Potrzebujesz darmowej porady lub wsparcia innych Opiekunek ? Nie zwlekaj - do?acz do nas !!!
Piszę ten post już z perspektywy byłego pracownika firmy Promedica. Muszę z przykrością potwierdzić wiele negatywnych opinii o tej firmie. Po pierwsze zdarza się długo czekać na ofertę...
Piszę ten post już z perspektywy byłego pracownika firmy Promedica. Muszę z przykrością potwierdzić wiele negatywnych opinii o tej firmie. Po pierwsze zdarza się długo czekać na ofertę. Jeśli czekasz miesiąc na konkretną ofertę wyjazdu , to automatycznie w następnym nie przysługuje ci wynagrodzenie.
Może się zdarzyć tak ,że będziesz 2 miesiące bez pieniędzy. Drugą kwestią, bardzo niekorzystną jest fakt 3 umów, jakie oferuje ta firma od początku 2016 roku. Uważam to za kolejny przekręt tej firmy.
Teraz kwestia wynagrodzenia, które niestety jest najniższe w rankingu firm świadczących usługi opiekuńcze. Nie ma co liczyć na 1000 euro , zdarza się że kobiety pracują za 750 euro.
Kwestia podwyżek to sprawa doprawdy żenująca. Po weryfikacji pani informuje, że poziom języka znacznie się poprawił i tym samym podnosi mój poziom w górę. Oczywiście wszyscy wiemy, że rozmowy są nagrywane. W związku z poprawą liczysz na podwyżkę i dzwonisz do koordynatora. Pani jest bardzo miła , ale niestety to tylko tyle. Mówi , że zadzwoni i poinformuje o decyzji . Po paru tygodniach dzwonisz i dowiadujesz się , że nie ma w systemie takiego wniosku.
W najlepszym przypadku, jeżeli już złoży, dostaniesz o 200 zł więcej i dopiero po dwóch miesiącach czekania.
W związku z powyższym moja opinia jest negatywna i nie polecam tej firmy jako dobrego miejsca pracy.
Dodam na zakończenie, ze mam teraz nową i lepszą pracę.
Pozdrawiam wszystkie opiekunki i życzę dużo zdrowia i cierpliwości.
Offline
witam odnoszę wrażenie że nie byłaś nigdy opiekunką pracująca w promedice 24 bo większość rzeczy które napisałaś to stek bzdur . Od 1,5 roku współpracuje właśnie z promedicą i nie czekałam na ofertę dłużej jak 2-3 tygodnie wystarczy przepracować kilka dni w miesiąc żeby w następnym dostać wynagrodzenie. 1000 euro w promedice to nie problem ja zarabiam więcej niż 1000 od ponad 7 miesiecy a teraz po rozmowie weryfikacyjnej odpowiedz miałam po 2 tygodniach. zawsze każdemu polecę te firmę.
Inga810 napisał:
Piszę ten post już z perspektywy byłego pracownika firmy Promedica. Muszę z przykrością potwierdzić wiele negatywnych opinii o tej firmie. Po pierwsze zdarza się długo czekać na ofertę. Jeśli czekasz miesiąc na konkretną ofertę wyjazdu , to automatycznie w następnym nie przysługuje ci wynagrodzenie.
Może się zdarzyć tak ,że będziesz 2 miesiące bez pieniędzy. Drugą kwestią, bardzo niekorzystną jest fakt 3 umów, jakie oferuje ta firma od początku 2016 roku. Uważam to za kolejny przekręt tej firmy.
Teraz kwestia wynagrodzenia, które niestety jest najniższe w rankingu firm świadczących usługi opiekuńcze. Nie ma co liczyć na 1000 euro , zdarza się że kobiety pracują za 750 euro.
Kwestia podwyżek to sprawa doprawdy żenująca. Po weryfikacji pani informuje, że poziom języka znacznie się poprawił i tym samym podnosi mój poziom w górę. Oczywiście wszyscy wiemy, że rozmowy są nagrywane. W związku z poprawą liczysz na podwyżkę i dzwonisz do koordynatora. Pani jest bardzo miła , ale niestety to tylko tyle. Mówi , że zadzwoni i poinformuje o decyzji . Po paru tygodniach dzwonisz i dowiadujesz się , że nie ma w systemie takiego wniosku.
W najlepszym przypadku, jeżeli już złoży, dostaniesz o 200 zł więcej i dopiero po dwóch miesiącach czekania.
W związku z powyższym moja opinia jest negatywna i nie polecam tej firmy jako dobrego miejsca pracy.
Dodam na zakończenie, ze mam teraz nową i lepszą pracę.
Pozdrawiam wszystkie opiekunki i życzę dużo zdrowia i cierpliwości.
Offline
To jest mylne wrażenie, bo prawda jest taka , że pracowałam w tej firmie. Ile wynagrodzenia dostaniesz za parę dni pracy? Ja też czekałam na ofertę czasami długo , nieraz krótko. Ale ostatnio przesadzili i mam ich dość, To jest moja prywatna opinia i możesz się z nią nie zgadzać , ale nie pisz , że to stek bzdur.
Ostatnio edytowany przez Inga810 (2016-04-26 16:53:13)
Offline
Moja opinia o tej firmie zawarta jest w ty filmiku www
Offline
Ile opiekunek tyle opinii , ja też mam złe przeżycia z promedica 24 , jak dadzą podwyżkę o 60 centów na dzień to uważają że to dużo a przypadki przeważnie mają ciężkie za małe pieniądze , ale to nie jedyna taka firma bo mavita24 wcale nie jest lepsza , jak z Tobą rozmawiają mówią że Ci we wszystkim pomogą jak będziesz miała problem a co do czego to sama musisz sobie radzić a jeszcze potrafią obciążyć Ciebie za to z czego nie korzystałaś a jak chcesz odejść to nie wypłacana ostatniej pensji że niby muszą zabezpieczyć się wiedzie jakiś kosztów i swoich praw trzeba dochodzić w sądzie
Ostatnio edytowany przez 221161zalewo (2016-04-27 13:55:25)
Offline
Co do filmu, to opiekunki nie zajmują się pracą poza domem, czyli nie pracują w ogrodzie . Mnie osobiście denerwuje też kwestia mycia okien. W żadnej umowie z agencją nie ma mycia okien, rodziny to wiedzą , muszą sie zapoznać przed podpisaniem umowy, Jednak mimo to często się zdarza , ktoś z rodziny zaproponuje , żeby okna umyć . I wtedy dobre relacje mogą się szybko zmienić na gorsze. Oni najczęściej mieszkają w dużych piętrowych domach , czyli jest bardzo dużo okien.
Offline
Pracowałam dla tej firmy i to jeszcze w czasach gdy formą zatrudnienia była umowa o pracę.
6 lat doświadczenia,dobry niemiecki i otrzymałam tylko 950 eu,na m-scu okazało się,że jest jeszcze mąż podopiecznej. Rodzina niem. płaciła do firmy 2400eu ja dostawałam 950eu. Zero wsparcia w razie klopotów,
panie w biurze niekompetentne,bałagan w papierach.
Od dawna już współpracuję z innymi firmami,zarabiam o wiele więcej i składki mam płacone od średniej krajowej,do opieki mam jedna osobę.
Offline
Inga810 napisał:
Co do filmu, to opiekunki nie zajmują się pracą poza domem, czyli nie pracują w ogrodzie . Mnie osobiście denerwuje też kwestia mycia okien. W żadnej umowie z agencją nie ma mycia okien, rodziny to wiedzą , muszą sie zapoznać przed podpisaniem umowy, Jednak mimo to często się zdarza , ktoś z rodziny zaproponuje , żeby okna umyć . I wtedy dobre relacje mogą się szybko zmienić na gorsze. Oni najczęściej mieszkają w dużych piętrowych domach , czyli jest bardzo dużo okien.
Ja nie myje okien ani nie pracuje w ogrodzie. Niemcy dobrze wiedzą czego mogą od nas oczekiwać i nie gniewają się jak powiesz, że nie masz tego w umowie. To nie jest kwestia dobrych relacji. Nie jesteś u nich bo ich lubisz tylko świadczysz usługi....
Niemcy lubią ludzi konkretnych a umowa jest dla nich święta.....więc nie obawiajcie się odmawiać wykonywania rzeczy za które nie macie płacone....
Offline
Witam Forumowiczki oraz Forumowiczów
Moja opinia o Firmie Promedica24 jest, jak dotąd, bardzo dobra. Czytając wypowiedzi niektórych Forumowiczów, aż szczerze mówiąc, nie jestem w stanie wyjść ze zdziwienia, jakie to straszne rzeczy się dzieją w Firmie i jakich to złodziejskich praktyk firma się dopuszcza ! Dlaczego? Ano dlatego, że ja jestem zadowolona i nic z tego o czym niektórzy piszą na formach, w moim przypadku miejsca nie miało. Wiec może jestem po prostu niedoinformowana i funkcjonują dwie firmy Promedica24 na polskim rynku, bo ta Promedica w której ja jestem zatrudniona, powyższych złych praktyk się nie dopuszcza
Jeżeli chodzi o to jak firma funkcjonuje- odpowiem, że bardzo dobrze, bez zastrzeżeń. Jak do tej pory moje wynagrodzenie dostawałam zawsze na czas i zawsze w kwocie, która mi się należała za przepracowany okres. Dodam również, że wynagrodzenie jakie mi zaoferowano na wstępie wcale nie jest małe. Sądzę również, że w niedługim czasie wzrośnie, jako że moje umiejętności językowe również wzrosły (dzięki swojej pracy). W firmie, jak wspominają opiekunowie w komentarzach, funkcjonują dwa okresy rozliczeniowe. Na początku ciężko się w tym połapać, to prawda. Niektórzy mogą w ogóle nie zrozumieć jak ten mechanizm funkcjonuje i stąd roszczenia i pretensje do firmy oraz płacz i żal wylewany na forach, że oto firma nie płaci. Płaci i to zawsze na czas. Także dodatki za święta zostały mi zawsze wypłacane. Co do zwrotów za koszty podróży- będę miała okazję się przekonać czy firma oddaje (sprawa jest w toku ale od bardzo niedawna). To tyle w kwestii wypłaty wynagrodzenia i praktyk złodziejskich, których firma się rzekomo dopuszcza.
