Potrzebujesz darmowej porady lub wsparcia innych Opiekunek ? Nie zwlekaj - do?acz do nas !!!
Pytam,gdyz czesto czytam w ogloszeniach,ze zwracaja max 150euro
Pytam,gdyz czesto czytam w ogloszeniach,ze zwracaja max 150euro
Offline
Kasia31 napisał:
Pytam,gdyz czesto czytam w ogloszeniach,ze zwracaja max 150euro
Ja mam 150 Euro. W poprzednich coś koło tego
Offline
160 eu
Offline
150 , niektóre 120 co jest dla mnie śmieszne. aczkolwiek chyba nawet wyjechałam z jedną co zwracała tylko 120. nigdy więcej. 150 musi być. i tak przy 150 dopłacam jakieś 10- 20 euro bo jadę własnym autem. traktuję to jako luksus, na który mnie jeszcze stać i się nie wykłócam za parę groszy bo mogła by np. firma wymusić na mnie, żebym jechała busikiem :-))))
Offline
Zainteresował mnie ten temat, bo nigdy nie dostałam zwrotu kosztów podrózy, zawsze agencja załatwiała to za mnie, jeżdżę albo małymi busami albo Sindbadem i zawsze mam przejazd załatwiony. Z tego co się orientuję to mały bus kosztuje około 300 - 350 zł w jedną stronę i zawsze opłaca mi to firma. Ciekawe, muszę zapytać przy najbliższej okazji czy jakbym chciała sama kupić bilet zwrócą mi koszty. Ale w sumie to wolę jak mam to już pewne, a autem i tak nie jeżdżę.
Offline
olaopiekunka napisał:
Zainteresował mnie ten temat, bo nigdy nie dostałam zwrotu kosztów podrózy, zawsze agencja załatwiała to za mnie, jeżdżę albo małymi busami albo Sindbadem i zawsze mam przejazd załatwiony. Z tego co się orientuję to mały bus kosztuje około 300 - 350 zł w jedną stronę i zawsze opłaca mi to firma. Ciekawe, muszę zapytać przy najbliższej okazji czy jakbym chciała sama kupić bilet zwrócą mi koszty. Ale w sumie to wolę jak mam to już pewne, a autem i tak nie jeżdżę.
A ja tam wolę sama kupić sobie bilet . Coraz więcej agencji wycwaniło się w tym temacie . Niby jacy to oni dobrzy bo załatwią człowiekowi przejazd i nic Cię nie obchodzi , a tak naprawdę kasują od rodziny po 150,200 euro a resztę mają dla siebie . Z Sindbada mają duże zniżki bo wiadomo ,że zamawiają bilety wręcz hurtowo, a myślę ,że podobne zniżki mają z busami .
Ogólnie nie ufam firmie , która wręcz wymaga na mnie ,ze sama chce kupić mi bilet . Teraz zamówić busa czy Sindbada to nie problem , firma przewozowa z którą jeżdzę ma program lojalnościowy - Siódmy przejazd za 1 zł , więc jeszcze zaoszczędzę sobie 50 euro
Offline
Firmy próbują nam wcisnąć po prostu "swój transport" zawsze stawiam warunek, że sam załatwiam sobie transport. Zasadniczo nawet w PR24 nie było z tym żadnego problemu. Swoją drogą nie wydałem więcej niż 150 Euro - więc po co mam tracić??
Offline
copyfield napisał:
Firmy próbują nam wcisnąć po prostu "swój transport" zawsze stawiam warunek, że sam załatwiam sobie transport. Zasadniczo nawet w PR24 nie było z tym żadnego problemu. Swoją drogą nie wydałem więcej niż 150 Euro - więc po co mam tracić??
ja się spotkałam z jakąś firmą, której zależało, żebym pierwszy raz pojechała od nich sindbadem, niby, że bilet z sindbada potrzebują do załatwienia neimeickiego ubezpiezenia jako dowód, że wjechałam do kraju. podziękowałam im. inny koordynator tez chciał żebym jechała sindbadem bo sindbady chyba przyjezdzają rano i on odbierał i wiiózł do podopiecznej... i obstawał przy tym, żebym jechała sindbadem. też mu podziękowałam. chwilę póżniej oddzwonił i mogłam jechać autem. ale ja z takimi kombinatorami nei pracuję. jednak nie zapisuję sobie ich danych i kto wie, czy przy innym wyjezdzie nie jadę z nimi :-))) pamięć bywa zawodna przy takiej ilości firm, z którymi się kontaktowałam.
