2 albo 3 tomy serii.
Poza tym dość wciągająca dla mnie jest Camilla Lacberg począwszy od " Księżniczki lodu". Inne szwedzkie kryminały mnie nie wciągnęły.
Ostatnią książką jaką przeczytałam jest "Fartowny pech" Olgi Rudnickiej. Lekki kryminał z dozą humoru, nieco w stylu J. Chmielewskiej. Ale akurat Chmielewska jakoś mniej mnie pociąga, przeczytałam kilka jej książek i następne już nie ciągną.
Lubię Mariusza Wollnego i jego cykl o Kacprze Ryxie, to dla miłośników historii i zagadek kryminalnych. Świetnie opisany stary Kraków
No to mamy podobne zdanie, chociaż tej ostatniej pozycji o Kacprze Ryxsie nie znam, ale może się skuszę.
Offline
malagosia napisał:
amelia napisał:
malagosia napisał:
Właśnie zaczęłam czytać "Złodziejkę...",mam nadzieję że się nie zawiodęPrzeczytałaś? Małgosiu. Jakie wrażenie?
Książka piękna,ciekawa i mądara,można się w niej zakochać (chociaż początek niezbyt,można się zniechęcić)
Lektura obowiązkowa
A teraz czytam "Biała wilczyca"- to jest dopiero niesamowite przeżycie ,i druga część "Wszystkie marzenia świata",również lektura obowiązkowa
Dzięki Małgosiu. Już sprawdziłam. Dostępna w necie.
Offline
Dziękuję. to rzeczywiście wyższa szkoła jazdy i trzeba z kimś beczkę soli zjeść żeby na takim poziomie się porozumiewać. Ja się cieszę,że jest to forum, z całą świadomością, że just tu prawda i nieprawda, a że pisze się anonimowo to czasami ta brzydsza strona natury "wyłazi". Ja tego co jest napisane na forum nie odbieram osobiście, ja bardziej szukam tu wiedzy (takiej ludzkiej, nie książkowej), może kiedyś będę szukała pocieszenia, bo doły to nasza codzienność. Czytać lubię i czytam dużo, więc na pewno do tego wątku będę zaglądać. Do innych z resztą też , ja to w ogóle często tu zaglądam. Poloniści niech nie czytają masło maślane mi wyszło. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za zaspokojenie mojej ciekawości.
Offline
amelia napisał:
(...)
Na to ewal8 mi odpisała:"Eeee, no nie wiedziałam Amelio, że podatna jesteś na takie skutki uboczne, czytając literaturę mniej piękną big_smile big_smile big_smile U mnie takie rzeczy raczej wesołość wywołują, choć nieraz w osłupienie wprawiają, no i może lekko ciśnienie podnoszą big_smile:
Ewa zapewne chciała wyrazić bardziej swoje uczucia aniżeli mnie krytykować za żart, który mógł jej się nie spodobać. (...)
Amelio, ależ mój wpis był czysto żartobliwy (jak większość ), bez jakichkolwiek insynuacji czy chęci krytyki tudzież ukrytych intencji
Albo ja czegoś teraz nie zrozumiałam...
Offline
amelia napisał:
Ja nareszcie dobrałam się do Becetta. Przeczytałam Chemię śmierci i Rany kamieni. Nie przepadam za kryminałami , dlatego początek w obu był trochę nudny (jak dla mnie) ale za to końcówki były zaskakujące , wciągające i szokujące.
Ja też ,,dobrałam "się,dzięki Ci za podpowiedz,ściągnęłam sobie w pdf ,zaczęłam od Chemii śmierci...podoba się!
Offline
Dalia napisał:
Pamiętacie taki cudowny serial :"Wszystkie stworzenia duże i małe" jak byłam w UK w maju kupiłam sobie w charity shop wszystkie książki Jamesa Herriota - w sumie 8 - przytargałam je do domu i teraz właśnie czytam pierwszy tom.
Bardzo mi się podoba, widać, że facet kocha te wszystkie stworzenia i do tego jest pełna humoru, nawet nie wiem czy jest przetłumaczona na polski. Niedawno też oglądałam z córką cały serial, koleżanka kupiła w necie, w telewizji to on był jak byłam w liceum, albo może koniec podstawówki, dawno to było.