Jeżeli chodzi o kontakt z Managerem Kontraktu i wsparcie podczas pobytu u rodziny- ja również nie mam z tym żadnego problemu. Mój Kontrakt Manager zawsze jest do dyspozycji i z tego co zauważyłam wszelkie problemy, jakie pojawiają się podczas pobytu, są rozwiązywane na bieżąco. Nie czuję się jakobym takiego wsparcia nie miała.
Firma prowadzi również szkolenia, w których można uczestniczyć będąc w Polsce oraz daje możliwość poszerzania wiedzy na temat pracy opiekuna poprzez stronę internetową, gdzie prowadzi Akademię Promedica24. Firma zapewnia również wsparcie jeżeli chodzi o język niemiecki.
Transport opiekuna z Polski do rodziny w Niemczech przebiega szybko i sprawnie, jesteśmy zabierane i dowożone pod drzwi domu, w którym będziemy pracować. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić ani niczego firmie zarzucić. Panie Rekruterki jak i wszyscy w firmie zawsze służą pomocą i są bardzo miłe, nieważne czy dzwonię do kadr czy do Kontrakt Managera czy na infolinię ogólną.
Praca opiekunki jest trudna, nie każdy się do niej nadaje. Jest to praca obciążająca nie tylko fizycznie ale przede wszystkim psychicznie. Decydując się na wyjazd należy się z tym liczyć. Nie każdy jednak odnajdzie się w tym zawodzie i również poza granicami kraju. Nie twierdze, że wszystkie rodziny, do których się jeździ są fair, a podopieczni zawsze mili ale rodzinę zawsze można zmienić, firma zapewnia taką możliwość. Tak samo jak w każdej innej pracy tak i tutaj sytuacja w rodzinie zależy od tego, na ile same damy sobie wejść na głowę. Oczywiste jest, że każdy chce z opiekuna wyssać ile może ale jeżeli znasz zakres swoich obowiązków a rodzina domaga się by wykonywać czynności wykraczające poza zakres tychże obowiązków, zawsze można zaprotestować. Jeżeli rodzina nie rozumie to znaczy, że coś jest nie tak z rodziną, którą to zawsze można zmienić.
Pozdrawiam Opiekunki Osób Starszych w Niemczech, tych zatrudnionych przez Promedicę24 jak i przez inne firmy.
Opiekunka Promedica24 (oddział Lublin)
Offline
bla bla bla
wypociny z biura
www
Offline
dziękuję- potraktuję powyższą uwagę jako komplement bo nie wszystkie opiekunki tryskają inteligencją, to prawda...
na prawdę nie trzeba siedzieć w biurze, żeby skleić poprawną polszczyzną prosty tekst
Offline
Truskawa napisał:
dziękuję- potraktuję powyższą uwagę jako komplement bo nie wszystkie opiekunki tryskają inteligencją, to prawda...
na prawdę nie trzeba siedzieć w biurze, żeby skleić poprawną polszczyzną prosty tekst
NA PRAWDĘ????
Doprawdy poprawna polszczyzna
Offline
Pani Truskawo prosze obejrzec reportaz ,ktory nadala telewizja niemiecka www byc moze zmieni sie pani zdanie na temat tejze firmy? Dodam iz Urzad Skarbowy ma prawo sprawdzic wszystkich zleceniobiorcow wstecz do 5 lat czy te zarobki de facto diety sa odpowiednio opodatkowane i oskladkowane trzeba znac prawo cywilne i nie pieprzyc takich farmazonow o uczciwosci agencji.Zapytaj rodziny ile daje firmie na Twoja podroz?
Offline
ewal8 napisał:
Truskawa napisał:
dziękuję- potraktuję powyższą uwagę jako komplement bo nie wszystkie opiekunki tryskają inteligencją, to prawda...
na prawdę nie trzeba siedzieć w biurze, żeby skleić poprawną polszczyzną prosty tekstNA PRAWDĘ????
Doprawdy poprawna polszczyzna
a tak, racja. NAPRAWDĘ piszemy razem. ale to tylko dowód na to, że nie siedzę w biurze. w biurze program pocztowy Outlook, najczęściej używany, podkreśla błędy automatycznie
Offline
reportaż widziałam, dość dokładnie obejrzałam c.n. 3 razy. nie wiem co się działo w firmie w 2013 roku i wcześniej więc się nie wypowiem na ten temat. nie pracowałam wtedy w firmie Promdica24. pracuję teraz i opisuję sytuację z teraz. co się działo wcześniej to nie moja sprawa. co do poprawności opodatkowania- Szanowna Pani! a cóż mnie to obchodzi ? mnie obchodzi to ile ląduje na moim koncie i to, że składki są w pełni opłacane przez firmę. dopóki kwota, którą dostaje na konto za zakres obowiązków jaki wykonuję spełnia moje oczekiwania to wszystko jest w porządku. nie bardzo mnie interesuje jak Promedica24 rozlicza się z Urzędem Skarbowym ani z kimkolwiek innym. wiem jedno- jakby mi nie odpowiadała taka forma współpracy to bym się na nią nie zgodziła.
urszula47 napisał:
Pani Truskawo prosze obejrzec reportaz ,ktory nadala telewizja niemiecka www byc moze zmieni sie pani zdanie na temat tejze firmy? Dodam iz Urzad Skarbowy ma prawo sprawdzic wszystkich zleceniobiorcow wstecz do 5 lat czy te zarobki de facto diety sa odpowiednio opodatkowane i oskladkowane trzeba znac prawo cywilne i nie pieprzyc takich farmazonow o uczciwosci agencji.Zapytaj rodziny ile daje firmie na Twoja podroz?
Ostatnio edytowany przez Truskawa (2016-08-03 11:41:06)
Offline
Firma PR24 dzwoni do mnie często bo jak zwykle dla relaksu czasami do nich coś wyślę.
Dlaczego nie podpisuje z nimi umowy??
Zbyt duża różnica pomiędzy kwotą płaconą przez rodziny a otrzymywaną przez nas. Mimo dobrego języka nie oferowano mi więcej niż 1200E
Nie jeżdżę żadnymi busami = chcę dojechać sam(samolot lub samochód) - są ze strony firmy w tym przypadku problemy.
Nie mogę nigdy doprosić się nr telefonu do rodziny czy aktualnego zmiennika/czki - firma zasłania się w tym przypadku tajemnicą.
Nie potwierdzono na piśmie, iż w przypadku wstawania w nocy - dzień mam wolny do odespania........itd
Konkretny zakres obowiązków. Umowę się podpisuje z firmą a nie z rodziną więc rodzinie nie podlegam. Sam oceniam sytuację i mogę wziąć pod uwagę sugestie rodziny.
Tylko tyle system płacenia rozumiem
Offline
Truskawa napisał:
ewal8 napisał:
Truskawa napisał:
dziękuję- potraktuję powyższą uwagę jako komplement bo nie wszystkie opiekunki tryskają inteligencją, to prawda...
na prawdę nie trzeba siedzieć w biurze, żeby skleić poprawną polszczyzną prosty tekstNA PRAWDĘ????
Doprawdy poprawna polszczyznaa tak, racja. NAPRAWDĘ piszemy razem. ale to tylko dowód na to, że nie siedzę w biurze. w biurze program pocztowy Outlook, najczęściej używany, podkreśla błędy automatycznie
Nawet wiesz na jakim programie jadą
Wysypujesz się w żałosny sposób
Offline
no ale "na prawdę" nawet w biurze nie podkreśla bo słowa same w sobie są poprawne :-))))) dlatego błąd wyłapano dopiero na forum. to, że truskawka jest z biura nie miało być komplementem. a raczej stwierdzeniem, że jakaś pusta i naiwna pani w biurze pozbierała wszystkie swoje siły u napisała list chwalebny na forum. poprawna polszczyna hin oder her- na forum i ogólnie w necie nie posługuje się takim formalnym językiem. nawet maile firmowe, biznesowe itd. są pisane nieco innym językiem. przypuszczam więc, że truskawka to kobita starej daty i być może miała za swojej młodości do czynienia z pracami biurowymi albo nawet jakimś wyższym stanowiskiem. sprawa " zwrotu kosztów podróży " nie daje mi spokoju i dlatego stawiała bym na to, że jednak jest to pracownica, która jeszcze nie przejrzała na oczy. niezłą wodę im tam z mózgu robią- że niby nie każdy się nadaje do opieki ( w sensie, że ci co uciekają z promedici się do tego nie dają a zostają a niej sami wybrani, najlepsi, ci co się do tej roboty nadają :-))). a kto się nadaje do takiej opieki? do mieszkania 24 godziny z obcym człowiekiem? często stukniętym lub niedołężnym, nie zawsze w idealnych warunkach i prawie zawsze niedocenione. otóż nikt się nie nadaje droga truskaweczko. ale musimy więc pracujemy.
Truskawa napisał:
ewal8 napisał:
Truskawa napisał:
dziękuję- potraktuję powyższą uwagę jako komplement bo nie wszystkie opiekunki tryskają inteligencją, to prawda...
na prawdę nie trzeba siedzieć w biurze, żeby skleić poprawną polszczyzną prosty tekstNA PRAWDĘ????
Doprawdy poprawna polszczyznaa tak, racja. NAPRAWDĘ piszemy razem. ale to tylko dowód na to, że nie siedzę w biurze. w biurze program pocztowy Outlook, najczęściej używany, podkreśla błędy automatycznie
Ostatnio edytowany przez barbara.b (2016-08-03 14:56:57)
Offline
truskaweczko. a wiesz.. ja nie siedzę w biurze i mi też podkreśla błędy. :-))) i na starym laptopie i na starej komórce. a nigdy nie były w biurze :-))))) chyba że potajemnie zrobiły spacer bez mojej wiedzy :-))))
Truskawa napisał:
ewal8 napisał:
Truskawa napisał:
dziękuję- potraktuję powyższą uwagę jako komplement bo nie wszystkie opiekunki tryskają inteligencją, to prawda...
na prawdę nie trzeba siedzieć w biurze, żeby skleić poprawną polszczyzną prosty tekstNA PRAWDĘ????