Offline
Opiekunka to ciężka praca, nie dla wszystkich. Ja bym chciał zostać kimś takim jak fachowiec którego domeną jest blacharstwo i lakiernictwo www Warszawa.
Ostatnio edytowany przez mati_kowa (2020-09-01 18:44:34)
Offline
Tak to oczywiste, firma powinna zapewnić opiekunce transport, bo opiekunki to takie niemoty, co to nie potrafią same sobie znaleźć dogodnego połączenia, kupić biletu,a już nie do pomyślenia,żeby taka spróbowała sama się wybrać swoim autem. Poza tym, jak dostanie te 150 Euro na podróż, to tyle pieniędzy, że biedna nie będzie wiedziała, co z nimi zrobić, jeszcze przepije. Jak to dobrze,że są takie opiekuńcze firmy, co to zabiorą spod domu i zawiozą na miejsce, a niektóre to nawet do tego stopnia, że i w pobraniu wynagrodzenia są takie pomocne, większość sumy trafia do nich, przecież na miejscu pracy, też trochę trzeba się " zaopiekować " taką opiekunką. Bo bez wspaniałej pomocy wielu firm, to nijak.
Offline
mati_kowa napisał:
barbara.b napisał:
copyfield napisał:
Firmy próbują nam wcisnąć po prostu "swój transport" zawsze stawiam warunek, że sam załatwiam sobie transport. Zasadniczo nawet w PR24 nie było z tym żadnego problemu. Swoją drogą nie wydałem więcej niż 150 Euro - więc po co mam tracić??
ja się spotkałam z jakąś firmą, której zależało, żebym pierwszy raz pojechała od nich sindbadem, niby, że bilet z sindbada potrzebują do załatwienia neimeickiego ubezpiezenia jako dowód, że wjechałam do kraju. podziękowałam im. inny koordynator tez chciał żebym jechała sindbadem bo sindbady chyba przyjezdzają rano i on odbierał i wiiózł do podopiecznej... i obstawał przy tym, żebym jechała sindbadem. też mu podziękowałam. chwilę póżniej oddzwonił i mogłam jechać autem. ale ja z takimi kombinatorami nei pracuję. jednak nie zapisuję sobie ich danych i kto wie, czy przy innym wyjezdzie nie jadę z nimi :-))) pamięć bywa zawodna przy takiej ilości firm, z którymi się kontaktowałam.
Żona pracowała jako opiekunka, też zawszy był problem znaleźć firmę, która sama zapewni transport
dziwi mnie, że ten komentarz akurat do mnie :-))) ja jeżdżę autem ale wydaje mi się, że firmy właśnie załatwiają dojazd. jak ktoś pisał- korzystają z rabatów, szukają tańszych biletów i jeszcze na tym zarabiają. mają tez większą pewnośc, że opiekunka pojedzie. chyba. ja jadąc autem nie wiem ile razy ale raz na pewno zrezygnowałam w ostatniej chwili. jakby mi kupili bilet taka jestem jakaś solidna, że bym pojechała nawet jak bym miała złe przeczucie. :-))))
Offline
mati_kowa napisał:
barbara.b napisał:
copyfield napisał:
Firmy próbują nam wcisnąć po prostu "swój transport" zawsze stawiam warunek, że sam załatwiam sobie transport. Zasadniczo nawet w PR24 nie było z tym żadnego problemu. Swoją drogą nie wydałem więcej niż 150 Euro - więc po co mam tracić??