Jak lubisz książki o zwierzakach to przeczytaj sobie "Doktora Dolitte"ksiązka dla dzieci ale bardzo fajna:) Oglądałam "Złodziejkę książek" i chyba będę musiała jeszcze przeczytać:) U mnie teraz na topie jest literatura fantazy-Trudi Canavan-Gildia magów-3 częśći i kapłanka w bieli też 3 częśći-Polecam jeżeli ktoś lubi taką literaturę:)
Offline
Polecam: "Dziennik Mai",
poznajemy historię rodziny, czasy przewrotu wojskowego w Chile i nowe życie w Stanach Zjednoczonych. Po raz kolejny przekonujemy się o sile miłości pokonującej wszystkie przeszkody. Maya, amerykańska nastolatka, mieszka w Berkeley pod opieką swojej chilijskiej babci Nini i jej drugiego męża Popo. Dorasta otoczona ciepłem i miłością, a dziadek staje się dla niej oparciem i największym autorytetem. Jego śmierć zachwieje całym światem Mai, która nie potrafi pogodzić się z tą stratą i zaczyna szukać zapomnienia w alkoholu i narkotykach. Po ucieczce z ośrodka leczenia uzależnień trafia do Las Vegas, a tu ląduje wkrótce w kryminalnym półświatku. Pracuje dla złodzieja, narkomana i dealera, pije, ćpa i stopniowo traci świadomość tego, co dobre i złe. Kiedy w końcu udaje jej się wrócić do babci, ta chcąc ratować wnuczkę przed dawnymi „współpracownikami”, wysyła ją na chilijską wyspę Chiloe… „Ta Maya Vidal przysporzyła mi więcej cierpienia niż jakakolwiek inna z moich postaci. Opisując niektóre sceny, miałam ochotę dać jej po twarzy, żeby nabrała rozumu, przy innych mocno przytulić, żeby chronić ją przed światem i jej własnym lekkomyślnym sercem”. -Isabell Allende autorka ksiązki
Offline
larysazajcew@gmail.com napisał:
amelia napisał:
Ja nareszcie dobrałam się do Becetta. Przeczytałam Chemię śmierci i Rany kamieni. Nie przepadam za kryminałami , dlatego początek w obu był trochę nudny (jak dla mnie) ale za to końcówki były zaskakujące , wciągające i szokujące.
Ja też ,,dobrałam "się,dzięki Ci za podpowiedz,ściągnęłam sobie w pdf ,zaczęłam od Chemii śmierci...podoba się!
A ja mam pytanko. Jak się ściąga pdf? i czy to jest tu legalne??? Nie przyjdą smutni panowie? Ja się od razu tłumaczę- to nie jest kij w mrowisko, naprawdę chcę wiedzieć. Zgodziłam się zostać dłużej i już widzę, że książek mi zabraknie. Przywiozłam e boki, ale na 2 miesiące, a chyba będę tu zimować. A niemieckiego z czego się uczycie, ja teraz próbuję przerabiać lekcje z Aterimy, ale ciężko mi idzie. To nie reklama, jestem z zupełnie innej firmy.
Miłego dnia życzę.
Ostatnio edytowany przez ania1968 (2014-08-23 10:03:28)
Offline
ania1968 napisał:
larysazajcew@gmail.com napisał:
amelia napisał:
Ja nareszcie dobrałam się do Becetta. Przeczytałam Chemię śmierci i Rany kamieni. Nie przepadam za kryminałami , dlatego początek w obu był trochę nudny (jak dla mnie) ale za to końcówki były zaskakujące , wciągające i szokujące.
Ja też ,,dobrałam "się,dzięki Ci za podpowiedz,ściągnęłam sobie w pdf ,zaczęłam od Chemii śmierci...podoba się!
A ja mam pytanko. Jak się ściąga pdf? i czy to jest tu legalne??? Nie przyjdą smutni panowie? Ja się od razu tłumaczę- to nie jest kij w mrowisko, naprawdę chcę wiedzieć. Zgodziłam się zostać dłużej i już widzę, że książek mi zabraknie. Przywiozłam e boki, ale na 2 miesiące, a chyba będę tu zimować. A niemieckiego z czego się uczycie, ja teraz próbuję przerabiać lekcje z Aterimy, ale ciężko mi idzie. To nie reklama, jestem z zupełnie innej firmy.
Miłego dnia życzę.
Sciagam pdf i filmy na tableta programem Tube Mate jak jestem u rodziny tutaj,zadnych kar za to nie ma.Sa strony ,gdzie pisze wyraznie,ze zakazane jest kopiowanie np videoklipy i wtedy jak kogos kusi i sciagnie programami stworzonymi do takich celow to placi za udostepnianie .Skomplikowana czynnosc i z pewnoscia nie interesuje Cie to?Kary sa gdyz te programy w czasie kopiowania udostepniaja dany plik innym.
Offline
Dziewczyny, a czy można słuchać polskiego radia w Dortmundzie?
Jeżeli tak na jakich częstotliwościach?
Będę wdzięczna
Offline
urszula47 napisał:
ania1968 napisał:
larysazajcew@gmail.com napisał:
Ja też ,,dobrałam "się,dzięki Ci za podpowiedz,ściągnęłam sobie w pdf ,zaczęłam od Chemii śmierci...podoba się!
A ja mam pytanko. Jak się ściąga pdf? i czy to jest tu legalne??? Nie przyjdą smutni panowie? Ja się od razu tłumaczę- to nie jest kij w mrowisko, naprawdę chcę wiedzieć. Zgodziłam się zostać dłużej i już widzę, że książek mi zabraknie. Przywiozłam e boki, ale na 2 miesiące, a chyba będę tu zimować. A niemieckiego z czego się uczycie, ja teraz próbuję przerabiać lekcje z Aterimy, ale ciężko mi idzie. To nie reklama, jestem z zupełnie innej firmy.