Doprawdy poprawna polszczyznaa tak, racja. NAPRAWDĘ piszemy razem. ale to tylko dowód na to, że nie siedzę w biurze. w biurze program pocztowy Outlook, najczęściej używany, podkreśla błędy automatycznie
Ostatnio edytowany przez barbara.b (2016-08-03 12:33:17)
Offline
Truskawa , dla mnie jak ktoś tak zawzięcie broni firmy to jest podejrzany.Żadna opiekunka z doswiadczeniem ( z firmami ) nie bije sie tak bezinteresownie o swojego pracodawce .Jak czytam takie posty jak twoje to od razu włącza mi sie lampka z napisem UWAGA na Truskawę.
Panie redaktorze jak czyta pan ten wątek ,prosze koniecznie zkontaktowac sie z Truskawą i tu na forum nam napisać czy w tej Promedyce jest tak dobrze jak ona to przedstawia.
Bedzie pan dla mnie w tym temacie najbardziej wiarygodnym forumowiczem.
Offline
no i truskawa rozwiałaś wszelkie nasze wątpliwości. tacy właśnie ludzie pracują dla prodemica. albo nieświadomi albo ignoranci. w innym przypadku trudno by było, żeby ktoś przy takich realiach był zadowolony.
Truskawa napisał:
reportaż widziałam, dość dokładnie obejrzałam c.n. 3 razy. nie wiem co się działo w firmie w 2013 roku i wcześniej więc się nie wypowiem na ten temat. nie pracowałam wtedy w firmie Promdica24. pracuję teraz i opisuję sytuację z teraz. co się działo wcześniej to nie moja sprawa. co do poprawności opodatkowania- Szanowna Pani! a cóż mnie to obchodzi ? mnie obchodzi to ile ląduje na moim koncie i to, że składki są w pełni opłacane przez firmę. dopóki kwota, którą dostaje na konto za zakres obowiązków jaki wykonuję spełnia moje oczekiwania to wszystko jest w porządku. nie bardzo mnie interesuje jak Promedica24 rozlicza się z Urzędem Skarbowym ani z kimkolwiek innym. wiem jedno- jakby mi nie odpowiadała taka forma współpracy to bym się na nią nie zgodziła.
urszula47 napisał:
Pani Truskawo prosze obejrzec reportaz ,ktory nadala telewizja niemiecka www byc moze zmieni sie pani zdanie na temat tejze firmy? Dodam iz Urzad Skarbowy ma prawo sprawdzic wszystkich zleceniobiorcow wstecz do 5 lat czy te zarobki de facto diety sa odpowiednio opodatkowane i oskladkowane trzeba znac prawo cywilne i nie pieprzyc takich farmazonow o uczciwosci agencji.Zapytaj rodziny ile daje firmie na Twoja podroz?
Offline
barbara.b napisał:
... że niby nie każdy się nadaje do opieki. a kto się nadaje do takiej opieki? do mieszkania 24 godziny z obcym człowiekiem? często stukniętym lub niedołężnym, nie zawsze w idealnych warunkach i prawie zawsze niedocenione. otóż nikt się nie nadaje droga truskaweczko. ale musimy więc pracujemy.
Hut ab ! Baśka za te slowa. Lepiej nie mozna tego ująć w kilku slowach.
Offline
Sezon na truskawki zamkneła barbara
Offline
copyfield napisał:
Nie jeżdżę żadnymi busami = chcę dojechać sam(samolot lub samochód) - są ze strony firmy w tym przypadku problemy.
z dojazdem własnym środkiem transportu nie miałam problemu
Offline
mobilna napisał:
Truskawa napisał:
ewal8 napisał:
NA PRAWDĘ????
Doprawdy poprawna polszczyznaa tak, racja. NAPRAWDĘ piszemy razem. ale to tylko dowód na to, że nie siedzę w biurze. w biurze program pocztowy Outlook, najczęściej używany, podkreśla błędy automatycznie
Nawet wiesz na jakim programie jadą
Wysypujesz się w żałosny sposób
proszę czytać ze zrozumieniem. nie wiem jakiego programu używają w biurze bo nie pracuję w biurze. wiem jednak, że często duże firmy pracują na Outlooku. więc nie wiem gdzie i jak to się niby wysypałam
Offline
bozencina50 napisał:
barbara.b napisał:
... że niby nie każdy się nadaje do opieki. a kto się nadaje do takiej opieki? do mieszkania 24 godziny z obcym człowiekiem? często stukniętym lub niedołężnym, nie zawsze w idealnych warunkach i prawie zawsze niedocenione. otóż nikt się nie nadaje droga truskaweczko. ale musimy więc pracujemy.
Hut ab ! Baśka za te slowa. Lepiej nie mozna tego ująć w kilku slowach.
a czy Pani nie wie na jakich warunkach wyjeżdza? TAK- jest to praca z zamieszkanieM. TAK- z obcym człowiekiem (do znajomych ani rodziny nie jeździmy). i NIE stukniętym a często chorym. i TAK - niedołężnym. jak to często starsi ludzie bywają właśnie niedołężni a rolą opiekunki jest niedołężnemu pomóc. więc nie wiem w czym problem
Offline
mobilna napisał:
Sezon na truskawki zamkneła barbara
i tu właśnie wychodzi inteligencja i charakter
Offline
Truskawa napisał:
bozencina50 napisał:
barbara.b napisał:
... że niby nie każdy się nadaje do opieki. a kto się nadaje do takiej opieki? do mieszkania 24 godziny z obcym człowiekiem? często stukniętym lub niedołężnym, nie zawsze w idealnych warunkach i prawie zawsze niedocenione. otóż nikt się nie nadaje droga truskaweczko. ale musimy więc pracujemy.
Hut ab ! Baśka za te slowa. Lepiej nie mozna tego ująć w kilku slowach.
a czy Pani nie wie na jakich warunkach wyjeżdza? TAK- jest to praca z zamieszkanieM. TAK- z obcym człowiekiem (do znajomych ani rodziny nie jeździmy). i NIE stukniętym a często chorym. i TAK - niedołężnym. jak to często starsi ludzie bywają właśnie niedołężni a rolą opiekunki jest niedołężnemu pomóc. więc nie wiem w czym problem
Z jakim zamieszkaniem ? Nielegalnym !!!
Bez meldunku , bo niby gdzie się zamelduje ?
Offline
Truskawa napisał:
mobilna napisał:
Sezon na truskawki zamkneła barbara
i tu właśnie wychodzi inteligencja i charakter
Nie zrozumiałaś , jakoś mnie to nie dziwi.
Offline
Truskawa napisał:
dziękuję- potraktuję powyższą uwagę jako komplement bo nie wszystkie opiekunki tryskają inteligencją, to prawda...
na prawdę nie trzeba siedzieć w biurze, żeby skleić poprawną polszczyzną prosty tekst
Po, co piszesz z kim pracujesz?
Nas to nie interesuje. Zresztą gdybyś poczytała trochę nasze forum zanim zdecydowałaś się wpisać ten hymn pochwalny , to być doczytała , że jesteśmy bardzo cięte na tę firmę i osoby , które ją chwalą.
No i po co Ci to było?
Offline
no tak mobilna. sezon na truskawki zamknięty otwieramy sezon polowania na pawia ;-)) każdy może go zrobić po tekście truskawki.
mobilna napisał:
Sezon na truskawki zamkneła barbara
Ostatnio edytowany przez barbara.b (2016-08-03 15:02:16)
Offline
zaraz chyba się zesikam z dumy, że tu tyle pań na forum.
większość ludzi po 80 ma przynajmniej problemy z logicznym myśleniem i jest lekko upośledzona technicznie z racji postępu techniki itd. ale ponieważ pani truskawka też już kilka latek ma na karku może ciężko to wytłumaczyć. może dowcip, który w ostatnich dniach leciał tu na forum odzwierciedli w jaki sposób starszy cżłowiek rozumie rzeczywistość a wręcz często jej nie rozumie ale mu się wydaje, że rozumie:
wnuczek mówi do dziadka: dziadku nie mogę sobie wyobrazić jak ty poznałeś babcię. nie mieliście internetu, komórki, gadu- gadu a ni czatu. na to dziadek odpowiada: jak to nie mieliśmy. babcia przecież byłą w internacie a jak wracała do domu czatowałam na nią w krzakach i jak już ją spotkałem to gadu gadu a jakby nie komórka to by twojego ojca na świecie nie było.
ty truskawka jak nasi podopieczni słyszysz jedno a rozumiesz drugie. a tacy podopieczni to jest jeszcze bajka. bo wyobraź sobie, że jest masa podopiecznych stukniętych i nie jedna z nas do takich jeździ. i przy chorobach psychicznych brak zrozumienia co się do niego mówi, zapominalstwo czy problemy z urządzeniami technicznymi to jest pikuś.
Truskawa napisał:
bozencina50 napisał:
barbara.b napisał:
... że niby nie każdy się nadaje do opieki. a kto się nadaje do takiej opieki? do mieszkania 24 godziny z obcym człowiekiem? często stukniętym lub niedołężnym, nie zawsze w idealnych warunkach i prawie zawsze niedocenione. otóż nikt się nie nadaje droga truskaweczko. ale musimy więc pracujemy.
Hut ab ! Baśka za te slowa. Lepiej nie mozna tego ująć w kilku slowach.
a czy Pani nie wie na jakich warunkach wyjeżdza? TAK- jest to praca z zamieszkanieM. TAK- z obcym człowiekiem (do znajomych ani rodziny nie jeździmy). i NIE stukniętym a często chorym. i TAK - niedołężnym. jak to często starsi ludzie bywają właśnie niedołężni a rolą opiekunki jest niedołężnemu pomóc. więc nie wiem w czym problem
Offline
Truskawa...