ja się spotkałam z jakąś firmą, której zależało, żebym pierwszy raz pojechała od nich sindbadem, niby, że bilet z sindbada potrzebują do załatwienia neimeickiego ubezpiezenia jako dowód, że wjechałam do kraju. podziękowałam im. inny koordynator tez chciał żebym jechała sindbadem bo sindbady chyba przyjezdzają rano i on odbierał i wiiózł do podopiecznej... i obstawał przy tym, żebym jechała sindbadem. też mu podziękowałam. chwilę póżniej oddzwonił i mogłam jechać autem. ale ja z takimi kombinatorami nei pracuję. jednak nie zapisuję sobie ich danych i kto wie, czy przy innym wyjezdzie nie jadę z nimi :-))) pamięć bywa zawodna przy takiej ilości firm, z którymi się kontaktowałam.
Żona pracowała jako opiekunka, też zawszy był problem znaleźć firmę, która sama zapewni transport
To zle???????????przeciez to rodzina placi za te usluge a nie firma,Oni sa do pobierania kasy od rodziny i wyplacania najczesciej tzw zleceniobiorcy .Nie dosc ze nie chca placic zusow od sredniej/wymog Unii Europejskiej/ to jeszcze z kwoty na podroz skorzystaja wozac swoimi busikami wyrobnice .
Offline
lidianna75 napisał:
Tak to oczywiste, firma powinna zapewnić opiekunce transport, bo opiekunki to takie niemoty, co to nie potrafią same sobie znaleźć dogodnego połączenia, kupić biletu,a już nie do pomyślenia,żeby taka spróbowała sama się wybrać swoim autem. Poza tym, jak dostanie te 150 Euro na podróż, to tyle pieniędzy, że biedna nie będzie wiedziała, co z nimi zrobić, jeszcze przepije. Jak to dobrze,że są takie opiekuńcze firmy, co to zabiorą spod domu i zawiozą na miejsce, a niektóre to nawet do tego stopnia, że i w pobraniu wynagrodzenia są takie pomocne, większość sumy trafia do nich, przecież na miejscu pracy, też trochę trzeba się " zaopiekować " taką opiekunką. Bo bez wspaniałej pomocy wielu firm, to nijak.
lidia. :-))))) ale się naśmiałam. wiesz. nie wiem, czy to ironia, czy podsumowani sytuacji. bo niby piszesz ironicznie ale ja myślę, że to jednak bardzo prawdziwe jest. kiedyś na facebooku jakaś dziewczyna pisała, że babki kochanek miał z nią jakieś spięcie i kazał jej się wynosić. dziewczyna wyjechała przez promedike. w domu małe dziecko. przerażona, bo jak wróci do polski to już więcej nie wyjedzie. a promedika kazała jej czekać i szukała nowego stelle. do mnei kilka dni wcześniej pisał włoch pytając o kogoś do kuchni. od razu do niego napisałam. dziewczyna mogła od razu do niego jechać. piszę do niej, że miejsce sprawdzone, że w kuchni wszyscy zasuwają a nie tylko polka, legalne, wolne itd. ona do mnie, że nie ma pieniędzy, żeby się przemieścić. na co ja, że to żaden problem bo można zamówić polskiego busa z miejsca na miejsce w niemczech a włoch zapłaci za busa jak ona przyjedzie. znam ludzi, dla których pracowałam i wiem, że wszystko jest możliwe... no ale one czekała na to aż promedika jej coś załatwi bo wtedy koordynator po nią przyjedzie i zawiezie na miejsce... i bała się promediki. zgroza. a dziewczyna młodsza ode mnie. ale może jej się robić nie chciało. kto wie. ale jak by mi się krzywda działa i siedziała bym zamknieta w pokoju zestrachana przed szalonym kochankiem podopiecznej to nie czekała bym aż ktoś mnie przeniesie na inne stelle. bez względu na to, czy miała bym pieniądze, czy nie.
Offline
Mnie zapytano, czy sama ogarniam sobie transport, czy życzę sobie pomocy.