Miłego dnia życzę.Sciagam pdf i filmy na tableta programem Tube Mate jak jestem u rodziny tutaj,zadnych kar za to nie ma.Sa strony ,gdzie pisze wyraznie,ze zakazane jest kopiowanie np videoklipy i wtedy jak kogos kusi i sciagnie programami stworzonymi do takich celow to placi za udostepnianie .Skomplikowana czynnosc i z pewnoscia nie interesuje Cie to?Kary sa gdyz te programy w czasie kopiowania udostepniaja dany plik innym.
Nie wiem jak to ze ściąganiem w DE, ja kupuję na promocjach na Woblinku, albo Virtualo. Są też darmowe pozycje. Zdarzyło mi się ściągnąć pdf z Chomika, na razie nikt nie przyszedł, ale... ufam że nie przyjdzie
A propo's "Złodziejki książek", moze mi ktoś podać link do filmu? Tak żebym nie musiała się logować . Książkę mam, ale jakoś początek mnie nie zachęcił, podejdę do niej jeszcze raz
Ostatnio edytowany przez renia1311 (2014-08-23 10:58:40)
Offline
urszula47 napisał:
ania1968 napisał:
larysazajcew@gmail.com napisał:
Ja też ,,dobrałam "się,dzięki Ci za podpowiedz,ściągnęłam sobie w pdf ,zaczęłam od Chemii śmierci...podoba się!A ja mam pytanko.
Sciagam pdf i filmy na tableta programem Tube Mate jak jestem u rodziny tutaj,zadnych kar za to nie ma.Sa strony ,gdzie pisze wyraznie,ze zakazane jest kopiowanie np videoklipy i wtedy jak kogos kusi i sciagnie programami stworzonymi do takich celow to placi za udostepnianie .Skomplikowana czynnosc i z pewnoscia nie interesuje Cie to?Kary sa gdyz te programy w czasie kopiowania udostepniaja dany plik innym.
Ja mam laptopa, już się naumiałam filmy oglądać na ipli, web coś tam, ale seriale. Programy do ściągania to dla mnie wyższa szkoła jazdy. Ja to bym chciała, żeby była strona (za darmo i legalnie) gdzie można sobie pobrać takiego PDF i nawet nie zapisywać tylko w sieci czytać(jak blog np.). Nie wiem czy takie cuś istnieje. Ja po internecie się poruszam, ale jak już coś trzeba zainstalować to dla mnie czarna magia jest, chociaż ostatnio kupiłam tu kabelek do zgrywania zdjęć z komórki i dałam radę. Pierwsze zdjęcia już wysłałam. Może trochę naiwne te moje pytania, ale internet tu mam pierwszy raz, jak byłam w większym mieście to chodziłam do biblioteki albo McDonalda, ale tam to tylko poczta i wiadomości ewentualnie. Teraz mam czas i internet, ale nie chcę narobić sobie ani rodzinie kłopotu, zwłaszcza że to pierwsza moja rodzina naprawdę w porządku. Dzięki za rady i cierpliwość.
Offline
przez neta jest radio, tylko, że ja będę musiała sobie tego neta zakupić tam na miejscu, a chciałam słuchać przez komórkę , zostają mi niemieckie stacje
Offline
koralik napisał:
przez neta jest radio, tylko, że ja będę musiała sobie tego neta zakupić tam na miejscu, a chciałam słuchać przez komórkę , zostają mi niemieckie stacje
Slucham niemieckich stacji i dochodze do wniosku,ze sa lepsze od polskich a w necie czasem www slaskie radio do posmiania sie,na mobilnym raczej nie slucham,gdyz zuzywa troche MB.
Offline
Słucham tego:
www
i tego:
www
a w pracy Antenne Bayern, ale to normalnie, przez radio.
Offline
ania1968 napisał:
larysazajcew@gmail.com napisał:
amelia napisał:
Ja nareszcie dobrałam się do Becetta. Przeczytałam Chemię śmierci i Rany kamieni. Nie przepadam za kryminałami , dlatego początek w obu był trochę nudny (jak dla mnie) ale za to końcówki były zaskakujące , wciągające i szokujące.
Ja też ,,dobrałam "się,dzięki Ci za podpowiedz,ściągnęłam sobie w pdf ,zaczęłam od Chemii śmierci...podoba się!
A ja mam pytanko. Jak się ściąga pdf? i czy to jest tu legalne??? Nie przyjdą smutni panowie? Ja się od razu tłumaczę- to nie jest kij w mrowisko, naprawdę chcę wiedzieć. Zgodziłam się zostać dłużej i już widzę, że książek mi zabraknie. Przywiozłam e boki, ale na 2 miesiące, a chyba będę tu zimować. A niemieckiego z czego się uczycie, ja teraz próbuję przerabiać lekcje z Aterimy, ale ciężko mi idzie. To nie reklama, jestem z zupełnie innej firmy.
Miłego dnia życzę.