Ja mogłabym trzy tomy napisać o pracy w promedice.
I uwierz ze nie należę do osób które dla zasady gnoją kogoś z odmienną opinią...
Tyle że opinia powinna być poparta konkretnymi argumentami a nie jakimiś propagandowymi hasełkami . No i zauważ że jesteś właściwie jedyną osobą która tak tryska entuzjazmem w stosunku do szanownej firmy od produkcji kocyków i polarków. Jeśli jesteś więc opiekunką faktycznie, a nie jakąś babką z biura to raczej Tobie brak inteligencji bo nikt o zdrowych zmysłach długo na takich warunkach nie pracuje a nawet jeśli to kończy te współpracę z jak najgorszymi wspomnieniami.
Fakt, że wynagrodzenie miałam zawsze na czas więc to prawda co piszesz. Jednak czy to powód do wychwalania firmy? To ich zakichany obowiązek płacić na czas. Tak jak moim obowiązkiem jest zmienić pampersa babce jak się zesra. Czekać nie będę dwa dni aż natchnienie przyjdzie o to mój obowiązek . Także mowa o terminowych wypłatach jako o pozytywnej cesze .....No błagam....
Co do różnych okresów rozliczeniowych i trzech umów to nie chodzi tu o nierozumienie tego ale o to że to jakaś paranoja. Uczciwe firmy nie muszą kombinować a pracownicy nie muszą się głowić o co chodzi. Chociaż mimo że wynagrodzenie wpływało mi w terminie czyli do 10 tego to co miesiąc praktycznie inaczej. Raz dostałam wypłatę trzy dni pod rząd i to jeszcze przed 1wszym. Kolejnego miesiąca też bardzo wcześnie ale już w jednej racie. Ale już za miesiąc znowu trzy wpływy ale dokładnie 8,9,10. To powoduje bałagan w moim budżecie i nie pozwala swobodnie planować.
Co do wysokości wypłaty. Język znam bardzo dobrze, rodziny zawsze były mile zaskoczone i w 100 % usatysfakcjonowane z komunikacji ze mną. I to od pierwszej podopiecznej (a nie ze dzięki cudownej promedice się wyedukowałam).
Niestety z moim płynnym niemieckim na dzień dobry firma zaoferowała mi 770 euro ! Powinnam odrzucić tę jakże lukratywną ofertę, ale nie miałam doświadczenia i rozeznania w stawkach, a też nie miałam wyjścia bo miałam nóż na gardle a oni mieli dla mnie wyjazd praktycznie od ręki. I na takich zdesperowanych i niedoswiadczonych jak ja w tamtej chwili, oni żerują. Lub jak kto woli głupia po prostu byłam że się zgodziłam.
Kiedy kończyłam współpracę z pm24 moje wynagrodzenie sięgało oszałamiającej kwoty 1000euro. W innej firmie 1100 udało mi się dostać na dzień dobry. Nadal nie wiem czy to dużo ale w porównaniu do pm24 dużo lepiej.
Cała ta weryfikacja języka jest dla mnie w każdym razie śmieszna bo jako nastolatka bardzo często bywałam w Niemczech, gdyz skończyłam klasę o profilu z rozszerzonym niemieckim i byłam podczas studiów pół roku na wymianie. Logiczne więc ze języka - mówiąc kolokwialnie - liznęłam całkiem sporo.
Dlatego szlag mnie trafiał kiedy babka mi wytykała że podczas rozmowy trwającej jakieś 10 minut popełniłam dwa błędy . To nic ze Niemcy mówią wow! Ale Ty świetnie mówisz po niemiecku. Lepiej od rodowitego Niemca wie przecież jakaś laska z pm24. Swoją drogą ja chciałabym usłyszeć jak się szanowne Panie w języku ojczystym tak w 100% poprawnie zawsze się wypowiadają.
Inna sprawa że weryfikacja językowa jest jedynym kryterium decydującym o wypłacie a przecież stan podopiecznego i zakres obowiązków z tego wynikający powinny mieć również realny wpływ na wynagrodzenie.
A najzabawniejsze w językowej weryfikacji jest to że absolutnie na każdym poziome rozmowa składała się z niemal identycznych pytań tak jakby one same nic więcej nie umiała powiedziec...
Kontakt z koordynatorką? Buaaahahahh. Miałam trzy różne podczas mojej emocjonującej przygody z promedica.
Raz byłam dwa miesiące na Stelli i koordynatorka ani razu się do mnie nie odezwała. Mogłam nie żyć na dobrą sprawę a ją by to nie obeszło. No ale powiedzmy że może ją to nie obchodzić co u mnie jeśli nic złego nie zgłaszam . Jednak kiedy zgłaszałam na innej Stelli problemy to zazwyczaj mówiła że oddzwoni. Nigdy się nie doczekałam. Zawsze musiałam się dobijać. Często też akurat kiedy potrzebowałam czegoś to była na urlopie albo szkoleniu. Absolutnie zawsze.
Kiedyś się zdarzyło nawet ze odebrała i powiedziała że mam zadzwonić później a jak później zadzwoniłam to.... Odebrała koleżanka mówiąc że moja koordynator jest na urlopie i..... Haha uwaga! Musiało mi się wydawać że z nią dzisiaj rozmawiałam bo jej od dwóch dni nie ma w pracy :-p także już mi miejsce w psychiatryku tylko chyba zostało skoro mam takie zwidy :-p
A byłam raz wysłana do domu w którym na miejscu okazało się że mój pokój był w suterenie, bez okna, za to z plamą krwi na dywanie i mikroskopijnym łóżkiem jak dla dziecka. Na interwencję czekałam jakieś 10 dni.
Także to odzwierciedla w ogóle podejście pm24 do pracowników. Wiadomo że to nie wakacje i że to ciężka praca. Ale jest różnica między ciężka praca a niewolą.
Inna sprawa że raz jechałam z kontraktu na kontrakt od razu i cztery razy mi babka zmieniała miejsce docelowe. Aż w końcu nie wiedziałam gdzie jadę. W ogóle czasem mam wrażenie że koordynatorki pm24 w ogóle nie przetwarzaja informacji. Jakby bezmyślnie słuchaly i w ogóle nie rozumiały.
Swoją drogą one niejednokrotnie zachowują się tak jakby były naszymi szefami. A przecież jest tak na logikę trochę odwrotnie . One są dla nas a nie my dla nich, one mają nam służyć a nie my im (wiem jak to zabrzmiało ale myślę że osoby z IQ powyżej 80 zrozumieją). Ich stanowiska istnieją w ogóle przez to że my jesteśmy.
Szkolenia.... Ech... Nie wiem gdzie, nie wiem na jakich byłaś ... Może ja za mądra jestem zwyczajnie? Ale na obowiązkowym szkoleniu, na tej części co się odbywa w siedzibie pm24 dowiedziałam się :
-że najlepiej po przekroczeniu granicy kupić niemiecką kartę do telefonu bo roaming jest drogi. Łoooooooo serio? Bez szkolenia tego oczywiście nie wiedziałam i aż zalowalam se długopis mi się wypisał bo taką informację to trzeba na czerwono!
-dowiedziałam się również że jak docieramy na miejsce to mamy się grzecznie najpierw przywitać i porozmawiać chwilę a nie od razu prosić o hasło do WiFi. Szok!
-że nie musimy myć okien. No tak..... W każdej kopii umowy to jest napisane więc trzeba powiedzieć jeszcze
I jeszcze.... A nie. To wszystko czego się dowiedziałam ze szkolenia.... Serio. Ja wiem ze są ludzie którzy mogą nie wiedzieć takich elementarnych rzeczy ale to serio były jedyne informacje jakie ze szkolenia wyniosłam. Gdyby były informacjami jednymi z wielu innych, bardziej istotnych to ok...
Jedynie część praktyczna prowadzona przez pielęgniarkę przyniosła jakąś wiedzę.
I uwierz ze w żadnym ze zdań które tu napisałam nie ma krzty hiperbolizacji. Czas jaki spędziłam z tą firmą to koszmar, pomyłka i jeden gorszych okresów w moim życiu
Offline
Z PR24 nie pracowałam więc się nie wypowiem nt. temat.Wypowiem się natomiast nt. pochwalnego posta pani Truskawy.Jedzie biurowym żargonem aż miło:)Żadna prawdziwa opiekunka nie używa określenia Manager Kontraktu:)My mówimy zwyczajnie-koordynatorka:)Ale wy,agencyjne "piszpanny",wytresowane na szkolenia nie umiecie się wyzbyć starych nawyków:)Jak już się takie peany produkuje licząc na premie to trzeba się przyłożyc solidnie droga pani:)To raz .A dwa to chyba widzi pani,że daremny trud.....W te cuda wianki nikt tu nie uwierzy:)
Offline
kasia63 napisał:
Z PR24 nie pracowałam więc się nie wypowiem nt. temat.Wypowiem się natomiast nt. pochwalnego posta pani Truskawy.Jedzie biurowym żargonem aż miło:)Żadna prawdziwa opiekunka nie używa określenia Manager Kontraktu:)My mówimy zwyczajnie-koordynatorka:)Ale wy,agencyjne "piszpanny",wytresowane na szkolenia nie umiecie się wyzbyć starych nawyków:)Jak już się takie peany produkuje licząc na premie to trzeba się przyłożyc solidnie droga pani:)To raz .A dwa to chyba widzi pani,że daremny trud.....W te cuda wianki nikt tu nie uwierzy:)
I po co podpowiadasz :-p będą się lepiej kamuflować :-p
Offline
Frusia napisał:
kasia63 napisał:
Z PR24 nie pracowałam więc się nie wypowiem nt. temat.Wypowiem się natomiast nt. pochwalnego posta pani Truskawy.Jedzie biurowym żargonem aż miło:)Żadna prawdziwa opiekunka nie używa określenia Manager Kontraktu:)My mówimy zwyczajnie-koordynatorka:)Ale wy,agencyjne "piszpanny",wytresowane na szkolenia nie umiecie się wyzbyć starych nawyków:)Jak już się takie peany produkuje licząc na premie to trzeba się przyłożyc solidnie droga pani:)To raz .A dwa to chyba widzi pani,że daremny trud.....W te cuda wianki nikt tu nie uwierzy:)
I po co podpowiadasz :-p będą się lepiej kamuflować :-p
Ha ha ha ,przed nami?Nie mają szans:)
Offline
Przepraszam, że tak wcinam się w temat. Czy ja mogę poprosić o obiektywną ocenę/opinię tej formy bo mam mętlik w głowie. Przeszłam pierwszą rekrutację teraz czekam na druga i tak sobie pomyślałam że poszperam po necie w poszukiwaniu opinii, o zgrozo tyle negatywnych! Nigdy nie wyjeżdżałam zagranice z żadną agencją więc nie wiem czego mam się spodziewać. Szukam uczciwej agencji, człowiek chce zarobić bo w kraju ciężko o pracę jakąkolwiek. Specjalnie kończyłam szkołę jako opiekunka i nawet kursy angielskiego porobiłam. Eh, na co mi to, bo albo pracy niema, albo nie mam doświadczenia. Jak je zdobyć jak nikt zatrudnić nie chce. Naprawdę chciałabym pracować jako opiekunka. Byłabym wdzięczna o jakąkolwiek opinie z Pań które już pracowały lub pracują z tej agencji.