Poprosiłam o pomoc. Właśnie dostałam smsa ze wszystkimi danymi i dzwonili jeszcze upewnić się, że sms dotarł i czy wszystko wiem.
Kupili za mnie bilet, koszt w obie strony to 388 zł w moim wypadku. Odliczą mi od pierwszej wypłaty, a na miejscu i tak dostaję od rodziny 75 euro za podróż w jedną stronę, no i przy wyjeździe drugie 75 euro.
Offline
izkas1 napisał:
Mnie zapytano, czy sama ogarniam sobie transport, czy życzę sobie pomocy.
Poprosiłam o pomoc. Właśnie dostałam smsa ze wszystkimi danymi i dzwonili jeszcze upewnić się, że sms dotarł i czy wszystko wiem.
Kupili za mnie bilet, koszt w obie strony to 388 zł w moim wypadku. Odliczą mi od pierwszej wypłaty, a na miejscu i tak dostaję od rodziny 75 euro za podróż w jedną stronę, no i przy wyjeździe drugie 75 euro.
150 Euro - czyli normalna stawka od rodziny. 388 PLN za bilet w dwie strony, także przekrętem nie pachnie.
Osobiście wolę sam ustalać sobie transport i warianty dojazdu.... Na początek masz OK
Offline
copyfield napisał:
izkas1 napisał:
Mnie zapytano, czy sama ogarniam sobie transport, czy życzę sobie pomocy.
Poprosiłam o pomoc. Właśnie dostałam smsa ze wszystkimi danymi i dzwonili jeszcze upewnić się, że sms dotarł i czy wszystko wiem.
Kupili za mnie bilet, koszt w obie strony to 388 zł w moim wypadku. Odliczą mi od pierwszej wypłaty, a na miejscu i tak dostaję od rodziny 75 euro za podróż w jedną stronę, no i przy wyjeździe drugie 75 euro.150 Euro - czyli normalna stawka od rodziny. 388 PLN za bilet w dwie strony, także przekrętem nie pachnie.
Osobiście wolę sam ustalać sobie transport i warianty dojazdu.... Na początek masz OK
Też mi się wydaje, że jest w porządku
I ponieważ to mój pierwszy wyjazd, to wolałam, żeby oni mi wszystko ogarnęli.
Offline
Tak, moja agencja Pflegehelden zwraca koszty podróży. Generalnie wcześniej pracowałam dla innych agencji, ale ta jest zdecydowanie najlepsza.
Offline
Ja wyjezdzam juz jakis czas z gowork i to oni zapewniaja mi transport, ja o nic nie musze sie martwic
Offline
ja w medipe pracuje dziewczyny i mam załatwiony transport, nie muszę o nic się martwić tylko wsiadam i jadę do Polski
Offline
Reklama
Agencje godne polecenia - Drogie Panie, proponuję zamieszczać tutaj informacje o tych agencjach, z których usług jesteśmy zadowolone...
odrzucenie oferty zaproponowanej przez agencje - Witam :)) jakoś ostatnio nie mam szczęścia co do zleceń oferowanych przez agencje. Proponują mi podopiecznych z chorobami, z którymi nie miałam styczności...
Jakie wymagania wobec opiekunek mają agencje? - Powiedzcie mi jeszcze proszę, jakie sa ogólne wymagania agencji przy przyjmowaniu do pracy opiekunki osób starszych? Słyszałam, że czasami o tym czy pojedzie się do pracy czy nie decyduje np...
Ciezko jest znalesc agencje,ktora wysyla na 4-6tyg i 2tyg wDomu? - Wiem,ze sa takie oferty czasami,zwlaszcza w okresie swiatecznym.Ale ja chcialabym tak na stale,system 4/6tyg Niemcy, i 2 tygodnie w domu...
Juz nie narzekajcie tak na te agencje, prosze - Witam serdecznie Panie i Panow! Jako nowa uzytkowniczka od kilku dni czytam posty na tym forum. Zauwazylam ze bardzo czesto pracujecie na czarno, a ja osobiscie bardzo tego nie lubie...