Ja już komuś podpowiadałam,wpisz ,,5fantastik" i ściągaj książki w pdf,ale zaznacz opcje,,pobierz bez opłaty",sa i e booki jak coś
Offline
larysazajcew@gmail.com napisał:
ania1968 napisał:
larysazajcew@gmail.com napisał:
Ja też ,,dobrałam "się,dzięki Ci za podpowiedz,ściągnęłam sobie w pdf ,zaczęłam od Chemii śmierci...podoba się!Ja już komuś podpowiadałam,wpisz ,,5fantastik" i ściągaj książki w pdf,ale zaznacz opcje,,pobierz bez opłaty",sa i e booki jak coś
Dzięki, muszę to oblukać, na razie czarna magia. Ale do odważnych świat należy. Pozdrawiam
Offline
ania1968 napisał:
larysazajcew@gmail.com napisał:
ania1968 napisał:
Ja już komuś podpowiadałam,wpisz ,,5fantastik" i ściągaj książki w pdf,ale zaznacz opcje,,pobierz bez opłaty",sa i e booki jak coś
Dzięki, muszę to oblukać, na razie czarna magia. Ale do odważnych świat należy. Pozdrawiam
Spokojnie,zaloguj sie i krok po kroku,nie zapomnij o darmowej opcji,bo bedzie uberaschung!...Zwróc uwagę,jak powyzej 1,3 mb,to cała ksiązka,jak mniej niż 1-to tylko skrot może być,kilkadziesiąt stron a potem musisz za dopłatą.
Offline
ania1968 napisał:
urszula47 napisał:
ania1968 napisał:
A ja mam pytanko.Sciagam pdf i filmy na tableta programem Tube Mate jak jestem u rodziny tutaj,zadnych kar za to nie ma.Sa strony ,gdzie pisze wyraznie,ze zakazane jest kopiowanie np videoklipy i wtedy jak kogos kusi i sciagnie programami stworzonymi do takich celow to placi za udostepnianie .Skomplikowana czynnosc i z pewnoscia nie interesuje Cie to?Kary sa gdyz te programy w czasie kopiowania udostepniaja dany plik innym.
Ja mam laptopa, już się naumiałam filmy oglądać na ipli, web coś tam, ale seriale. Programy do ściągania to dla mnie wyższa szkoła jazdy. Ja to bym chciała, żeby była strona (za darmo i legalnie) gdzie można sobie pobrać takiego PDF i nawet nie zapisywać tylko w sieci czytać(jak blog np.). Nie wiem czy takie cuś istnieje. Ja po internecie się poruszam, ale jak już coś trzeba zainstalować to dla mnie czarna magia jest, chociaż ostatnio kupiłam tu kabelek do zgrywania zdjęć z komórki i dałam radę. Pierwsze zdjęcia już wysłałam. Może trochę naiwne te moje pytania, ale internet tu mam pierwszy raz, jak byłam w większym mieście to chodziłam do biblioteki albo McDonalda, ale tam to tylko poczta i wiadomości ewentualnie. Teraz mam czas i internet, ale nie chcę narobić sobie ani rodzinie kłopotu, zwłaszcza że to pierwsza moja rodzina naprawdę w porządku. Dzięki za rady i cierpliwość.
Możesz oglądać na "zalukaj.pl"
Offline
Polecam książkę i film "Gwiazd naszych wina"-l i dużo chusteczek higienicznych!!!!
Offline
beata1970 napisał:
Polecam książkę i film "Gwiazd naszych wina"-l i dużo chusteczek higienicznych!!!!
\
Oglądałam ten film bardzo mi się podobał, piękna wzruszająca historia
Offline
beata1970 napisał:
Polecam książkę i film "Gwiazd naszych wina"-l i dużo chusteczek higienicznych!!!!
Dzięki Beata ściągnęłam i czytam aha chusteczki uszykowałam
Offline
witam wszystkim milo , fajnie ,ze sobie tak piszecie o ksiazkach,ja ostatnio odkrylam Wilbura Smitha,jestem zafascynowana roznorodnoscia tematow ,ktore porusza.Jest w nich duzo ciekawych akcji,romansu,seksu,i obyczajow z Afryki i nie tylko.Jednoczesnie polecam Kena Folleta,Ericha Segala,a z kryminalow to oczywiscie Sandra Brawn.Pozdrawiam
Offline
Ja lubię wciągające książki Harlana Cobena. Akcja, akcja i akcja
Offline
Mariaa napisał:
Ja lubię wciągające książki Harlana Cobena. Akcja, akcja i akcja
To polecam do kompletu Dawida Morella- książki się połyka
Offline
polecam książki Pani Katarzyny Miler( psycholog)
Offline
klementynka108 napisał:
polecam książki Pani Katarzyny Miler( psycholog)
"Biały Oleander" Janet Fitch i "Kiedy kobieta ufa Bogu dzieją się cuda" autorka Sheila Walsh - obie pozycje pokazują jak przejść przez życiowe trudności, chociaż każda z nich robi to w inny sposób. To prawdziwa nauka pozytywnego myślenia, ale nie pokazuje tego wprost lecz przez porównywanie siebie z bohaterka książki. Bo życie zawsze, ale to zawsze, kołem się toczy i raz jesteśmy na górze, raz na dole przygniatani...