Offline
ubuntu napisał:
Przepraszam, że tak wcinam się w temat. Czy ja mogę poprosić o obiektywną ocenę/opinię tej formy bo mam mętlik w głowie. Przeszłam pierwszą rekrutację teraz czekam na druga i tak sobie pomyślałam że poszperam po necie w poszukiwaniu opinii, o zgrozo tyle negatywnych! Nigdy nie wyjeżdżałam zagranice z żadną agencją więc nie wiem czego mam się spodziewać. Szukam uczciwej agencji, człowiek chce zarobić bo w kraju ciężko o pracę jakąkolwiek. Specjalnie kończyłam szkołę jako opiekunka i nawet kursy angielskiego porobiłam. Eh, na co mi to, bo albo pracy niema, albo nie mam doświadczenia. Jak je zdobyć jak nikt zatrudnić nie chce. Naprawdę chciałabym pracować jako opiekunka. Byłabym wdzięczna o jakąkolwiek opinie z Pań które już pracowały lub pracują z tej agencji.
Wklejam moj post z ostnich watkow "Moge jedynie zapodac stronke z agencjami .Dodam,ze wszystko co roku sie zmienia i raczej te z umowa o prace nie istnieja .Na poczatek sprobuj wziac krotkie zastepstwo do max 5 tygodni .Ja pracuje po 4 tygodnie albo krocej ,gdyz mieszkam w De .Gdybym jednak musiala z Polski jezdzic to tez na 6 tygodni (niemki pracuja 2X2 tygodnie za lepsze pieniadze ) .Wiem,ze czasem mozna trafic w fajne miejsce i wowczas te 3 miesiace szybko uplyna.Podzwon i aplikuj do kilku agencji ,umowe czytaj przed podpisaniem .Sprawdz zapisy o karach i okresie wypowiedzenia i terminie wyplaty .Zdarzylo mi sie 3 lata temu byc na umowie zleceniu 3 tygodnie i wszystko to mialam plus rozmowe ze zmienniczka.Agencji nie mow ,ze pierwszy raz jedziesz .po co? Mow ze masz doswiadczenie np w Holandii i Austrii .Dawniej na czarno sie pracowalo i nikt nie wystawial zaswiadczen przeciez.Tu stronka www jezyk to podstawa niestety,wiec go szlifuj ."Raczej Promedica nie jest firma z ktora nie ma problemow i zarobki netto ponizej 1000eur to norma ,ubezpieczenie w Zus pod znakiem zapytania.A tu filmik w jezyku niemieckim ,ktory troche Niemcow zna www reportezy byli w siedzibie agencji i odprawiono ich z kwitkiem.....o czyms to swiadczy .
Ostatnio edytowany przez urszula47 (2016-12-03 16:38:19)
Offline
ubuntu napisał:
Przepraszam, że tak wcinam się w temat. Czy ja mogę poprosić o obiektywną ocenę/opinię tej formy bo mam mętlik w głowie. Przeszłam pierwszą rekrutację teraz czekam na druga i tak sobie pomyślałam że poszperam po necie w poszukiwaniu opinii, o zgrozo tyle negatywnych! Nigdy nie wyjeżdżałam zagranice z żadną agencją więc nie wiem czego mam się spodziewać. Szukam uczciwej agencji, człowiek chce zarobić bo w kraju ciężko o pracę jakąkolwiek. Specjalnie kończyłam szkołę jako opiekunka i nawet kursy angielskiego porobiłam. Eh, na co mi to, bo albo pracy niema, albo nie mam doświadczenia. Jak je zdobyć jak nikt zatrudnić nie chce. Naprawdę chciałabym pracować jako opiekunka. Byłabym wdzięczna o jakąkolwiek opinie z Pań które już pracowały lub pracują z tej agencji.
ubuntu.
ja nei miałam problemu z pierwszym wyjazdem ale wzięłam kasy tyle ile mi dali. dostałam 1000 euro i byłam bardzo zadowolona. na pierwszy raz nawet 800 bym wzięła jak bym nie znała języka. a nawet jak bym znała to bym pojechała za 800.. wytrzymac 2 miechy, brać referencje i się podnosić z wysokością pensji. nie wierzę, że trudno wyjechać. do ilu firm dzwoniłaś? próbuj w respekt w bolesławcu. płacą składki od 2 tys. zł i chyba biora wszystkich. dziewczyna, która mnie zmieniała nic nie rozumiała... nawet mają jakąś ofertę na już. z tego co widze to mają lekkie zlecenia. ja to nazywam lekkie- demencja ale fizycznie sprawne. ale poczytaj pierw o demencji zanim yjedziesz i nastaw się na waleczną podopieczną anie miła babunię, która będzie cię słuchała i z tobą gruchała..
a odnośnie promedika- ja tez jestem taka, że wbrew wszystkim chciałam się przekonać na własnej skórze jak to jest w promedice. przerwałam rozmowę telefoniczną w trakcie bo pani już na dzieńdobry pokazała mi, że ona rządzi a ja jestem nikt i dostanę takie zlecenie jak ona chce a nie jak ja chcę. chcesz pracować dla firmy, która traktuje cię jak śmiecia? ja nie. strach pomyśleć jak traktują jak już podpiszesz umowę jak przed podpisaniem zachowują się już tak bezwzględnie. jak już pisałam- ja wolę kameralne firmy. traktuja cię indywidualnie, jak dzwonisz do nich wiedzą kim jesteś. niekoniecznie też pensja musi być w tych kameralnych niższa. ale to moje zdanie na ten temat.
i nawet przy pierwszym wyjezdzie nie bajerowałam, że polsce się zajmowałam ciocią, babcią itd. po co? trzeba mówić prawdę. po co się ośmieszać.
odnośnie kursów- po co robiłaś? nie wiem, czy to komuś coś daje? i co na tym kursie cię uczyli? jak polędwice zrobić, żeby podopieczna z niedopasowaną protezą zjadła, czy co zrobić jak dmencyjna wbije ci widelec w głowę? jak juz bym miała robić szkolenie to jakies z sensem, co mi wiedze przekaże i otworzy drogę do jakiegoś zawodu jak obsługa programów do obsługi recepcji, kurs sekretarki, rachunkowości. jak ktos robi kurs pomocy doowej to sory, to już bym staż lub kurs na pomoc kuchenna zrobiła. przynajmneij coś to warte.
Ostatnio edytowany przez barbara.b (2016-12-03 16:50:04)
Offline
barbara.b napisał:
ubuntu napisał:
Przepraszam, że tak wcinam się w temat. Czy ja mogę poprosić o obiektywną ocenę/opinię tej formy bo mam mętlik w głowie. Przeszłam pierwszą rekrutację teraz czekam na druga i tak sobie pomyślałam że poszperam po necie w poszukiwaniu opinii, o zgrozo tyle negatywnych! Nigdy nie wyjeżdżałam zagranice z żadną agencją więc nie wiem czego mam się spodziewać. Szukam uczciwej agencji, człowiek chce zarobić bo w kraju ciężko o pracę jakąkolwiek. Specjalnie kończyłam szkołę jako opiekunka i nawet kursy angielskiego porobiłam. Eh, na co mi to, bo albo pracy niema, albo nie mam doświadczenia. Jak je zdobyć jak nikt zatrudnić nie chce. Naprawdę chciałabym pracować jako opiekunka. Byłabym wdzięczna o jakąkolwiek opinie z Pań które już pracowały lub pracują z tej agencji.
ubuntu.
ja nei miałam problemu z pierwszym wyjazdem ale wzięłam kasy tyle ile mi dali. dostałam 1000 euro i byłam bardzo zadowolona. na pierwszy raz nawet 800 bym wzięła jak bym nie znała języka. a nawet jak bym znała to bym pojechała za 800.. wytrzymac 2 miechy, brać referencje i się podnosić z wysokością pensji. nie wierzę, że trudno wyjechać. do ilu firm dzwoniłaś? próbuj w respekt w bolesławcu. płacą składki od 2 tys. zł i chyba biora wszystkich. dziewczyna, która mnie zmieniała nic nie rozumiała... nawet mają jakąś ofertę na już. z tego co widze to mają lekkie zlecenia. ja to nazywam lekkie- demencja ale fizycznie sprawne. ale poczytaj pierw o demencji zanim yjedziesz i nastaw się na waleczną podopieczną anie miła babunię, która będzie cię słuchała i z tobą gruchała..
a odnośnie promedika- ja tez jestem taka, że wbrew wszystkim chciałam się przekonać na własnej skórze jak to jest w promedice. przerwałam rozmowę telefoniczną w trakcie bo pani już na dzieńdobry pokazała mi, że ona rządzi a ja jestem nikt i dostanę takie zlecenie jak ona chce a nie jak ja chcę. chcesz pracować dla firmy, która traktuje cię jak śmiecia? ja nie. strach pomyśleć jak traktują jak już podpiszesz umowę jak przed podpisaniem zachowują się już tak bezwzględnie. jak już pisałam- ja wolę kameralne firmy. traktuja cię indywidualnie, jak dzwonisz do nich wiedzą kim jesteś. niekoniecznie też pensja musi być w tych kameralnych niższa. ale to moje zdanie na ten temat.
i nawet przy pierwszym wyjezdzie nie bajerowałam, że polsce się zajmowałam ciocią, babcią itd. po co? trzeba mówić prawdę. po co się ośmieszać.
odnośnie kursów- po co robiłaś? nie wiem, czy to komuś coś daje? i co na tym kursie cię uczyli? jak polędwice zrobić, żeby podopieczna z niedopasowaną protezą zjadła, czy co zrobić jak dmencyjna wbije ci widelec w głowę? jak juz bym miała robić szkolenie to jakies z sensem, co mi wiedze przekaże i otworzy drogę do jakiegoś zawodu jak obsługa programów do obsługi recepcji, kurs sekretarki, rachunkowości. jak ktos robi kurs pomocy doowej to sory, to już bym staż lub kurs na pomoc kuchenna zrobiła. przynajmneij coś to warte.
Bardzo dziękuję za opinie.
Offline
ubuntu napisał:
barbara.b napisał:
ubuntu napisał:
Przepraszam, że tak wcinam się w temat. Czy ja mogę poprosić o obiektywną ocenę/opinię tej formy bo mam mętlik w głowie. Przeszłam pierwszą rekrutację teraz czekam na druga i tak sobie pomyślałam że poszperam po necie w poszukiwaniu opinii, o zgrozo tyle negatywnych! Nigdy nie wyjeżdżałam zagranice z żadną agencją więc nie wiem czego mam się spodziewać. Szukam uczciwej agencji, człowiek chce zarobić bo w kraju ciężko o pracę jakąkolwiek. Specjalnie kończyłam szkołę jako opiekunka i nawet kursy angielskiego porobiłam. Eh, na co mi to, bo albo pracy niema, albo nie mam doświadczenia. Jak je zdobyć jak nikt zatrudnić nie chce. Naprawdę chciałabym pracować jako opiekunka. Byłabym wdzięczna o jakąkolwiek opinie z Pań które już pracowały lub pracują z tej agencji.
ubuntu.
ja nei miałam problemu z pierwszym wyjazdem ale wzięłam kasy tyle ile mi dali. dostałam 1000 euro i byłam bardzo zadowolona. na pierwszy raz nawet 800 bym wzięła jak bym nie znała języka. a nawet jak bym znała to bym pojechała za 800.. wytrzymac 2 miechy, brać referencje i się podnosić z wysokością pensji. nie wierzę, że trudno wyjechać. do ilu firm dzwoniłaś? próbuj w respekt w bolesławcu. płacą składki od 2 tys. zł i chyba biora wszystkich. dziewczyna, która mnie zmieniała nic nie rozumiała... nawet mają jakąś ofertę na już. z tego co widze to mają lekkie zlecenia. ja to nazywam lekkie- demencja ale fizycznie sprawne. ale poczytaj pierw o demencji zanim yjedziesz i nastaw się na waleczną podopieczną anie miła babunię, która będzie cię słuchała i z tobą gruchała..
a odnośnie promedika- ja tez jestem taka, że wbrew wszystkim chciałam się przekonać na własnej skórze jak to jest w promedice. przerwałam rozmowę telefoniczną w trakcie bo pani już na dzieńdobry pokazała mi, że ona rządzi a ja jestem nikt i dostanę takie zlecenie jak ona chce a nie jak ja chcę. chcesz pracować dla firmy, która traktuje cię jak śmiecia? ja nie. strach pomyśleć jak traktują jak już podpiszesz umowę jak przed podpisaniem zachowują się już tak bezwzględnie. jak już pisałam- ja wolę kameralne firmy. traktuja cię indywidualnie, jak dzwonisz do nich wiedzą kim jesteś. niekoniecznie też pensja musi być w tych kameralnych niższa. ale to moje zdanie na ten temat.
i nawet przy pierwszym wyjezdzie nie bajerowałam, że polsce się zajmowałam ciocią, babcią itd. po co? trzeba mówić prawdę. po co się ośmieszać.
odnośnie kursów- po co robiłaś? nie wiem, czy to komuś coś daje? i co na tym kursie cię uczyli? jak polędwice zrobić, żeby podopieczna z niedopasowaną protezą zjadła, czy co zrobić jak dmencyjna wbije ci widelec w głowę? jak juz bym miała robić szkolenie to jakies z sensem, co mi wiedze przekaże i otworzy drogę do jakiegoś zawodu jak obsługa programów do obsługi recepcji, kurs sekretarki, rachunkowości. jak ktos robi kurs pomocy doowej to sory, to już bym staż lub kurs na pomoc kuchenna zrobiła. przynajmneij coś to warte.Bardzo dziękuję za opinie.
proszę, mam nadzieję, że te kursy nie były płatne. a jeśli były płatne to faktycznie masz jakiś wartościowy papierek. do opieki w niemczech takiego nie potrzeba. może do opieki w angli... nie daj się naciągnąć na kursy, które ci się do niczego nie przydadzą. promedika ponoć takie kursy obiecuje.. chyba, że chcesz jezdzić do obłożnie chorych. nie wiem w jakim jesteś wieku. dla mnie opieka ( betreuung ) to pomoc w czynnościach domowych i towarzyszenie podopiecznej. wklejałam niedawno linki i po polsku i po niemiecku jakie są ograniczenia nawet przy myciu, przy czynnościach medyczncyh znajdziesz wszędzie. z tego co z ta babką z promediki rozmawiałam to oni robią szkolenia, żeby potem się taka opiekunka nie mogła wymigać, że nie wezmie leżącego bo nie umie się takimi zajmować. ja nie umie bo nie chcę umieć i żadna firma mnie do tego nie zmusi.
Offline
barbara.b napisał:
ubuntu napisał:
barbara.b napisał:
ubuntu.
ja nei miałam problemu z pierwszym wyjazdem ale wzięłam kasy tyle ile mi dali. dostałam 1000 euro i byłam bardzo zadowolona. na pierwszy raz nawet 800 bym wzięła jak bym nie znała języka. a nawet jak bym znała to bym pojechała za 800.. wytrzymac 2 miechy, brać referencje i się podnosić z wysokością pensji. nie wierzę, że trudno wyjechać. do ilu firm dzwoniłaś? próbuj w respekt w bolesławcu. płacą składki od 2 tys. zł i chyba biora wszystkich. dziewczyna, która mnie zmieniała nic nie rozumiała... nawet mają jakąś ofertę na już. z tego co widze to mają lekkie zlecenia. ja to nazywam lekkie- demencja ale fizycznie sprawne. ale poczytaj pierw o demencji zanim yjedziesz i nastaw się na waleczną podopieczną anie miła babunię, która będzie cię słuchała i z tobą gruchała..
a odnośnie promedika- ja tez jestem taka, że wbrew wszystkim chciałam się przekonać na własnej skórze jak to jest w promedice. przerwałam rozmowę telefoniczną w trakcie bo pani już na dzieńdobry pokazała mi, że ona rządzi a ja jestem nikt i dostanę takie zlecenie jak ona chce a nie jak ja chcę. chcesz pracować dla firmy, która traktuje cię jak śmiecia? ja nie. strach pomyśleć jak traktują jak już podpiszesz umowę jak przed podpisaniem zachowują się już tak bezwzględnie. jak już pisałam- ja wolę kameralne firmy. traktuja cię indywidualnie, jak dzwonisz do nich wiedzą kim jesteś. niekoniecznie też pensja musi być w tych kameralnych niższa. ale to moje zdanie na ten temat.
i nawet przy pierwszym wyjezdzie nie bajerowałam, że polsce się zajmowałam ciocią, babcią itd. po co? trzeba mówić prawdę. po co się ośmieszać.
odnośnie kursów- po co robiłaś? nie wiem, czy to komuś coś daje? i co na tym kursie cię uczyli? jak polędwice zrobić, żeby podopieczna z niedopasowaną protezą zjadła, czy co zrobić jak dmencyjna wbije ci widelec w głowę? jak juz bym miała robić szkolenie to jakies z sensem, co mi wiedze przekaże i otworzy drogę do jakiegoś zawodu jak obsługa programów do obsługi recepcji, kurs sekretarki, rachunkowości. jak ktos robi kurs pomocy doowej to sory, to już bym staż lub kurs na pomoc kuchenna zrobiła. przynajmneij coś to warte.Bardzo dziękuję za opinie.
proszę, mam nadzieję, że te kursy nie były płatne. a jeśli były płatne to faktycznie masz jakiś wartościowy papierek. do opieki w niemczech takiego nie potrzeba. może do opieki w angli... nie daj się naciągnąć na kursy, które ci się do niczego nie przydadzą. promedika ponoć takie kursy obiecuje.. chyba, że chcesz jezdzić do obłożnie chorych. nie wiem w jakim jesteś wieku. dla mnie opieka ( betreuung ) to pomoc w czynnościach domowych i towarzyszenie podopiecznej. wklejałam niedawno linki i po polsku i po niemiecku jakie są ograniczenia nawet przy myciu, przy czynnościach medyczncyh znajdziesz wszędzie. z tego co z ta babką z promediki rozmawiałam to oni robią szkolenia, żeby potem się taka opiekunka nie mogła wymigać, że nie wezmie leżącego bo nie umie się takimi zajmować. ja nie umie bo nie chcę umieć i żadna firma mnie do tego nie zmusi.