Ale nie ma w nich formułek typu :czary mary + manipulacja... Polecam
Ostatnio edytowany przez arielka (2014-10-05 11:18:38)
Offline
Gabriel Garcia Marquez " Sto lat samotności", Irwin Show "Szus" i "Lucy Crown", Pat Conroy "Muzyka plaży", Erich Maria Remarque "Łuk triumfalny"
Offline
Jeśli ktoś z Was lubi wartką akcję, pełną niespodziewanych zwrotów to polecam Marię Nurowską i jej trylogię ukraińską: „Imię Twoje”, „Powrót do Lwowa”, „Dwie miłości”. Wątek miłosny przeplatany z wątkiem politycznym nie pozwala oderwać się od czytania. Treści nie zdradzę, jedynie główny wątek: powieść ukazuje poświęcenie i odwagę kobiety zdeterminowanej, by za wszelką cenę odnaleźć męża, który zaginął podczas wyprawy naukowej na Ukrainie.
W pdf można znaleźć na chomiku, przynajmniej dwie pierwsze części.
Offline
amelia napisał:
Do Arielka, Renia i Ania.
Możecie już usunąć swoje posty z tymi głupimi nikami z reklamą (z tą tokaszką i cereską) . Administrator wywalił ich z forum, więc jak Wy ich usuniecie , to po prostu znikną z pola widzenia.
Jak mam to usunąć? Czy usunąć mój razem z reklamą? Przecież nie ja tę reklamę posadziłam
Wyjaśnisz mi, bo nie łapię tego, co dzieje się z reklamami? Proszę
Offline
amelia napisał:
Do Arielka, Renia i Ania.
Możecie już usunąć swoje posty z tymi głupimi nikami z reklamą (z tą tokaszką i cereską) . Administrator wywalił ich z forum, więc jak Wy ich usuniecie , to po prostu znikną z pola widzenia.
Daję usuń, ale ono gada do mnie że fałszywy coś tam coś tam. Spróbuję jeszcze.
Offline
ania1968 napisał:
amelia napisał:
Do Arielka, Renia i Ania.
Możecie już usunąć swoje posty z tymi głupimi nikami z reklamą (z tą tokaszką i cereską) . Administrator wywalił ich z forum, więc jak Wy ich usuniecie , to po prostu znikną z pola widzenia.Daję usuń, ale ono gada do mnie że fałszywy coś tam coś tam. Spróbuję jeszcze.
Wcisnęłam usuń i poooooszło! Ale również zniknął mój drogocenny głos w dyskusji
Czego to się nie robi dla dobra wspólnego-forowego
Offline
arielka napisał:
ania1968 napisał:
amelia napisał:
Do Arielka, Renia i Ania.
Możecie już usunąć swoje posty z tymi głupimi nikami z reklamą (z tą tokaszką i cereską) . Administrator wywalił ich z forum, więc jak Wy ich usuniecie , to po prostu znikną z pola widzenia.Daję usuń, ale ono gada do mnie że fałszywy coś tam coś tam. Spróbuję jeszcze.
Wcisnęłam usuń i poooooszło! Ale również zniknął mój drogocenny głos w dyskusji
Czego to się nie robi dla dobra wspólnego-forowego
moje też poszło
Offline
Ja to dopiero jestem pod wrażeniem ! W ciągu ostatniego roku udało mi się przeczytać tyko jedną kiążkę(Antoniny Kozłowskiej pt" Czerwony rower"- polecam ).
Teraz moją lekturą jest to forum( biuletyn informacyjny , klasyka ,erotyka ,powieść kryminalna- wszystko w jednym) na nic innego już mi nie stercza czasu:-)
Offline
bozencina50 napisał:
Ja to dopiero jestem pod wrażeniem ! W ciągu ostatniego roku udało mi się przeczytać tyko jedną kiążkę(Antoniny Kozłowskiej pt" Czerwony rower"- polecam ).
Teraz moją lekturą jest to forum( biuletyn informacyjny , klasyka ,erotyka ,powieść kryminalna- wszystko w jednym) na nic innego już mi nie stercza czasu:-)
...humor
Offline
Polecam Kena Folletta jego wszystkie książki czyta się na jednym wdechu
Offline
..?eto napisał:
Cześć Czy wiecie, że Pana Tadeusza przeczytalam dzięki Michałowi Żeebrowskiemu. Wróciłam ze stelli i na chybił trafił włączyłam tv. Lecial film Pan Tadeusz. Oglądałam , jak wryta. Potem od razu za książkę i rachu ciachu przeczytana. Biedny Pan Tadeusz musiał czekać prawie 40 lat.Takich biedaków jest jeszcze sporo, ale nadrabiam , nadrabiam...