Do Niemiec to ja się kompletnie nie daje, nie znam w ogóle języka więc ze mnie żadna pomoc. Kursy robiłam angielskie za darmo , natomiast szkołę dwuletnią kończyłam jako opiekun domu pomocy społecznej, na praktykach miałam każdy przypadek i trzeba było się zajmować. NIe miałam tylko styczności z chorobami psychicznymi. Z takimi podopiecznymi sobie raczej nie poradzę. NIe wiem jak w Niemczech ale w Anglii opiekunkom nie wolno podawać leków podopiecznym. Trochę mnie zdziwiły pytania dotyczące leków na rozmowie rekrutacyjnej?! Kobieta była przesadnie miła pytała jakiego podopiecznego chciałabym dostać. Mówiła ze dostosowują się do "wymagań" opiekunów.
Offline
ubuntu napisał:
barbara.b napisał:
ubuntu napisał:
Bardzo dziękuję za opinie.proszę, mam nadzieję, że te kursy nie były płatne. a jeśli były płatne to faktycznie masz jakiś wartościowy papierek. do opieki w niemczech takiego nie potrzeba. może do opieki w angli... nie daj się naciągnąć na kursy, które ci się do niczego nie przydadzą. promedika ponoć takie kursy obiecuje.. chyba, że chcesz jezdzić do obłożnie chorych. nie wiem w jakim jesteś wieku. dla mnie opieka ( betreuung ) to pomoc w czynnościach domowych i towarzyszenie podopiecznej. wklejałam niedawno linki i po polsku i po niemiecku jakie są ograniczenia nawet przy myciu, przy czynnościach medyczncyh znajdziesz wszędzie. z tego co z ta babką z promediki rozmawiałam to oni robią szkolenia, żeby potem się taka opiekunka nie mogła wymigać, że nie wezmie leżącego bo nie umie się takimi zajmować. ja nie umie bo nie chcę umieć i żadna firma mnie do tego nie zmusi.
Do Niemiec to ja się kompletnie nie daje, nie znam w ogóle języka więc ze mnie żadna pomoc. Kursy robiłam angielskie za darmo , natomiast szkołę dwuletnią kończyłam jako opiekun domu pomocy społecznej, na praktykach miałam każdy przypadek i trzeba było się zajmować. NIe miałam tylko styczności z chorobami psychicznymi. Z takimi podopiecznymi sobie raczej nie poradzę. NIe wiem jak w Niemczech ale w Anglii opiekunkom nie wolno podawać leków podopiecznym. Trochę mnie zdziwiły pytania dotyczące leków na rozmowie rekrutacyjnej?! Kobieta była przesadnie miła pytała jakiego podopiecznego chciałabym dostać. Mówiła ze dostosowują się do "wymagań" opiekunów.
Wiec poszukaj na forum podobnych watkow/na pasku u gory kliknij SZUKAJ i wpisz UK/ np www moze ktos podpowie jak to wyglada w innych agencjach ?
Offline
Ostatnio tez duzo mysle o stawkach. Wiadomo,ze kazda z nas chcialabym dobrze zarobic. Ale tak na pierwszy raz,jak bym byla kompletnie zielona z doswiadczeniem zerowym, zgodzilabym sie i na 800euro miesiecznie.
Offline
Hej, też jestem niezadowolona z Promedica24.
1. 3 różne umowy, 3 różne wypłaty i nie można się doliczyć, co jest za co
2. zapłacili mi mniej niż było umówione - szlag mnie trafia!
3. Szkolenia, które nic mi nie dają, np. zmuszona jestem odbyć szkolenie z transferu, chociaż znam to już na wylot z poprzednich wyjazdów w innej agencji
4. Szkolenia to forma manipulacji i przywiązania - płaci za nie Promedica24, ale jeżeli się zwolnię wcześniej muszę oddać za nie kasę
Na plus mogę powiedzieć, że mam w porządku koordynatorkę i busiki są świetnie zorganizowane. Pieniądze wypłacane są w terminie - ale jak ktoś już tu pisał - nie jest to powód, żeby wynosić firmę pod niebiosa, bo jest to ich obowiązkiem.
Mimo wszystko przegieli z wypłatą! Rozglądam się za czymś innym.
Ps. Truskawka spadaj na forum biurw! Od razu widać, że ściemniasz.
Ostatnio edytowany przez Bertka (2016-12-10 23:47:04)
Offline
Ja pracuję w firmie Promedica24 już 4 lata. Nie mam złych doświadczeń. Firma spełnia moje oczekiwania. Jest to pierwsza firma z jaką współpracuję, jako opiekunka i nie mam skali porównawczej, więc nie mogę polemizować z tymi osobami, które twierdzą, że się przeniosły i teraz mają lepiej. Natomiast mogę stwierdzić, iż zawsze po zgłoszeniu gotowości wyjazdu otrzymywałam dość szybko propozycję kontraktu, po kilku dniach. Bywało też, że nie zgłosiłam tej gotowości, trwał jeszcze urlop, a już dzwoniono do mnie z propozycją. Oczekiwanie oczywiście wydłużało się, jeśli nie przyjęłam pierwszej propozycji. Zawsze analizuję warunki kontraktu pod kontem moich możliwości wykonania pracy. Porywanie się na coś, czemu nie podałam nie ma sensu i skutkuje problemami i dla opiekuna i dla firmy. Potem otrzymywałam następną propozycję i wszystko szło do przodu. Po czterech latach w ciągu, których odwiedziłam 8 rodzin i wykonałam 12 kontraktów (w niektóre miejsca jeździłam kilkakrotnie) mam mnóstwo fajnych wspomnień i znajomych, z którymi koresponduję. Wszystkie kontrakty, których się podjęłam doprowadziłam do końca, choć niektóre były na prawdę ciężkie. Myślę, że darzymy się Promedica24 wzajemnym zaufaniem. W firmie mogę zawsze się dogadać, chociażby w kwestii przedłużenia urlopu. Było to dla mnie bardzo ważne, ponieważ sprawy krajowe niekiedy uniemożliwiały mi wyjazd.
Offline
Współpracuję z firmą Promedika24 3 lata, sama zastanawiam się dlaczego tak długo...
Zarobki-po 3 latach pracy zarabiam 890 euro netto za miesiąc pracy za granicą, więc szału nie ma...Dodam, że mój niemiecki jest na poziomie komunikatywnym. Poprosiłam panie z biura, żeby skierowały mnie na kurs doszkalający z języka, ponieważ chciałabym otrzymać podwyżkę. Pani powiedziała mi, że na moim poziomie znajomości języka już kursów nie organizują, dlaczego więc zarabiam tak mało ? Słyszałam , że aby otrzymać podwyżkę musiałabym napisać podanie do pani dyrektor...Moim zdaniem jest to zwykłe pieprzenie kotka za pomocą młotka.
Tzw. "opiekunowie kontraktów"-odnoszę wrażenie, że te panie opiekują się kontraktami, a nie opiekunkami/opiekunami. Opiekują się też bardzo dobrze i skutecznie swoimi prowizjami. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby wysłać do obcego kraju osobę prawie nieznającą języka, tylko kilka podstawowych zwrotów, do opieki nad mężczyzną, który molestuje opiekunki seksualnie. Kiedy opiekunka zadzwoniła do opiekunki kontraktu, żeby prosić o pomoc, bo podopieczny próbował włożyć sobie jej rękę w swoje spodnie, pani "opiekunka kontraktu" kazała jej się uspokoić i nic nie zrobiła w tej sprawie!!!
Zastanawiam się dlaczego jeszcze polskie media nie zainteresowały się firmami takimi jak Promedika24.Może dlatego, że często do takiej pracy wyjeżdżają osoby bardzo zdesperowane, albo mało asertywne, z długami, z komornikiem na karku itp. dla których zarobienie tych paru groszy więcej niż w kraju jest bardzo ważne. Te bardziej asertywne, kiedy zorientują się, z kim mają do czynienia uciekają do innych firm.
Kiedyś jadąc busem wielokrotnie słyszałam opinie innych opiekunek, że opiekunki kontraktów przedstawiają nieprawdziwe informacje dotyczące podopiecznych. Dopiero po przyjeździe na miejsce okazuje się jak jest naprawdę. Ostatnio taka sytuacja spotkała i mnie. Pani opiekunka kontraktu nawet słowem nie zająknęła się, że podopieczna nie śpi w nocy, a w dokumentach informujących o podopiecznym było napisane, że podopieczna ma sporadyczne problemy z zasypianiem i przesypianiem nocy. Może pani opiekun kontraktu nie rozumie znaczenia słowa "sporadycznie", bo dla mnie oznacza ono bardzo rzadko, od czasu do czasu, prawie wcale. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że podopieczna przesypia w nocy dosłownie 2 godziny. Kładła się spać o 18,30 a wstawała o 20,30.Dziewczyna,którą zmieniałam mówiła, że przez 7 tygodni nie przespała ani jednej nocy. Zgłaszała ten problem do opiekunki kontraktu, gorącą linię Promediki i do rodziny podopiecznej i wszyscy ją olewali.
Z mojego doświadczenia wynika, że firma Promedika często zamiata prawdziwe problemy opiekunek pod dywan. Panuje jakaś zmowa milczenia. Jedna zdenerwowana opiekunka wraca z takiego feralnego miejsca, a opiekun kontraktu wynajduje kolejną nic nieświadomą ofiarę na ten kontrakt.
Ani firmie Promedika 24,ani opiekunom kontraktu nie zależy na osobach, które tam wysyłają, tylko, żeby zarobić jak najwięcej kasy.
Zastanawia mnie jak tak duża firma, posiadająca tyle biur w Polsce i za granicą, może sobie pozwolić na takie traktowanie ludzi.
Syn podopiecznej pokazywał mi maila, jaki przekazał Promedice 24 i było w nim napisane, że do jego mamy trzeba wstawać minimum 3 razy w nocy, dlaczego więc pracownicy firmy Promedika 24 świadomie zatajają informacje o stanie zdrowia podopiecznych i uchodzi im to na sucho. Po mnie do tej pani Promedika wysłała kolejną nic nieświadomą opiekunkę, której nie poinformowała o tym,że przez czas kontraktu na jaki podpisała umowę nie będzie spała, bo podopieczna całe noce chodziła po mieszkaniu, świeciła światło, stukała i wołała co chwilę opiekunkę.
Z mojego doświadczenia wynika, że przedstawianie nieprawdziwych informacji o stanie zdrowia podopiecznych jest stałą praktyką stosowaną przez firmę Promedika 24.
Ostatnio edytowany przez Sana12345 (2018-06-03 02:40:11)
Offline
Zarobki-po 3 latach pracy zarabiam 890 euro netto za miesiąc ..............
No to kochana jesteś wierna firmie jak pies ,albo zadowala cię ta żałosna kwota.Nikt juz tyle nie zarabia.Są inne agencje co więcej płącą/Co ty tam jeszcze robisz????
Offline
Sana12345 napisał:
Współpracuję z firmą Promedika24 3 lata, sama zastanawiam się dlaczego tak długo...
Zarobki-po 3 latach pracy zarabiam 890 euro netto za miesiąc pracy za granicą, więc szału nie ma...Dodam, że mój niemiecki jest na poziomie komunikatywnym. Poprosiłam panie z biura, żeby skierowały mnie na kurs doszkalający z języka, ponieważ chciałabym otrzymać podwyżkę. Pani powiedziała mi, że na moim poziomie znajomości języka już kursów nie organizują, dlaczego więc zarabiam tak mało ? Słyszałam , że aby otrzymać podwyżkę musiałabym napisać podanie do pani dyrektor...Moim zdaniem jest to zwykłe pieprzenie kotka za pomocą młotka.
Tzw. "opiekunowie kontraktów"-odnoszę wrażenie, że te panie opiekują się kontraktami, a nie opiekunkami/opiekunami. Opiekują się też bardzo dobrze i skutecznie swoimi prowizjami. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby wysłać do obcego kraju osobę prawie nieznającą języka, tylko kilka podstawowych zwrotów, do opieki nad mężczyzną, który molestuje opiekunki seksualnie. Kiedy opiekunka zadzwoniła do opiekunki kontraktu, żeby prosić o pomoc, bo podopieczny próbował włożyć sobie jej rękę w swoje spodnie, pani "opiekunka kontraktu" kazała jej się uspokoić i nic nie zrobiła w tej sprawie!!!
Zastanawiam się dlaczego jeszcze polskie media nie zainteresowały się firmami takimi jak Promedika24.Może dlatego, że często do takiej pracy wyjeżdżają osoby bardzo zdesperowane, albo mało asertywne, z długami, z komornikiem na karku itp. dla których zarobienie tych paru groszy więcej niż w kraju jest bardzo ważne. Te bardziej asertywne, kiedy zorientują się, z kim mają do czynienia uciekają do innych firm.
Kiedyś jadąc busem wielokrotnie słyszałam opinie innych opiekunek, że opiekunki kontraktów przedstawiają nieprawdziwe informacje dotyczące podopiecznych. Dopiero po przyjeździe na miejsce okazuje się jak jest naprawdę. Ostatnio taka sytuacja spotkała i mnie. Pani opiekunka kontraktu nawet słowem nie zająknęła się, że podopieczna nie śpi w nocy, a w dokumentach informujących o podopiecznym było napisane, że podopieczna ma sporadyczne problemy z zasypianiem i przesypianiem nocy. Może pani opiekun kontraktu nie rozumie znaczenia słowa "sporadycznie", bo dla mnie oznacza ono bardzo rzadko, od czasu do czasu, prawie wcale. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że podopieczna przesypia w nocy dosłownie 2 godziny. Kładła się spać o 18,30 a wstawała o 20,30.Dziewczyna,którą zmieniałam mówiła, że przez 7 tygodni nie przespała ani jednej nocy. Zgłaszała ten problem do opiekunki kontraktu, gorącą linię Promediki i do rodziny podopiecznej i wszyscy ją olewali.
Z mojego doświadczenia wynika, że firma Promedika często zamiata prawdziwe problemy opiekunek pod dywan. Panuje jakaś zmowa milczenia. Jedna zdenerwowana opiekunka wraca z takiego feralnego miejsca, a opiekun kontraktu wynajduje kolejną nic nieświadomą ofiarę na ten kontrakt.
Ani firmie Promedika 24,ani opiekunom kontraktu nie zależy na osobach, które tam wysyłają, tylko, żeby zarobić jak najwięcej kasy.
Zastanawia mnie jak tak duża firma, posiadająca tyle biur w Polsce i za granicą, może sobie pozwolić na takie traktowanie ludzi.
Syn podopiecznej pokazywał mi maila, jaki przekazał Promedice 24 i było w nim napisane, że do jego mamy trzeba wstawać minimum 3 razy w nocy, dlaczego więc pracownicy firmy Promedika 24 świadomie zatajają informacje o stanie zdrowia podopiecznych i uchodzi im to na sucho. Po mnie do tej pani Promedika wysłała kolejną nic nieświadomą opiekunkę, której nie poinformowała o tym,że przez czas kontraktu na jaki podpisała umowę nie będzie spała, bo podopieczna całe noce chodziła po mieszkaniu, świeciła światło, stukała i wołała co chwilę opiekunkę.
Z mojego doświadczenia wynika, że przedstawianie nieprawdziwych informacji o stanie zdrowia podopiecznych jest stałą praktyką stosowaną przez firmę Promedika 24.
Myślę, że ta pensja to jakieś nieporozumienie. Sana, to co ty jeszcze robisz w tej firmie, skoro tak mało Ci płacą?
Offline
ale dziadowska firma to promedyka24, oszukują, okradają, jeszcze twierdzą że w umowie jest napisane że niby odtrącają za jedzenie i spanie 100 ojro tygodniowo ( to rodziny niemieckie płacą za nasze jedzenie i nocleg) z pęsji zabierają 100 ojro za dojazd w jedną stronę a wiemy że niamcy dają zwyczajowo na bilety. za pracę i 470 godzin doatałem ponad 500 euro. w Polsce zarabiałem więcej, nie polecam tej agencji, kobity w biurach nie kompetentne, kłamczuchy i złodzieje. KOCHANI TYLKO NIE PRACUJCIE DLA TEJ FIRMY, PRZEKRĘCIARZE I ZŁODZIEJE
Ostatnio edytowany przez edek (2018-08-18 18:44:02)
Offline
Ja serdecznie polecam Promedica 24. Bo nie samymi pieniedzmi czlowiek zyje. Kierowcy ( fakt ze nie wszyscy ale jednak) sa przystojni i inteligentni tak ze przejechac sie z takim to prawdziwa przyjemnosc.
Inga810 napisał:
Piszę ten post już z perspektywy byłego pracownika firmy Promedica. Muszę z przykrością potwierdzić wiele negatywnych opinii o tej firmie. Po pierwsze zdarza się długo czekać na ofertę. Jeśli czekasz miesiąc na konkretną ofertę wyjazdu , to automatycznie w następnym nie przysługuje ci wynagrodzenie.
Może się zdarzyć tak ,że będziesz 2 miesiące bez pieniędzy. Drugą kwestią, bardzo niekorzystną jest fakt 3 umów, jakie oferuje ta firma od początku 2016 roku. Uważam to za kolejny przekręt tej firmy.
Teraz kwestia wynagrodzenia, które niestety jest najniższe w rankingu firm świadczących usługi opiekuńcze. Nie ma co liczyć na 1000 euro , zdarza się że kobiety pracują za 750 euro.
Kwestia podwyżek to sprawa doprawdy żenująca. Po weryfikacji pani informuje, że poziom języka znacznie się poprawił i tym samym podnosi mój poziom w górę. Oczywiście wszyscy wiemy, że rozmowy są nagrywane. W związku z poprawą liczysz na podwyżkę i dzwonisz do koordynatora. Pani jest bardzo miła , ale niestety to tylko tyle. Mówi , że zadzwoni i poinformuje o decyzji . Po paru tygodniach dzwonisz i dowiadujesz się , że nie ma w systemie takiego wniosku.
W najlepszym przypadku, jeżeli już złoży, dostaniesz o 200 zł więcej i dopiero po dwóch miesiącach czekania.
W związku z powyższym moja opinia jest negatywna i nie polecam tej firmy jako dobrego miejsca pracy.
Dodam na zakończenie, ze mam teraz nową i lepszą pracę.
Pozdrawiam wszystkie opiekunki i życzę dużo zdrowia i cierpliwości.
Offline
Najłatwiejszym i najciekawszym sposobem zarabiania pieniędzy w Internecie jest gra na automatach online. Do tej pory jestem tylko poddany kwarantannie i staram się zdobyć pieniądze dzięki automatom. Podobnie jak strona www, taka fajna. Wiele bonusów dla nowych użytkowników i automatów nie jest zachłannych, zwrot jest tym, czego potrzebujesz. Wypróbuj i zagraj, będziesz miał szczęście i trafisz w dziesiątkę.
Ostatnio edytowany przez markizkarabas (2020-04-23 14:09:32)
Offline
Reklama
Osoby leżące - czy firmy o tym informują ? - czy firmy mówią przyszłej opiekunce o np. tym, że dana osoba leży, czy, że trzeba ją dźwigać? Czy są też osoby na chodzie mimo, że potrzebują opiekunki?
Reklama firmy w TV polskiej - wlasnie przed chwila byl program w tv2 --pytanie na sniadaie o pracy opiekunek polskich za granica na kanapie znalazla sie opiekunka i szefowa firmy helper24 wiadomo czasu na emisje programu niewiele ale widac bylo ze firma szuka reklamy i chyba jako takiego odzewu ale szalu nie bylo szefowa oferuje od 800-1300e pozdrawiam Bozene--opiekunke na urlopie szkoda ze nie powiedzialas wiecej 1000e uwazam stanowczo masz za malo moze musisz zmienic forme???
najlepsze firmy przewozowe - Witajcie, Chciałabym zrobić listę najlepszych firm przewozowych. Czy możecie napisać, którymi busami jeździcie, gdzie jest na czas, czysto i kierowcy mili.
Kierowca Jacek busa Promedica - Witam Chciałbym się podzielić wrażeniami z transportu busem Promedica z Allensbach do granicy Polski...
promedica UK - Szukam kogoś kto jechał z Promedicą do UK jako live in