Musisz byc bardzo młoda, bo za moich czasów Pan Tadeusz to była lektura obowiązkowa zdaje się ze w podstawówce w 8 klasie, a juz inwokacja na pamiec to był mus
Offline
simona1961 napisał:
..?eto napisał:
Cześć Czy wiecie, że Pana Tadeusza przeczytalam dzięki Michałowi Żeebrowskiemu. Wróciłam ze stelli i na chybił trafił włączyłam tv. Lecial film Pan Tadeusz. Oglądałam , jak wryta. Potem od razu za książkę i rachu ciachu przeczytana. Biedny Pan Tadeusz musiał czekać prawie 40 lat.Takich biedaków jest jeszcze sporo, ale nadrabiam , nadrabiam...
Musisz byc bardzo młoda, bo za moich czasów Pan Tadeusz to była lektura obowiązkowa zdaje się ze w podstawówce w 8 klasie, a juz inwokacja na pamiec to był mus
Jest jeszcze jedna opcja. Ukończone 7 klas.
Offline
Oj, agentki z Was
Przy okazji omawiania Pana Tadeusza, można było jeszcze o Jankielu się nauczyć na pamięć , do wyboru z inwokacją
Och, to były czasy........ Szkoda że se ne wrati , no chyba, że w przyszłym wcieleniu
Szkoła Zycia zas, to faktycznie już wyższa szkoła jazdy i czasami nielatwo zdać egzamin
Offline
..?eto napisał:
simona1961 napisał:
Oj, agentki z Was
Przy okazji omawiania Pana Tadeusza, można było jeszcze o Jankielu się nauczyć na pamięć , do wyboru z inwokacją
Och, to były czasy........ Szkoda że se ne wrati , no chyba, że w przyszłym wcieleniu
Szkoła Zycia zas, to faktycznie już wyższa szkoła jazdy i czasami nielatwo zdać egzaminAle ja nie chcę się odradzać tam przecież jest tak dobrze wszystko przychodzi podobno bez większego wysiłku.No może w związku z powyższym jest trochę nudno ,ale mimoto bym się zdecydowała nie wracać na ten ziemski padół.
Offline
Przepraszam , nie łapie dowcipu ale czy tu też nie przydałby się porządek ( pytanie retryczne)?
Pozdrawiam Wszystkich miłośników książek:-)
Offline
malami napisał:
mi bardzo podoba się książka "seksturysta" Adama Amblera
A ja właśnie czytam Simplify your life, autor Werner Tiki Kustenmacher. Ciekawe i pożyteczne...
Offline
koleżanki----ja z takim oto zapytaniem.Zapragnęłam zakupić sobie tablet.Po to aby głównie łączyc się,przeglądać internet w Sindbadzie,bo tam mają wifi.a także aby móc robić ładne zdjęcia.Ja duzo podróżuję,nie tylko do DE.W polskim busie czy na lotniskach jest także wifi.Ale nie mam pojęcia jaki kupic.Przeglądam przeróżniste tablety,ale im więcej czytam,tym więcej mi się miesza.Laptopa oczywiście mam,chodzi mi teraz o coś mniejszego,podręcznego,na podróż.Nie chce jakiegoś wypasionego i nie musi miec milion funkcji.pomożecie?
Offline
arielka napisał:
malami napisał:
mi bardzo podoba się książka "seksturysta" Adama Amblera
A ja właśnie czytam Simplify your life, autor Werner Tiki Kustenmacher. Ciekawe i pożyteczne...
W oryginale? Nie znam dobrze angielskiego, nie czytałam... Uprościć sobie życie...Ciekawe jak? To rzeczywiście teolog może pomóc...
Offline
krysta63 napisał:
koleżanki----ja z takim oto zapytaniem.Zapragnęłam zakupić sobie tablet.Po to aby głównie łączyc się,przeglądać internet w Sindbadzie,bo tam mają wifi.a także aby móc robić ładne zdjęcia.Ja duzo podróżuję,nie tylko do DE.W polskim busie czy na lotniskach jest także wifi.Ale nie mam pojęcia jaki kupic.Przeglądam przeróżniste tablety,ale im więcej czytam,tym więcej mi się miesza.Laptopa oczywiście mam,chodzi mi teraz o coś mniejszego,podręcznego,na podróż.Nie chce jakiegoś wypasionego i nie musi miec milion funkcji.pomożecie?
Niestety,ja jestem w tym temacie "ciemna",ale może tu przeczytaj: www
Offline
krystynka napisał:
arielka napisał:
malami napisał:
mi bardzo podoba się książka "seksturysta" Adama Amblera
A ja właśnie czytam Simplify your life, autor Werner Tiki Kustenmacher. Ciekawe i pożyteczne...
W oryginale? Nie znam dobrze angielskiego, nie czytałam... Uprościć sobie życie...Ciekawe jak? To rzeczywiście teolog może pomóc...
Uprościć swoje życie wg Kustenmachera jest... baaardzo prosto
Czytam po niemiecku, bo to język oryginału. Dosyć łatwe, ale on ma swój język (jak każdy z nas), używa pewnego zestawu słów. Nie sięgałam jak dotąd po słownik, ale po trzech rozdziałach ma ze 30 słów wynotowanych, może kiedyś sprawdzę?
Ale może jest już wersja po polsku?
Offline
arielka napisał:
krystynka napisał:
arielka napisał:
A ja właśnie czytam Simplify your life, autor Werner Tiki Kustenmacher. Ciekawe i pożyteczne...W oryginale? Nie znam dobrze angielskiego, nie czytałam... Uprościć sobie życie...Ciekawe jak? To rzeczywiście teolog może pomóc...
Uprościć swoje życie wg Kustenmachera jest... baaardzo prosto
Czytam po niemiecku, bo to język oryginału. Dosyć łatwe, ale on ma swój język (jak każdy z nas), używa pewnego zestawu słów. Nie sięgałam jak dotąd po słownik, ale po trzech rozdziałach ma ze 30 słów wynotowanych, może kiedyś sprawdzę?
Ale może jest już wersja po polsku?
www
Zwiódł mnie tytuł,byłam pewna,że to język angielski...
Offline
Ksiazki Ewy Foley bardzo lubie, fajne, takie ze mozna sobie spojrzec na rzeczywistosc z kolorowej perspektywy Dobre na trudne chwile w zyciu
Offline
Jeśli ktoś jest zainteresowany prawdziwym obliczem władzy w Polsce, polecam książkę Sumlińśkiego "Niebezpieczne związki B. K". Dziennikarz śledczy odkrywa proceder działania najwyższych elit politycznych w naszym kraju. Książka wręcz poraża. Nie da się nawet opisać, jak działa na czytelnika. Przed II turą wyborów był nawet zakaz sprzedaży w Empiku. Szczerze powiedziawszy przeżyłam szok, jak to się wszystko u nas w kraju kręci...
Offline
ewal8 napisał:
Jeśli ktoś jest zainteresowany prawdziwym obliczem władzy w Polsce, polecam książkę Sumlińśkiego "Niebezpieczne związki B. K". Dziennikarz śledczy odkrywa proceder działania najwyższych elit politycznych w naszym kraju. Książka wręcz poraża. Nie da się nawet opisać, jak działa na czytelnika. Przed II turą wyborów był nawet zakaz sprzedaży w Empiku. Szczerze powiedziawszy przeżyłam szok, jak to się wszystko u nas w kraju kręci...
Dla mnie tematyka interesująca, nie wiedziałam o takiej książce i zaraz zacznę szukać w księgarniach wysyłkowych. Dzięki ewal8. Moje ulubione książki to głównie literatura faktu i biograficzne oraz związane z historią.
ewal8 przeczytałam właśnie artykuł znanego bloogera pod pseudonimem "MatkaKurka". Lubię czytać jego opinie, często one bywają trafne. Wrzucam link, może Ciebie zainteresuje? Dotyczy to książki, którą poleciłaś.
www
Ostatnio edytowany przez jakniew (2015-07-06 09:55:22)
Offline
jakniew napisał:
Dla mnie tematyka interesująca, nie wiedziałam o takiej książce i zaraz zacznę szukać w księgarniach wysyłkowych. Dzięki ewal8. Moje ulubione książki to głównie literatura faktu i biograficzne oraz związane z historią.
ewal8 przeczytałam właśnie artykuł znanego bloogera pod pseudonimem "MatkaKurka". Lubię czytać jego opinie, często one bywają trafne. Wrzucam link, może Ciebie zainteresuje? Dotyczy to książki, którą poleciłaś.
www
Dzięki Jakniew za linka. Oczywiście, że bloger ma rację, ale moim zdaniem tylko z tego powodu, że książka jest niestety niezbyt rozpowszechniona. Przed wyborami trafiła do niewielkiego grona czytelników. Ja przeczytałam ją dopiero teraz, choć wiedziałam o niej jeszcze przed wyborami. Łyknęłam ją w dwa dni, i to tylko dlatego tak długo , bo na stelli trochę pracy było No po prostu czytasz i się oderwać nie możesz.
Koniecznie napisz po przeczytaniu, jak Ci się podobała.
Teraz zabieram się za Jürgena Rotha i jego "Tajne akta Smoleńsk". Myślę, że też będzie ciekawie, o czym nie omieszkam poinformować po lekturze
Pozdrawiam!
Offline
ewal8 napisał:
Jeśli ktoś jest zainteresowany prawdziwym obliczem władzy w Polsce, polecam książkę Sumlińśkiego "Niebezpieczne związki B. K". Dziennikarz śledczy odkrywa proceder działania najwyższych elit politycznych w naszym kraju. Książka wręcz poraża. Nie da się nawet opisać, jak działa na czytelnika. Przed II turą wyborów był nawet zakaz sprzedaży w Empiku. Szczerze powiedziawszy przeżyłam szok, jak to się wszystko u nas w kraju kręci...
Ewa8 ! „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego"-książki nie czytałam,i szczerze nie wiem czy przeczytam. Publikacje Wojciecha Sumlińskiego budzą u mnie mieszane uczucia. Zawsze doszukuje się sensacji...
Jakiś czas temu miał wypadek...Podczas jazdy samochodem uderzył w mur...w oponie znaleziono gwóźdź,który oponę przebił...
Sumliński zgłosił do prokuratury zamach na swoje życie....
Jego próba samobójstwa...spekulacje na temat Katastrofy Smoleńskiej, oj dużo by wymieniać...
Offline
Krysiu, nie wiem czy wiesz, ale on kilka godzin przed wypadkiem wymieniał opony zimowe na letnie zresztą pisze o tym w książce, o próbie samobójczej również. Zresztą, za dużo tych przypadków w jego życiu.
Oczywiście do pozycji nie mam zamiaru ani Ciebie ani nikogo innego przekonywać, bo nie w tym rzecz... Sensacja sensacją, choć gdyby pisał nieprawdę miałby już milion procesów za oszczerstwa. Tymczasem stawiane mu zarzuty są wręcz śmieszne Warto czasem wiedzieć jak to u nas w Polsce się kręci...
Ostatnio edytowany przez ewal8 (2015-07-06 10:48:32)
Offline
ewal8 napisał:
Krysiu, nie wiem czy wiesz, ale on kilka godzin przed wypadkiem wymieniał opony zimowe na letnie zresztą pisze o tym w książce, o próbie samobójczej również. Zresztą, za dużo tych przypadków w jego życiu.
Oczywiście do pozycji nie mam zamiaru ani Ciebie ani nikogo innego przekonywać, bo nie w tym rzecz... Sensacja sensacją, choć gdyby pisał nieprawdę miałby już milion procesów za oszczerstwa. Tymczasem stawiane mu zarzuty są wręcz śmieszne Warto czasem wiedzieć jak to u nas w Polsce się kręci...
Ewuniu...to również było moje prywatne zdanie Moja prywatna opinia,ot tak rzucona luzem... W żadnym wypadku nie odradzam ani też nie namawiam przeczytania pozycji
Offline
ewal8 napisał:
jakniew napisał:
Dla mnie tematyka interesująca, nie wiedziałam o takiej książce i zaraz zacznę szukać w księgarniach wysyłkowych. Dzięki ewal8. Moje ulubione książki to głównie literatura faktu i biograficzne oraz związane z historią.
ewal8 przeczytałam właśnie artykuł znanego bloogera pod pseudonimem "MatkaKurka". Lubię czytać jego opinie, często one bywają trafne. Wrzucam link, może Ciebie zainteresuje? Dotyczy to książki, którą poleciłaś.
wwwDzięki Jakniew za linka. Oczywiście, że bloger ma rację, ale moim zdaniem tylko z tego powodu, że książka jest niestety niezbyt rozpowszechniona. Przed wyborami trafiła do niewielkiego grona czytelników. Ja przeczytałam ją dopiero teraz, choć wiedziałam o niej jeszcze przed wyborami. Łyknęłam ją w dwa dni, i to tylko dlatego tak długo , bo na stelli trochę pracy było No po prostu czytasz i się oderwać nie możesz.
Koniecznie napisz po przeczytaniu, jak Ci się podobała.
Teraz zabieram się za Jürgena Rotha i jego "Tajne akta Smoleńsk". Myślę, że też będzie ciekawie, o czym nie omieszkam poinformować po lekturze
Pozdrawiam!
Książkę już zamówiłam, jutro będzie w domu, ale na mnie musi poczekać aż wrócę:). Zauważyłam, że tylko można ją kupić wysyłkowo w empiku. Dla nas zwykłych śmiertelników nie są znane nawet takie kulisy polityczne, jakie Sumliński przedstawia w swojej książce, stąd też tak Ty, jak inni co już tę książkę przeczytali robi niesamowite wrażenie. Tymczasem, za nim ja wrócę do domu, napisałam do domowników, aby ją przeczytali.
Offline
Reklama
Strony: 1 2
Jakie są Wasze motywacje do wykonywania tej pracy ? - Jestem ciekawa czy ktoś chce się podzielić swoimi motywacjami. Jestem chyba dość dobra w tym co robię, znam się nieco na opiece, pracuję już trochę, ale robię to wyłącznie dla kasy, nie czerpię z tego żadnej satysfakcji...
Wasze doświadczenia ze zmienniczkami - Chciałabym się z Wami podzielić moja historią właśnie z jedną ze zmienniczek. Regularnie opiekowałam się starszym panem w DE...
Ulubione zabawy niemieckich maluchów - Czy maluchy w Niemczech bawią się dokładnie w to samo co u nas? W chowanego, lalki, misie, piłka ? Czy to jest jeszcze w modzie?
Ulubione sklepy z ubraniami - Macie swoje ulubione marki i ulubione sklepy z ubraniami? W jakich miejscach polecacie kupować?
Ciekawe serie książek - Szukam ciekawych serii Tematyka Harry Potter, Percy Jackson, Opowieści z Narnii, ale też Jeżycjada i Ania z Zielonego Wzgórza - te wszystkie już przeczytane, potrzebuję nowych...